Zabytkowych i starych kamienic w Raciborzu jest dużo. Od niedawna niektóre z nich są remontowane, jak na przykład przy ul. Kochanowskiego. Jednak większość z nich zagraża zdrowiu i życiu przechodniów. Zobacz foto.
Wczoraj na ul. W. Polskiego oderwał się duży kawał gzymsu z dachu kamienicy . Czytelnik portalu już w 2009 roku przysłał 25 zdjęć tej właśnie kamienicy z apelem aby raciborzanie ją omijali dużym łukiem, żeby im coś nie spadło na głowę, no i wczoraj, 13 lipca, spadło (zobacz wszystkie zdjęcia nadesłane przez Czytelnika) . Podobno było tam coś remontowane, jak mówił zarządca, ale czy to co widać na zdjęciach można nazwać remontem?
Aby sprawdzić jaki jest stan techniczny innych starych budynków nasza fotoreporterka zrobiła spacer po niektórych ulicach śródmieścia i Starej Wsi. Wynik, jak Wspólnoty "troszczą" się o swoje mienie można sobie obejrzeć na zdjęciach w fotogalerii.
Remont kamienicy pod nadzorem konserwatora zabytków przy Kochanowskiego wprawdzie trwa, ale tempo robót jest iście żółwie. Jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi postawiono tam rusztowania, które osłonięto płachtami i tak jest do dzisiaj. Mieszkańcy tego domu zwrócili się do redakcji z prośbą aby coś z tym zrobić, bo wspólnota zamierza wyremontować tylko elewację, a resztę zostawić w takim stanie jak jest, a tu dach dziurawy jak rzeszoto, rynny gdzie nigdzie były, ale kompletnie zardzewiałe, nie wspominając już a klatce schodowej i oknach. Po opublikowaniu listu mieszkańców w Gazecie-Informatorze i na portalu raciborz.com.pl zdecydowano się jednak dach naprawić i założyć nowe rynny. Jednak cała reszta zostanie taka jak jest. No, ale chociaż tyle mieszkańcy zyskali dzięki interwencji redakcji, że przestało im się lać na głowy.
Może mieszkańcy kamienic przy ulicach: Chopina, Solnej, Zborowej, Browarnej, Długiej, Karola Miarki, Mariańskiej, Michejdy, Różyckiego, Głubczyckiej, pl. Bohaterów, Ogrodowej i Winnej również coś zyskają. Zdjęcia kamienic położonych przy wymienionych ulicach znajdują się w fotogalerii. Stan niektórych z nich jest naprawdę fatalny. Na zdjęciach widać odpadające tynki, wystające druty zbrojeniowe, przegniłe elementy stropu, to tylko niektóre rzeczy, które wprost proszą się o pilny remont.
Wszystkie te stare budynki wymagają pilnej termomodernizacji, ale Wspólnoty prawdopodobnie tłumaczą się tym, że nie ma pieniędzy na remont. Okazuje się, że na termomodernizację można dostać dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, a także bardzo korzystny kredyt, którzy w części może być umorzony. Sprawdziliśmy to w Funduszu, Wspólnoty też mogą to dofinansowanie i kredyt dostać, wystarczy tylko napisać wniosek… i mieć dobre chęci.
/w/
W końcu ktoś na łamach portalu wypowiedział się na ten ważny, przez nikogo niepodejmowany, temat. Stan kamienic w Raciborzu woła o pomstę do nieba, a tylko część dokonywanych remontów dokonywana jest według współczesnie przyjętych standardów. Tylko jedno zastrzeżenie do kwestii ostatniej – termomodernizacja nie nadaje się do zastosowania w każdym budynku. Jest problematyczna zwłaszcza w budynkach zabytkowych, z bogatymi zdobieniami, i tu absolutnie nie powinna mieć miejsca, jeśli mamy na myśli tzw. styropianizację. To ostatnie to plaga w naszym kraju w ostatnich czasach. I nie można mówić, że lepiej obłożyć styropianem niż nie robić nic, bo to zwyczajny gwałt na architekturze. Wystarczy popatrzeć jak prezentuje się „odnowiony” modernistyczny budynek na Browarnej :((( Tylko skrajny pragmatyk i ignorant estetyczny może powiedzieć, że wygląda dobrze. Wygląda jak zwyczajny blok, w dodatku kiepsko pomalowany. A zdaje się, że to jedyna w obrębie ścisłego centrum kamienica modernistyczna, jeszcze z czasów przed II w. św. Kto będzie o tym pamiętał za paręnaście lat, że ten prlowski blok to tak naprawdę modernizm 20 lecia międzywojennego?? Pozostaje mieć nadzieję, że przyjdą lepsze czasy i za eści lat ktoś postanowi zerwać tę termoizolację i gruntownie odremontować ukrytą pod nim modernistyczną fasadę.
