Budynek przy ul. Cecylii dla PWSZ

A czy jest w planie otwarcie coś co można nazwać konserwatorium?. Czyli jak odnawiać stare malowidła, obrazy, ramy, meble, sztukaterię, zabytkowe figury, a także pozłotnictwo. Takie konserwatorium działające w ramach PWSZ mogłoby współpracować z naszym muzeum i świadczyć usługi w terenie (np renowacja wnętrz kościołów, pałaców). Na czymś takim może zarobić raciborska placówka a nie tylko toruńskie konserwatorium.

Przeciez to moja stara szkola!Kochane Liceum Medyczne,ktore ukonczylam w 1971r-pracuje jako instrumentariuszka i do dzis pamietam,czego nauczylam sie w tej renomowanej szkole!Pracuje daleko od R.,na bloku operacyjnym w duzym zespole i ciagle podkreslam,ze moje zaangazowanie zawodowe,profesjonalizm i oddanie pracy zostaly mi wpojone w raciborkim Liceum!!Pozdrawiam Nauczycieli(ktorych wszystkich pamietam)moja wychowawczynie p.Zielonke,i wszystkie kolezanki!!!!

Rozbawiłeś mnie tym razem nieźle myląc kompletnie pojęcia bo konserwatorium to nie jest miejsce gdzie się konserwuje dzieła sztuki podobnie jak konserwatorium nie jest magazynem na konserwy 😀 Konserwatorium to synonim Wyższej Szkoły Muzycznej, a najbliższe znajduje się w Katowicach.

Arteksie wiem co piszę i nie mam tutaj na myśli konserwatorium muzycznego, o którym wspominasz.

Daję Ci Arteksie link „konserwatorski” z Torunia byś sobie mógł pooglądać jakie są ładne odrestaurowane zabytki bo u Was w Rybniku zamiast restaurować zabytki to się je rozbiera (vide browar, słodownia i komin z browaru):)))))

Ktoś Ci zwróci uwagę merytoryczną a ty zamiast przyznać się do gafy brniesz w swojej nowomowie i jeszcze czepiasz się czegoś nie związanego z moją wypowiedzią. Wydziały konserwatorskie są na Akademiach Sztuk Pięknych!!! A co do browaru rybnickiego to z niego taki sam zabytek jak z raciborskiego Ślązaka, który też już nie istnieje… I słusznie bo takie obiekty zaśmiecały tylko centra. A słodownia uznana została przez konserwatora za zabytek i zostanie odrestaurowana. Nie bój żaby i nie bleblaj!

Nie „bleblam” http://www.nowiny.pl/artykul.php?a=show_art&ida=24257&PHPSESSID=22a1ea38039124d42afb275bef948acc

Ludzie,odezwijcie sie kto pamieta „medyka”raciborskiego!!Juz tylko ja mam sentyment do tej szkoly?!

Hmm… to byly czasy „ZEWo-wska” Buda tu sie przezylo wiele dobrych dni (no o tych zlych juz sie zapomnialo) DAWNO!!!!!! Szkoda ale lepsze to niz przeznaczenie a jakies inne badziewie

„,,,takie obiekty zaśmiecały tylko centra…” – tak może powiedzieć tylko wieśniak opętany modernizacją miasta – nie sądziłem, że powie tak Arteks. Wiadomo, że takie obiekty się remontuje a nie wyburza, bo centra to zaśmiecają przede wszystkim blaszaki i hipermarkety. Może Arteks widzi interes w budowie takich (post)komunistycznej tandety. Dlatego „konserwatorium” groźne i zagrażające dla tego interesu się wydaje.

Szkoda tylko ze mlodzi ludzie ktorzy koncza tutejsze uczelnie nie zostają w mieście po studiach. Nie wiem jakie miasto ma z tego korzyści… moze ktoś wyjaśni

Miasto ma istotne korzyści ze studentów i absolwentów miejscowej uczelni, co jak się okazuje, zaczyna być przez władze coraz częściej dostrzegane. Po pierwsze: Studenci i absolwenci włączają się w proces współrządzenia miastem, przyczyniają się do zmian i demokratyzacji życia politycznego (np. przedstawicielstwo w komisjach konkursowych) 2. Wzbogacają ofertę kulturalną miasta (działąlność stowarzyszeń, imprezy, etc.) co skłania w pewnym stopniu zwłaszcza młodych mieszkańców do pozostawania w

w mieście (sam jestem po częśic tego przykładem). 3. Wzbogacają przestrzeń społeczną (podejmują inicjatywy społeczne przy wsparciu programów unijnych; czytaj też: pozyskują środki dla miasta. 4. Uczelnia jest w stanie zapewnić zatrudnenie sporej liczbie mieszkańców. 5.Kadra naukowa – oczywiście przy zainteresowaniu władz – jest w stanie zaangażować się w inicjatywy promocyjne, strategiczne, badawcze, co nieodzowne dla poprawy jakości życia w mieście. 5.Wzrasta poziom konsumpcji, dochody

