A. Hajduk: nie było nacisków w sprawie Sebzdy

Adam Hajduk zaprzecza, jakoby istniały naciski polityczne w sprawie Sebzdy i przedstawia własny punt widzenia na problem funkcjonowania PZD i koncepcji jego reorganizacji. Przypomnijmy, że nowy Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg piastował swoje stanowisko zaledwie miesiąc, po którym zrezygnował z pracy ze względu brak aprobaty Adama Hajduka dla jego działań zmierzających do restrukturyzacji PZD.

Burzę wywołała likwidacja stanowiska kadrowej w PZD. Spytaliśmy starostwo, czy w sprawie przywrócenia kadrowej na stanowisko były jakiekolwiek naciski zewnętrzne. – Nie można mówić o przywróceniu pracownika na stanowisko, ponieważ w PZD nie wręczono nikomu wypowiedzenia umowy o pracę.  Pytanie o naciski polityczne jest więc absurdalne. Starosta nie znał p. J.K. ani z nikim na ten temat nie rozmawiał – wyjaśnia tę sprawę rzecznik prasowy starostwa Karolina Kunicka.

- reklama -

Starostwo stanowczo dementuje również przypuszczenia jakoby Zarząd Powiatu Raciborskiego sporządził antydatowaną uchwałę w sprawie odejścia Adama Sebzdy ze stanowiska Dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg. – W trakcie sesji, czyli 25 września 2012 roku, starosta zakomunikował radnym, że z dniem 30 września br. zostanie rozwiązana umowa o pracę z dyrektorem Sebzdą. Następnie w drugiej części posiedzenia zarządu stosowna uchwała, po jej przygotowaniu, mogła zostać poddana pod głosowanie – wyjaśnia Karolina Kunicka. Uchwała została opublikowana w Biuletynie Informacji Publicznej  przepisowym terminie 7 dni. – Podobnie było w przypadku uchwał w sprawie powierzenia pełnienia obowiązków Dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Raciborzu oraz w sprawie upoważnienia pracownika pełniącego obowiązki kierownika jednostki do składania oświadczeń woli związanych z realizowaniem bieżącej działalności powiatu przez Powiatowy Zarząd Dróg w Raciborzu – wyjaśnia Karolina Kunicka.

Adam Sebzda utrzymuje, że zamierzał w przyszłości poddać PZD gruntownej reorganizacji. Likwidacji miał ulec m. in. cały pion administracyjny jednostki, która miałaby zostać włączona do istniejącego referatu inwestycji i remontów lub wyodrębnionego referatu infrastruktury drogowej. Zdaniem Adama Sebzdy pozwoliłoby to na oszczędności rzędu 400 tys. zł. rocznie. Jak niechęć do tak daleko idących zmian tłumaczy starostwo?

– Głównym celem działalności samorządów jest zaspokajanie potrzeb lokalnych społeczności, wykonywanie tych zadań, które z racji bliskości i bezpośredniego nadzoru są wykonywane najlepiej przez zainteresowany samorząd. Nie wszystko da się tu  kalkulować w oparciu o rachunek ekonomiczny. Budżet PZD jest składową środków pochodzących z różnych źródeł, w tym zewnętrznych. W latach 2009-2010 PZD realizował liczne inwestycje przy zaangażowaniu środków gmin powiatu raciborskiego, modernizację w ramach Programu Odbudowy Dróg Lokalnych, jak również wykonywał remonty za środki otrzymane na usuwanie skutków powodzi. Sposób wydatkowania środków publicznych jest przejrzysty i podlega częstym kontrolom różnych organów.
Nieprzemyślane decyzje w tak strategicznych sprawach jak zarządzanie drogami, poleganie tylko na wykonawcach wyłanianych w przetargach i usługach firm komercyjnych, mogłoby doprowadzić do sytuacji, jakie występują przy budowach m.in.  autostrad. Na to władze powiatu nie mogą narażać naszego społeczeństwa – przekonuje rzecznik prasowa Starostwa Powiatu Raciborskiego.

– Zarząd Powiatu na bieżąco analizuje zarówno koszty funkcjonowania, strukturę i wielkość zatrudnienia, jak i ilość i rodzaje zadań  PZD w Raciborzu w porównaniu z innymi zarządami dróg. Wszelkie lepsze formy działania usprawniające funkcjonowanie jednostki, w tym organizację wewnętrzną były i nadal będą wprowadzane. Jest to naturalna kolej rzeczy.  Każdy nowy dyrektor powinien wnieść do jednostki nowe pomysły i nową jakość, które powinien jednak skonfrontować z realiami i ramami pracy, szczególnie pracy  w administracji samorządowej.  Wszystkie racjonalne propozycje zmian, poparte praktyką były i powinny być wcielane w życie – dodaje Karolina Kunicka.
Czytaj również artykuł: Adam Sebzda oskarża starostę o kłamstwo.

Trudno odmówić logiki wyjaśnieniom, które w tej sprawie składa starostwo. Z drugiej strony niezrealizowane plany Adama Sebzdy również noszą znamiona wysokiej atrakcyjności. Oszczędności w rozrośniętej do granic możliwości administracji w Polsce działają na wyobraźnię… Szkoda, że plany nie zostały wcielone w życie.

/żet/

- reklama -

3 KOMENTARZE

  1. Powiatowe Zarządy Dróg samorządy zlikwidowały m.in w powiatach:
    chełmskim, legnickim, prudnickim, strzeleckim ,wrześnieńskim, lubińskim, krapkowickim, chojnickim, świebodzińskim, sławieńskim, myśliborskim, zgierskim, golubsko-dobrzyńskim, Nowy Tomyśl, świdnickim ….. Zadania związane z utrzymaniem dróg realizowane są bezpośrednio przez starostwa-tak jak proponowałem. Oszczędności są oczywiste.Trudno również zarzucić w/w powiatom nieodpowiedzialność i brak troski o drogi. Lecz niestety nie zawsze i nie wszystkim chodzi przede wszystkim o drogi!

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj