Problemy związane z odbudową i utrzymaniem obiektów cysterskich i pocysterskich były tematem rozmów burmistrz Kuźni Raciborskiej Rity Serafin z Ministrem Piotrem Żuchowskim. W spotkaniu udział wziął także Henryk Siedlaczek.
Z inicjatywy burmistrz Rity Serafin, Przewodniczącej Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Gmin Cysterskich, oraz poprzez pomoc i zaangażowanie posła Henryka Siedlaczka, doszło do spotkania przedstawicieli OSGC z Generalnym Konserwatorem Zabytków, Sekretarzem Stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Piotrem Żuchowskim oraz Dyrektorem Departamentu Ochrony Zabytków Jackiem Dąbrowskim. W rozmowie, oprócz Rity Serafin i Henryka Siedlaczka uczestniczyli także członek Zarządu OSGC Jarosław Samela (burmistrz Wąchocka) oraz członek honorowy Stowarzyszenia Teresa Świercz. W trakcie spotkania przedstawiono obszary aktywności Stowarzyszenia, poruszano problemy związane z odbudową i utrzymaniem obiektów cysterskich i pocysterskich, podkreślono potrzebę finansowego wsparcia działalności i aktywności samorządów i właścicieli obiektów w pozyskiwaniu środków w konkursach oraz programach krajowych i unijnych, przekazano dotychczas wydane publikacje oraz materiały promocyjne Gminy Kuźnia Raciborska.
Spotkanie było okazją do przedstawienia znajdującego się na terenie naszej Gminy zabytku techniki – kolei wąskotorowej w Rudach. Ten unikatowy już dzisiaj obiekt, i to nie tylko w skali kraju, ale także Europy, wymaga zaangażowania dużych środków finansowych i ogromnego wysiłku organizacyjnego, aby zapewnić jego właściwe funkcjonowanie i ochronę zabytkowych zabudowań i taboru kolejowego. Minister Żuchowski zadeklarował przychylność dla działań Gminy przy pracach na terenie tego obiektu. Burmistrz Rita Serafin przedstawiła także końcowy efekt realizacji budowy parkingu w Rudach w ramach projektu „Południowo – zachodni Szlak Cysterski”.
/gmina kuźnia/
No i Rudy działają na najwyższej półce. Tak się dzieje zawsze. Podziwiam Was chłopcy. Kiedy czytałam na portalu ,,znadrudy,, o planach dotyczących rozbudowy kolejki z Gliwic przez Rudy do Rybnika, to patrzyłam na to z przymrużeniem oka. Teraz widzę, że to jest całkowity REAL. Tyle tylko, ze właściwsze byłoby napisać w artykule, że to pani burmistrz ,,zabrała” się z posłem do ministra. Na pewno nie było odwrotnie. Jestem pewna, że już niedługo pójdą za tymi działaniami konkretne pieniądze. No i dobrze, tak było również z potężną halą sportową w Rudach, z parkingiem, itd. Brawo Rudy – a nam pozostaje cieszyć się z tego, że to się nadal dzieje w naszej gminie.
Dziecinada. Już tyle miesięcy słyszymy i czytamy o uruchomieniu kolejki
którą potem gmina będzie musiała utrzymywać na swoim garnuszku.Myślę, iż jest to temat zastępczy. Dlaczego cały wysiłek posła i samorządu nie jest skierowany na rozwój przemysłu w regionie a tym samym tworzenie nowych miejsc pracy?