Jaki jest ten nadzór miejskiego konserwatora zabytków widać wyraźnie na zdjęciach. Pani konserwator pojawia się dopiero wtedy, gdy komuś zleci na głowę kawałek elewacji.
ale się uśmiałem 🙂 „Mieszkańcy tego domu zwrócili się do redakcji z prośbą aby coś z tym zrobić, bo wspólnota zamierza wyremontować tylko elewację, a resztę zostawić w takim stanie jak jest”. To po kiego grzyba mieszkańcy zakładali „wspólnotę”? Mieszkańcy to współnota. Niech wspólnota (mieszkańcy, właściciele) skombinują forsę i sobie wyremontują. Mieszkańcy kablują na siebie (na wspólnotę) że nie chce wyremontować kamienicy he he he
Tak poza konkursem: w naszym kochanym kraju są dwie skrajności. Pierwsza jest taka że ludzie mają ułańską fantazję i potrafią z zabytkowej kamienicy zrobić największy różowy, bez gustowny pasztet i konserwator zabytków jest tu potrzebny. I druga skrajność, że konserwator zabytków czasem za bardzo się wczuwa i zamiast przystać na nowoczesne rozwiązania i pomysły właściciela to upiera się nad średniowieczną metodą odbudowy ruiny gdzie koszt jest porównywalny z wybudowaniem dwóch nowych kamienic. Tym samym [b]konserwator zabytków swoją nadgorliwością szkodzi[/b].
Niby trochę racji masz, ale nie do końca. To znaczy: logiczne się wydaje, że skoro jest wspólnota to ona przede wszystkim odpowiedzialna jest za remont kamienic a nie miasto. Ale zważ, że mieszkańcy „odziedziczyli” te kamienice w niewiele lepszym stanie od miasta! Co tu zresztą dużo mówić. Spójrz tutaj: [url=http://investmap.pl/wiadomosci/wroclaw-18-wspolnot-mieszkaniowych-dostanie-pieniadze-na-remont-zabytkowych-kamienic,23435.html]http://investmap.pl/wiadomosci/wroclaw-18-wspolnot-mieszkaniowych-dostanie-pieniadze-na-remont-zabytkowych-kamienic,23435.html[/url]
We Wrocławiu prywatne kamienice i kamienice wspólnot są od 5 lat systematycznie dofinansowywane – i to nawet w 70% !!!!!! przez miasto. Pieniądze idą z realizowanego przez miasto programu ochrony zabytków!!! Bez wsparcia miasta w tym zakresie żadna wspólnota nie da sobie rady. Więc nonsensem jest ta miejska spychologia, że to nie ich obowiązek remontować kamienice, gdyż nikt inny włąsnie jak miasto ma zadbać o zabytki! Gdybgy Wrocław wyszedł z takiego założenia jak Racibórz kamienice stałyby tam wszystkie odrapane, a tymczasem jest zupełnie inaczej – kto był, ten wie.
[color=#4d4d4d; font-family: arial, verdana; font-size: 12px]
[Wrocław] 18 wspólnot mieszkaniowych dostanie pieniądze na remont zabytkowych kamienic
[/color][color=#4d4d4d; font-family: arial, verdana; font-size: 13px; line-height: 18px]To już piąta edycja tego programu. Polega on na tym, że miasto z budżetu Wrocławia wspiera wspólnoty mieszkaniowe w remontach.