mieszkańców z wynajmu pokoi, wzrost obrotów powoduje przypływ podatków do budżetu oraz bezpośrednio poprawia sytuację bytową mieszkańców świadczących usługi studentom i absolwentom. WNIOSEK: miasto powinno nauczyć się korzystać z kapitału studentów i absolwentów; tyczy się to tak samo władz jak i mieszkańców. Miasta studenckie rozwijają się szybciej, czego nie trzeba specjalnie udawadniać. Rzeczywiście, brak studiów magisterskich nie daje jeszcze takich efektów, bo absolwenci wyjeżdzają do

innych miast w celu podjęcia dalszej edukacji – konieczne zatem jak najszybsze uruchomienie studiów magisterskich, co możliwe w dużej mierze przez wsparcie władz. Zwłaszcza absolwenci kierunków społecznych i artystycznych, jak się okazuje , częsciej są skłonni pozostawać w mieście, gdyż dla tych właśnie konsumpcja i praca w wielkich korporacjach stanowi drugorzędne znaczenie

Czy jeszcze ktoś kwestionuje znaczenie lokalnej uczelni? Niech się nauczy korzystać z faktu jej istnienia, zamiast narzekać. Nie umniejszając nikomu, jak ktoś nie wie do czego służy zegarek, to będzie marudził, że tika i uwiera w nadgarstek

Jasne Rumburak, to wszystko co piszesz jest oczywiście prawdą. Ale jest jeden drobny warunek: że dana uczelnia ma jaka kolwiek wartość i wypuszcza studentów z wiedzą, dzieki której znajda pracę na jaką jest zapotrzebowanie na lokalnym rynku. PWSZ nie kieruje sie tym kogo potrzebuje rynek, tylko tym ilu Nowakom, Olendrom i WFistom zorganizowac etat. A na kierunek zmontowany z nauczycieli znajdą się uciekinierzy przed wojem i „kerownicy”, którym brakuje wyższego (chocby zawodowego)…

Trąbi sie głosno, że uczelnia daje zatrudnienie. Super, ale zeby jeszcze ona poza dawaniem zatrudnienia 50 raciborskim plastykom sprawiała, że kolejni studenci zostaną w Raciborzu. A ona zatrudniając nie wiem, może 200 osób, produkuje tysiąc niepotrzebnych tu bezrobotnych rocznie. Kto tu ma prace dla socjologów? (ani jednej firmy badawczej), grafików (dwa wydawnictwa drukarskie), historyków czy matematyków?. Tu trzeba albo wąską specjalizację ogólnopolską, albo ludzi na tut rynek pracy

„tak może powiedzieć tylko wieśniak opętany modernizacją miasta – nie sądziłem” – Tak może powiedzieć człowiek, który chce zmian na lepsze. Człowieku, to że coś się komponowało 150 lat temu – nie znaczy, że będzie się komponować pod kątem urbanistycznym w XXI w. szczególnie jeśli jest przez lata niedoinwestowane i nieremontowane…

Pewnie mnie zaraz A-F „zj…e” za to co napiszę ale ja bym zrobił z finansowaniem PWSZ tak jak Religa chce zrobić ze szpitalami. To znaczy z kasy miejskiej utrzymywać i inwestować w te najlepsze, a te najgorsze po prostu zlikwidować. PWSZ należy do tego typu szkół które powinne być finansowane wyłącznie przez samorządy. Naprawdę szkoda pieniędzy ogólnopolskich na sztuczną i prymitywną szkółkę ;P

To co proponujesz? Spawalnictwo wyższe? Czyja to wina, że dla socjologów np. nie ma pracy? Czy szkoła odpowiada za sprowadzanie i otwieranie zakładów pracy i korporacji? Czy szkoła zatrudnia socjologów w urzędzie miasta? Czy szkoła może nakazać pracodawcom tworzenie stanowisk public relation? Dziś potrzeba w Raciborzu sprzedawców, spawaczy i hydraulików – ale za ich kształcenie odpowiadają zasadnicze szkoły zawodowe, już nawet zakłady pracy mają to w d…e. Jaki to niecodzienny kierunek proponuj

i oryginalny kierunek proponujesz? Skoro po tzw. „sztampowych” w Raciborzu trudno o zatrudnienie, to gdzie znajdzie w Raciborzu pracę taki specjalista??? Rozumiem, że chciałbyś zrobić z PWSZ Kembridż, że chciałbyś aby zjeżdzali się studenci spragnieni oryginalnego kierunku, których na większości uniwersytetów nawet nie ma; więc co proponujesz? Przekwalifikować kadrę??? Skąd zatrudnisz tych przodowników nauk informatycznych, genetyki itp. Pomyśl trochę zanim zaczniesz marzyć

