Połączeń w województwie wszędzie będzie więcej – przekonywał niedawno marszałek Matusiewicz. Tymczasem krążą głosy o likwidacji połączeń kolejowych Chałupek z Wodzisławiem Śląskim i Raciborza z Kędzierzynem – Koźle.
Koleje Śląskie nie są zainteresowane przewozem pasażerów na trasie Wodzisław Śląski – Chałupki. Problem może dotyczyć również połączeń Raciborza z Kędzierzynem – Koźle. Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że marszałek województwa śląskiego Adam Matusiewicz wielokrotnie zapewniał, że połączeń nie ubędzie, a wręcz będzie ich więcej (więcej na ten temat>>>).
Sprawą zainteresowali się Radni Powiatu Raciborskiego, m. in. przewodniczący Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska Ryszard Winiarski. Członek komisji, starosta Adam Hajduk zamierza zaangażować w sprawę Radną Sejmiku Województwa Śląskiego Ewę Lewandowską, która reprezentuje tam ziemię raciborską. Zadaniem Lewandowskiej będzie rozeznanie rzeczywistych planów marszałka co do połączeń na wspomnianych liniach.
W przypadku trasy Chałupki – Wodzisław Śląski problemem jest jakość torowiska, po którym pociągi mogą poruszać się z maksymalną prędkością 40 km/h. Tak długa i uciążliwa podróż sprawia, że wielu pasażerów korzysta z przewoźników samochodowych. Konkurencji z ich strony obawia się marszałek.
Rozwiązaniem jest remont trasy (Rybnik Towarowy – Chałupki), która znalazła się na liście rezerwowej projektów, które w najbliższym czasie zamierza zrealizować PKP PLK SA (więcej na ten temat>>>). Wówczas dojazd z Chałupek do Rybnika zajmowałby pół godziny, co pociągnęłoby za sobą zwiększenie atrakcyjności i konkurencyjności przewozów kolejowych na tej linii.
/żet/