16 sierpnia już po raz 27. wyruszyła Piesza Raciborska Pielgrzymka do Częstochowy. Pielgrzymi tuż po porannej mszy św. odprawionej w ich intencji ruszyli w drogę z modlitwą i pieśnią na ustach. Zobacz zdjęcia.
Pielgrzymi wyruszyli z Raciborza około godziny 10.00, tuż po Mszy św. Wśród nich byli ludzie starsi, młodsi oraz dzieci. – Drugi raz uczestniczę w pielgrzymce. Idę wraz z mamą po to aby pomodlić się za zdrowie dla całej rodziny – mówi 16-letnia Weronika Wyskiel. Przyznaje, że ćwiczyła jeżdżąc na rowerze i spacerując. Jak co roku pielgrzymów podzielono na kolorowe grupy. Niebieskim oznaczeni zostali pątnicy z parafii Matki Bożej, Najśw. Serca Pana Jezusa i św. Krzyża w Studziennej. Fioletową grupę reprezentują uczestnicy z parafii: dekanatu Pietrowice Wlk. i Tworków, a grupa żółto-czerwona to przedstawiciele parafii WNMP, św. Jana Chrzciciela, św. Mikołaja oraz z Rudnika i Kietrza.
– Zainteresowanie pielgrzymką, jak co roku było bardzo duże. Przyglądając się ludziom, każdego roku widzę nowe twarze. Bardzo cieszy to, że w pielgrzymce uczestniczy coraz więcej młodych ludzi – mówi koordynator raciborskiej pielgrzymki, ksiądz Piotr Spałek. Pierwszy etap wiedzie do Rud Raciborskich, a stąd w następnych dniach do Ujazdu, Rzędowic, Jeżowej, Wręczycy Małej . Połączenie strumienia raciborskiego, nyskiego i głubczyckiego z opolskimi pielgrzymami nastąpi na polanie w pobliżu Zawadzkiego. Mimo długiej drogi pielgrzymi są pełni zapału. – Na pielgrzymkę idę już drugi raz. Dwa lata temu miałam trochę obaw związanych z długością trasy. Nie wiedziałam czy dam radę. jednak nie odczułam wtedy w ogóle zmęczenia, nie miałam odcisków, więc teraz postanowiłam zabrać ze sobą syna – mówi Edyta Wolny.
Jak twierdzi ks. Piotr Spałek, pielgrzymka cieszy się tak dużym zainteresowaniem dlatego, że jest swego rodzaju wyzwaniem i tajemnicą. – Młodzi chcą się sprawdzić, pielgrzymkę traktują jak wyzwanie. Dodatkowo każdy idzie na jasną Górę z jakąś własną intencją. Nasz kraj w tym roku borykał się z różnymi problemami, była katastrofa pod Smoleńskiem i powodzie, myślę, że również intencje pielgrzymów będą tego dotyczyć – mówił. Pielgrzymi przejdą około 150 km i jak twierdzą w dojściu do celu nic im nie przeszkodzi. Przyznają, że jeżeli słońce będzie świecić tak jak dzisiejszego poranka, to będzie trudno, jednak nie mają zamiaru się poddać. Do Raciborza wrócą 22 sierpnia.
/p/