W kontekście opinii zebranych od uczniów o alkoholu "królującego" na studniówkach wypowiadają się dyrektorzy szkół. Dyrektorzy zaprzeczają jakoby na imprezie były używki, imprezy uważają za bardzo udane. Zobacz wideo – Dyrektorzy szkól o alkoholu na studniówkach>>
Redakcja portalu raciborz.com.pl podczas robienia materiałów ze studniówek (patrz materiały foto i wideo poniżej) spotkała się z opinią, iż młodzież bez skrępowania mogła pić twardy alkohol podczas studniówek. Początek to oficjalny i "grzeczny" polonez, zaś kilka godzin później już nikt nie pilnował czy alkohol pije młodzież. Zebrane opinie uczniów (imiona rozmówców zostały zmienione) opublikowane zostały w artykule: Alkohol i seks na studniówce? – "Normalka".
W artykule czytamy m.in.:
"Alkohol na studniówkach? Oficjalnie zakazany. Najwyżej lampka szampana. Jak jest naprawdę? O to zapytaliśmy uczniów raciborskich szkół. – Kilka osób się upiło. Wiadomo było kto to będzie. Takie klasowe "cwaniaki", ale reszta zachowała umiar – mówi Kasia, uczennica jednej z nich. – Już na kilka dni przed studniówką umówiliśmy się kto i ile przyniesie wódki. Piwa nie braliśmy, bo za dużo miejsca zajmuje w torebce i więcej go trzeba wypić, żeby coś poczuć – dodaje inna. – Każda para miała przynajmniej jedną butelkę wódki. Bynajmniej tak było przy naszym stoliku. Na początku, wiadomo trochę się baliśmy, ale zrobiliśmy tak jak starsze roczniki. Nie przejmowaliśmy się tym, nie biegaliśmy po łazienkach czy po podwórku. Piliśmy po prostu przy stoliku. Pod koniec imprezy puste butelki "walały się" pod nogami – opowiada jeden z uczestników tegorocznej studniówki…." więcej>>
O opinię na ten temat poprosiliśmy dyrektorów szkół, w których studniówki już się odbyły. Zobacz wywiady wideo:
"alkoholu na studniówkach nie było… Wideo Opublikowane przez raciborz_com_pl
/SaM/
——————————————————–
Studniówki 2012 – zobacz jak bawiły się inne szkoły:
Zespół Szkół Mechanicznych w Raciborzu – dzień 1
Zespół Szkół Mechanicznych w Raciborzu -dzień 2
Studniówka 2012 – Zespół Szkół Mechanicznych w Raciborzu – dzień 2 zdjęcia galeria 1>>
Studniówka 2012 – Zespół Szkół Mechanicznych w Raciborzu – dzień 2 zdjęcia_galeria 2>>
I LO w Raciborzu
Oj, coś mi sie zdaje, że dyrcio nie wie co mówi 🙂
Swoją drogą, to ciekawy temat, bo tak się zastanawiam, jak to w zasadzie jest z tym alkoholem na studniówce? Z jednej strony bawiące się osoby są pełnoletnie (w przeważającej części) i jest to jakby nie patrzeć – ich impreza. Z drugiej strony jest to bal organizowany poniekąd przez szkołę, z udziałem ich przedstawicieli. Jak ktoś jest w temacie, to proszę o info, czy pod kątem prawa, na takiej imprezie można pić alhohol czy od takich uczniów mogą być wyciągnięte jakieś konsekwencję? A jak chyba każdy (albo większość) wie alkohol na studniówkach jest (sam byłem na dwóch więc mówie ze swojego punktu widzenia)
Studniówka nie jest imprezą organizowaną przez szkołę. Nauczyciele są goścmi.
hahaha… miałam studniówkę kilka lat temu, wiem co się działo, wódka lała się litrami i to nie tylko u uczniów… Pamietam jak nauczyciele już poszli a my chcieliśmy zobaczyć czy nie zostały przy ich stołach napoje… i co zobaczylismy chyba 4 kartony wódki pod stołem (oczywiście pustej) POZDRAWIAM EKONOMIK:D
Miałem studnowkę 15 lat temu. Właściwie byłem w trzech miastach na czterech imprezach (dwie w Raciborzu). Miałem wtedy 17 lat i 18 rok później. Na kazdej z nich alkohol był podstawowym dodatkiem i atrakcją imprezy. Zarówno swobodniej tanczyło się z dzieczynami, na korytarzu całowały się pary. Kto i w jakich okolicznościach posuwal się dalej – pozostanie ich tajemnicą. Na jednej z moich studniówek po imprezie w pokoju u koleżnaki balowalismy do rana, pod koniec kiedy część wyszła, reszta połozyła się spać na podłodze i gdzi się dało, z jedną dziewczyną całowalismy się i piescilśmy się. Było to miłe przezycie ale faktem jest, że gdyby nie alkohol to to by sie nie zdarzyło. Z dziewczyną niewiele mnie łaczyło przed studniówką, pózniej też nie kontynuowaliśmy znajomości, po prostu… alkohol.
dyrektorzy będą zaprzeczać w mediach, ale alkohol lał sie przecież litrami i w tym roku, jak w każdym, a niech se pogadają hahaha
A co mają powiedzieć dyrektorzy?Już samo wystąpienie to akt odwagi.Hipokryzja w tym kraju ma się jak nigdzie indziej.Zabronione, ale udajmy że nic się nie stało. Brawo!
Gdzie jest granica dorosłości, którą wyznają dyrektorzy? Jeś.i uczeń szkoły średniej przychodzi do klasy pierwszej mając 17 lat to szkoła za niego odpowiada. W drugiej klasię większość ma 18 lat, od tego czasu są to dorośli ludzie i zdaniem dyrektora, decydują sami o tym jak się zachowują. To od kiedy szkoła przestaje być odpwoedzialna za ucznia, za jego zachowanie, od klasy drugiej? trzeciej, a może od dnia urodzin, kiedy uczen konczy 18 lat? (A może od dnia następonego po urodzinach 🙂 ?) Nie jest szczytem odwagi i hipokryzji to, że dyrektorzy na studniówkach występują (biorą udział). Młodzież po lekacjach wieczorami chodzi do klubów i pije alkohol różnego kalibru (często nie mając ukonczonych 18 lat). Sytuacja studniówek to mniej więcej tak jakby podczas imprezki w klubie nauczyciel dosiadł się do stolika gdzie pije młodzież, sam dla siebie zamówił wódkę, niby niezaleznie, przecież poza szkołą, czasem opowiedzą sobie wspołny dowcip… ale ograniczać przecież młodzieży niczego nie mogą bo sami sobie tu przyszli a nauczyciela być może zaprosili do stolika. Więc to czysty przypadek, że razem piją uczniowie i nauczyciele. Własna interpreacja faktów i ocena moralności dopasowana do swoich potrzeb – to jest szczyt hipokrycji.