Nie rozumiesz jednej rzeczy – że to nie szkoła nie tyle szkoła co miasto stwarza warunki absolwentom. Może np. ty. Pomyślałeś o zatrudnieniu absolwenta? Rozumiem, gdyby z powodu wiedzy absolwenci PWSZ przegrywali w Racku z absolwentami uniwersytetów, ale tak nie jest bo w raciborzu po prostu nie ma takiej pracy. Druga rzecz: nie każdy absolwent musi pozostać w miescie, czy się do niego wprowadzić. Ważne że stwarza mu się szansę, że nie musi zmywać, póki co garów na zachodzie. Każde studia są w

pewnym sensie okresem przeczekania, rozeznania się, zrozumienia pewnych spraw. Są tacy, którzy właśnie za sprawą studiów w Racib. podejmą dalszą eduację i to właśnie pwsz stwarza im szansę a nie ogólnie – miasto gdzie do wyboru mieliby kasę w kauflandzie albo w Billi.

A ty Arteks zazdrośniku dołącz do Kononowicza bo coraz bardziej mnie zadziwiasz. Jak coś jest niedoskonałe to zlikwidować! Niech nie bedzie niczego! Oto twoja dewiza. Zapewniam Cię, że PWSZ kształci na porównywalnym poziomie co Uniwersytety. Efekty zależą jednak również w dużej mierze od możliwości studentów.

A rybnicka filia US ma do zaproponowania tak atrakcyjne kierunki jak np filozofia ciekawie ile osób znajdzie po tym kierunku prace w Rybniku.Naprawdę szkoda pieniędzy ogólnopolskich na sztuczną i prymitywną szkółkę ;P

Właściwie trzeba zgodzic sie z Rumburakiem ale ja mam tutaj troche inny punkt zaczepienia… otóż w Raciborzu studenci strasznie podbili ceny wynajmu mieszkan. Czterech studentów po 250zł/mies na dwupokojowe mieszkanie. Cieszą się bogacze a reszta…

Rumburak mnie źle zrozumiał. Nie jestem za likwidacją PWSZ. Jestem jedynie za tym aby ta szkoła była finansowana z budżetu miejskiego i powiatowego – jeśli władzom lokalnym na niej zależy. Szkoda pieniędzy na tego typu nieperspektywiczne placówki z budźetu ogólnego. Lepiej finansować uczelnie z tradycjami i z potencjałem naukowym. Moja opinia jest związana z tym, że ktoś z rodziny uczy się w PWSZ i wiem, że szkoła jest bardzo kiepsko wyposażona (niestosownie jeśli chodzi o szkołę wyższą).

Studenci nie mają tak dobrych warunków i możliwości rozwoju jak w innych śląskich uczelniach gdyż nie ma uczelnianych stypendiów. Wykładowcy traktują PWSZ z przymrużeniem oka lekceważąc obecność na wykładach a zaliczenia bardzo często traktują hurtem wypisując wszystkim takie same oceny nie czytając prac. A do cc738848 to wybacz ale UŚ to szkoła renomowana. Miejsc pracy w różnych kierunkach w R-ku jest nie do porównania więcej o czym wiedzą sami Raciborzanie licznie dojeżdżający do pracy do R-ka

Nie „zjem” Cię Arteksie gdyż uczynili to inni internauci a na pozostawione resztki i kości nie będę się rzucał:) Ja wiem Arteksie, że raciborska PWSZ jest solą w oku pewnym mieszkańcom Rybnika, którzy mają aspiracje uczynienia swego miasta skupiskiem wszystkiego czego się da a tu proszę w takim Raciborzu działa sobie dobrze (i się powiększa) wyższa uczelnia. Jest to tylko kwestią czasu kiedy poprawią się warunki wyposażenia. Dziwne Arteksie ale ja znam ludzi, którzy to do Raciborza przyjeżdżają

…do pracy i chyba najwidoczniej w Rybniku nie ma tyle miejsc pracy na różnych kierunkach, o których wspominasz albo nie ma tylu kierunków:)

Na każdej uczelni znajdą sie nauczyciele którzy olewaja swoja prace również na US są tacy którzy traktują Filie w Rybniku z „przymruzeniem oka”

Filie Uniwersytetów sa maszynkami do wyciskania pieniędzy gdzie sie wciska najmniej atrakcyjne kierunki typu marketing fizyka itp więc jakie maja perspektywy niesamodzielne instytucje ….

