Od 1 stycznia zmieniła się wysokość kar za brak ubezpieczenia OC. Nowa ustawa przewiduje, że w niektórych sytuacjach kierowca będzie musiał zapłacić aż 200 proc. równowartości minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Zgodnie z nowymi przepisami umowę ubezpieczenia OC, która przedłużyła się automatycznie, będzie można wypowiedzieć w dowolnym momencie, pod warunkiem zawarcia umowy z innym ubezpieczycielem. W przypadku sprzedaży samochodu i nie wypowiedzenia polisy ubezpieczeniowej przez dotychczasowego lub nowego właściciela będzie ona ważna do końca okresu, na jaki została zawarta, nie przedłuży się na kolejny rok.
W przypadku wysyłania wypowiedzenia umowy OC do ubezpieczyciela, o jego skuteczności będzie decydowała data stempla pocztowego a nie jak dotychczas data wpłynięcia do ubezpieczyciela. Jeżeli wypowiedzenie zostanie wysłane za pośrednictwem operatora niepublicznego – w dalszym ciągu liczyć się będzie data wpłynięcia do ubezpieczyciela.
Zgodnie z nową ustawą kary będą uzależnione od okresu, w jakim posiadacz pojazdu będzie pozostawał bez ochrony ubezpieczeniowej w każdym roku kalendarzowym i wyniosą: 40 proc. równowartości minimalnego wynagrodzenia za pracę w przypadku, gdy okres ten nie przekracza 3 dni, 100 proc. równowartości minimalnego wynagrodzenia za pracę w przypadku, gdy okres ten nie przekracza 14 dni, 200 proc. równowartości minimalnego wynagrodzenia za pracę w przypadku, gdy okres ten przekracza 14 dni.
Nowe obowiązki mają również sprzedający samochód – osoby te muszą teraz zgłosić ten fakt ubezpieczycielowi w ciągu 14 dni. Sprzedający nadal będzie musiał pamiętać o tym, że ma ustawowy obowiązek przekazania nowemu właścicielowi potwierdzenia zawarcia umowy ubezpieczenia OC.
Artykuł zaczerpnięto z Gazety-Informatora Raciborskiego nr 2 (106)
/s/