– Czy remont chodnika może wpływać na ekologię – dziwi się radny Marian Gawliczek. Jak się okazuje, wyłożenie chodnika kostką brukową jest jak najbardziej korzystne dla poprawy stanu środowiska naturalnego.
Podczas wrześniowego posiedzenia komisji gospodarki miejskiej radni zapoznali się z raportem o stanie środowiska naturalnego w Raciborzu. Zdziwienie radnego Gawliczka wzbudziło ujęcie remontów chodników jako inwestycji ekologicznych. – Rozumiem, że remont dróg można podciągnąć pod ekologię, ale jak przekłada się na środowisko wymiana kostki na chodnikach? – powątpiewał.
Wojciech Krzyżek wyjaśnił, iż ujmowanie tego typu inwestycji nie jest pozbawione logiki. Dostrzegli ją np. przebywający w Raciborzu Francuzi, którzy wg słów wiceprezydenta byli "pozytywnie zszokowani", że u nas chodników i alejek parkowych nie pokrywa się asfaltem, a wykłada kostką brukową. Przy zastosowaniu odpowiedniej podbudowy kostka ma tą przewagę nad większymi płytami i asfaltem, że szpar jest więcej i woda deszczowa lepiej przez nie przenika do gleby, co z kolei korzystnie oddziałuje na system korzeniowy roślinności w mieście.
Na zachodzie niedawno dostrzeżono, że nadmierna urbanizacja szkodzi środowisku i obecnie wykłada się ogromne pieniądze ze specjalnych programów na odtworzenie stanu poprzedniego. Dotyczy to np. rzek, które są uregulowane. Wybetonowane brzegi niekorzystnie wpływają na przepływy wód przy wezbraniach, więc gdzie tylko można beton znika. Zrywane są asfalty, spore fundusze idą na wymianę nawierzchni.
– Naszym szczęściem jest, że nie zdążono wielu rzeczy zurbanizować i tym samym zdegradować środowiska. Dzięki temu nie mamy teraz takich kłopotów jak Niemcy czy Francuzi – podsumował wiceprezydent.
/ps/
Jak bedziemy stali w miejscu takim jakim jesteśmy obecnie to za niedługo bedziemy mieli same korzyści , przede wszystkim bedą na odwiedzac jak skansen.
francuzi sie dziwia… oni daja asfalt zeby niemieckie czolgi mogly szbciej do paryza dotrzec jak juz przyjdzie czas
to wiele wyjaśnia