Normalnie nie mogłoby tego zrobić – bo wydawanie publicznych środków na prywatne bądź co bądź budynki – nie jest w świetle prawa możliwe. Jednak można wspierać ochronę zabytków. I na tym właśnie polega ten program. Do tej pory co roku remontowano od 8 (2007 rok) do 13 kamienic (2008 rok). [/color][color=#4d4d4d; font-family: arial, verdana; font-size: 13px; line-height: 18px]Na ten rok do remontów wybrano kamienice, które w znacznej części znajdują się w zwartej, jednolitej, czynszowej zabudowie kamienicowej. Między innymi przy ulicy Kazimierza Wielkiego, Odrzańskiej, Białoskórniczej. Wraz z obiektami odnowionymi wcześniej stworzą one większe zespoły zrewitalizowanych domów dobrze wpływające na wizerunek miasta. [/color]
[color=#4d4d4d; font-family: arial, verdana; font-size: 13px; line-height: 18px]Kamienice należą głównie do właścicieli niewchodzących w skład tzw. ”komunalnego zasobu Gminy”, którzy nie są w stanie ponieść wysokich kosztów remontów. Dlatego miasto pokryje 70 proc. wydatków koniecznych na prace konserwatorskie, restaurację zabytkowych detali i zwykłe roboty budowlane. Przede wszystkim będą to remonty dachów i elewacji. [/color]
[color=#4d4d4d; font-family: arial, verdana; font-size: 13px; line-height: 18px]W tym roku poszczególne dotacje wynoszą od 98 tysięcy do 595 tysięcy złotych:
1. Kaziemierza Wilekiego 41 – 139 tys. zł – remont elewacji i sieni,
2. Kaziemierza Wielkiego 49 – 146 tys. zł – remont dachu, elewacji, i świetlika klatki schodowej,
3. Kaziemierza Wielkiego 51 – 150 tys. zł – remont dachu, elewacji, przejścia bramnego,
4. Odrzańska 8 – 302 tys. zł – remont dachu, elewacji,
5. Odrzańska 9/10 – 188 tys. zł – remont dachu, elewacji,
6. Odrzańska 13 – 139 tys. zł – remont dachu, elewacji,
7. Białoskórnicza 24/25 – 171 tys. zł – remont dachu, elewacji,
8. Ofiar Oświęcimskich 3 – 98 tys. zł – remont dachu,
9. Rynek 3 – 236 tys. zł – remont dachu, elewacji,
10. Szewska 19/21 – 595 tys. zł – remont dachu, elewacji,
11. Nankiera 7 – 213 tys. zł – remont dachu, elewacji,
12. Włodkowica 3 – 201 tys. zł – remont dachu, elewacji i bramy przejazdowej,
13. Przestrzenna 27 – 157 tys. zł – remont elewacji,
14. Podwale 66 – 184 tys. zł – remont dachu, elewacji, klatki schodowej i sieni,
15. Powstańców Ślaskich 11 – 142 tys. zł – remont dachu,
16.Kaziemierza Wielkiego 43 – 487 tys. zł – remont elewacji,
17. Kaziemierza Wielkiego 65 – 139 tys. zł – remont elewacji,
18. św. Antoniego 26 – 480 tys. zł – remont dachu i elewacji, [/color]
[color=#4d4d4d; font-family: arial, verdana; font-size: 13px; line-height: 18px]o nie jedyny projekt, w ramach którego remontuje się u nas budynki. Najsłynniejszy jest tzw. program Stu Kamienic. Miał on polegać na tym, że od czterech lat, co roku, odnawianych będzie sto budynków rocznie. Od początku istnienia programu, czyli od prawie 4 lat udało się wyremontować zaledwie 107.
Ale licząc wszystkie kamienice naprawiane w latach 2002-2009 (za 2010 nie ma jeszcze pełnych danych) – ta liczba to 353 wyremontowane kamienice z kilku różnych programów: [/color]
Zatem proponuję zakończyć rozważania typu „to nie jest własność gminy, więc gmina nie ma obowiązku”…. bo jeśliby się zapatrywać w ten sposób, że gmina ma działąć tylko wtedy, gdy ma taki obowiązek, to świadczyłoby to o olbrzymim lenistwie gminy! I chyba świadczy! Gmina ma zadbać o zabytkowe kamienice niezależnie czyje one są – odpowiednio je dofinansowując. Tu można się jedynie spierać ile ma wynieść takie dofinansowanie i czy Racibórz stać aż na 70% takiego dofinansowania. Druga sprawa – program stu kamienic – to program dla zasobów gminy. Nasze MZB praktycznie nie remontuje niczego a to czyszczenie elewacji w kilku kamienicach, to czysta prowizorka, Zamiast tego straszy jedynie eksmisją. Agdzie są w UM i w MZB osoby odpowiedzialne za pozyskiwanie funduszy unijnych, z których Wrocław czerpie garściami???
