Zadanie trudne, ale nie niemożliwe – w środę 13 października piłkarki RTP Unii Racibórz zagrają rewanżowe spotkanie z Brøndby w LM. W Kopenhadze raciborzanki postarają się odrobić stratę z pierwszego meczu, przegranego 2:1.
Dziś o godz. 9.30 kadra raciborskiej Unii wyjechała autokarem do podkrakowskich Balic, skąd o 14.00 odlatuje do Kopenhagi. Lądowanie w stolicy Danii przewidziane jest na 15.30. – Jeszcze dziś o godz. 19.30, czyli w porze w której rozgrywane będzie spotkanie rewanżowe, zaplanowaliśmy trening przy sztucznym oświetleniu. Chodzi o to, żeby dziewczyny przyzwyczaiły się do gry w takich warunkach – wyjaśnia trener Remigiusz Trawiński. – Za wyjątkiem Agaty Mańczyńskiej, która uskarża się na uraz, wszystkie zawodniczki są w pełni sił – dodaje.
Faworytem środowego spotkania jest bez wątpienia zespół gospodarzy. Unitki aby awansować muszą wygrać co najmniej dwiema bramkami. Awans da także wygrana jedną bramką, pod warunkiem ża zwyciężą wyżej niż 2:1. Zwycięstwo 1:0 premiuje do następnej rundy Dunki. Relacja "minuta po minucie" będzie dostępna na stronie www.uefa.com u dołu strony głównej należy wybrać język polski.
/ps/
czytaj także: LM: Miłe złego początki, Unia przegrywa z Broendby
pogrom widze
7 minuta i 1 – 0 dla naszych
Wygrały ,,bitwę,, …
Przegrały następną ,,wojnę,, …
Eh, te ,,baby,, …:(