tak tak końserwator, tu nie ma nic do śmiechu, że mieszkańcy przyszli do redakcji … bardzo dobrze zrobili, i jakże skuteczne to było! Bądźmy dumni z tych mieszkańców, pokażmy ich jako przykład (pod warunkiem, że zamieszkują w zabytkowych kamienicach). Dla mnie tu nie ma nic do śmiechu, bo polityka względem architektury zabytkowej w mieście to jedna wielka rozpacz (nawet w konkursach na najlepiej wyremontowane elewacje wygrywają bloki). I może dizęki takim mieszkańcom, ktorzy sie poskarżą w mediach w końcu coś ruszy. To kuriozum, że ludzie (wspólnoty) biorą na siebie częściowy remont a nie mogą się doprosić od miasta założenia rynien. We Wrocławiu miasto sfinansowałoby taki remont w 70%, gdyby wiedziało że wspólnota jest w stanie wyłożyć na to „tylko” 30%. Tam stosuje się politykę zachęty, u nas to głównie spychologia, jak się okazuje. Choć być może – są w mieście wspólnoty, ktorym miasto przyznało więcej na remont, nie wiem. Niechby MZB ogłosiło program 10 kamienic na rok na wzór 100 kamienic we Wrocławiu, już byłoby dobrze.
Demokracja to stan w którym,, hieny doją osłów,, – Sokrates! Przekazanie na własność kamienic mieszkańcom to….taki stan!
Umywamy ręce ,a teraz niech ONI się martwią – stanem swoich kamienic! POsłowie wymyślili , samorząd POselski to realizuje /czyta M.Lenk i jego Komitet wyborczy tudzież T.Wojnara, bo to jedno! A durniów nie sieją sami rosną na chwałę wymienionych!
co jak co, ale nadgorliwości naszemu konserwatorowi zabytków raczej zarzucić nie można. Nadgorliwość widziałem w „działaniu” wojewódzkiego konserwatora, który próbował kwestionować sprzedaż pl. Długosza z powodu biegnącej tam 60 lat temu ulicy, ale to też świadczy o tym, jakie ten konserwator miał pojęcie o tym co aktualnie znajduje się w Raciborzu. Nasz raciborski konserwator to raczej „milczący” konserwator, który zdaje się akceptować wszystko co się da, więc to na pewno nie problem jego nadgorliwości, przeciwnie. Ogólnie sama instytucja konserwatora w Polsce sie nie sprawdziła i najwyższy czas na zmianę tej instytucji, bo między innymi dzięki ich spolegliwości wobec biznsu i władz (czy tylko?) Polska stała się architektonicznym śmietnikiem Europy.
Raciborski konserwator jest politycznie poprawny. To kryterium wystarczy, by piastować stanowisko konserwatora w Raciborzu.
Dopóki i M.lenk i jego promotor T.Wojnar będą u władzy niczego dobrego w Raciborzu nie doczeikamy się! Pierwszy to ani pedagog , ani ekonomista drugi to p a r w e n i u sz z baborowa ani to mechanik ani traktorzysta! Ojciec mordercy! Podobno niepoczytalnego!
oj tam oj tam..
sam TW ogłosil, że Racek to „zasrane miasto”
fotki tych ,,co na Ocicach,, PO jednej deKADENCJI zamieszkali …
Tam się tynki nie sypią …
[img]upload/small_6ScreenShot005.jpg[/img][img]upload/small_14ScreenShot004.jpg[/img][img]upload/small_54ScreenShot002.jpg[/img][img]upload/small_27ScreenShot001.jpg[/img][img]upload/small_16ScreenShot013.jpg[/img]
[img]upload/small_7ScreenShot015.jpg[/img]
warsztaty budowlanki też …
[img]upload/small_3ScreenShot069.jpg[/img][img]upload/small_4ScreenShot068.jpg[/img][img]upload/small_3ScreenShot067.jpg[/img][img]upload/small_4ScreenShot064.jpg[/img][img]upload/small_2ScreenShot063.jpg[/img][img]upload/small_2ScreenShot062.jpg[/img][img]upload/small_19ScreenShot013.jpg[/img]
Nie mają szans bo……..[img]upload/small_9ScreenShot087.jpg[/img][img]upload/small_4ScreenShot086.jpg[/img]
Oj dopóki ja tu coś znaczę, sa znaczę napewno niet![img]upload/small_5ScreenShot097-1.jpg[/img]
66 lat od zniszczeń wojennych, a tutaj nic się nie zmieniło