No ale zależy o jakich filiach myślisz. O takich które są otwierane w dawnych przedszkolach czy o takich które są tworzone w profesjonalnych kampusach czy nowych budynkach? Bo jeśli o tych drugich to się mylisz. Np. w zeszłym tygodniu w filii UŚ w Sosnowcu oddano do użytku kilkukondygnacyjny, super nowoczesny budynek o jakim studenci PWSZ mogą jeszcze przez lata tylko marzyć. W rybnickim kampusie zaniedługo rozpocznie się budowa 5 kondygnacyjnej biblioteki – największej w naszym subregionie.

Tak na ścisłość w sosnowcu sa odrębne wydziały US a nie ośrodek działalnosci dydaktycznej a to jest już róznica.

Ja tylko czekam aż Arteks powie coś takiego: Po co w Raciborzu oświetlenie uliczne skoro w Rybniku jest elektrownia? (może brzmi to zabawnie ale tak wygląda podejście naszego drogiego internauty z Rybnika do raciborskiej PWSZ:)))))

Moje poglądy wobec PWSZ są „pieszczotliwe” w porównaniu do tego co mówią ludzie którzy do tej „pseudo-wyższej szkoły” chodzili…

Jezeli komus z twojej rodziny nie odpowiada PWSZ to niech wybierze jakąś Wyższą Szkołe Gotowania Na Gazie skoro poziom PWSZ za wysoki

Misiu ty się nie martw o moją rodzinę. Ty się martw lepiej, że żadna z średnich szkół z Raciborza w ostatnim rankingu nie zmieściła się nawet w pierwszej 40-ce najlepszych szkół w województwie ani pierwszej 400-setce w Polsce… Jaki poziom szkół średnich, taki poziom szkoły „wyższej” 😛 Ranking zrobiły Rzeczpospolita i Perspektywy. http://www.rownet.pl/portal/aktualnosci.php?ak=150

Arteksie co Cię tak boli ta PWSZ w Raciborzu? Coś zbytnio Cię to uwiera.

Absolwenci Pwsz nie mają problemów w ukończeniu studiów magisterskich na Uniwersytetach.Poziom nauczania Pwsz dorównuje ośrodkom uniwersyteckim.A dla tych którzy teraz tak jęczą poprzeczka była za wysoko i maja oto pretensje do całego świata

No Artekst masz problem bo nie ukończyłeś naszej PWSZ, a szkoda. Poziom jest na odpowiednim poziomie. Studenci dają sobie radę na UJ, UŚ, UW, AGH, UAM, itd. Problem twój to brak akceptacji twojej osoby, może twojej arogancji, a co za tym idzie „głupoty”. Zastanów się i przemyśl to. Na głupie twoje ipertynencje nie odpowiem. Józef.

Przesadzasz z tymi bogaczami. Znam tu w Rac trochę osób wynajmujących studentom za te 250zł (w innych miastach uniwersyteckich jest to już 450). Często zarabiają oni 800zł miesięcznie a wynajęcie pokoju studentowi pozwala im w ogóle przeżyć. Gdyby nie ten „skromny dochód” rzuciliby robotę i zmuszeni byliby wyjechać.

pier…lisz niemiłosiernie Arteks – otóż szkoła jest wyposażona jak mało który uniwersytet (co ździwko??) – rzutniki w każdej sali a w wielu rzutniki elektroniczne nie mówiac już o projektorach laptopowych. Nie widziałem tago na żadnym uni na tak szeroką skalę jak w Racib w PWSZ. Stypendia – oczywiście że są – kolejne bzdury. Jak coś piszesz do się dowiedz więcej. Wykładowcy czytają prace – co mnie szczerze wkurza, bo później się czepiajądrobiazgów, że to niby nie tak. Szkoda że nie ma wymiany

zagranicznej – to chyba jedyny minus. Ale z tego co wiem, studenci nie są tym zainteresowani na szeroką skalę bo z powodu bliskości swojego miejsca zamieszkania właśnie PWSZ wybrali. Co się tyczy Rybnika – dla mnie to zawsze będzie wiejsko-robotnicze, (post)przemysłowe miasto choćby tam 10 hipermarketów wybudowano (to tylko potwierdza jego postprzemysłowość) i multipleks… jednym słowem tanie rozrywki dla tanich mas, którym do szczęscia zakupów i multipleksów brakuje. Rybnik to wielka wiocha,

zasiedziała prowincja, bo nawet jak ktoś z Rybnika studiuje w Katowicach (nigdzie indziej nie wyjeżdzają) to i tak zaocznie, albo dojeżdza codziennie do tej „metropolii” (hehe). Racibórz – przeciwnie – to miasto inteligenckie. młodzi z Racka studiują w Krakowie, Wrocławiu, Warszawie; a tak właściwie pomyśl Arteksie gdzieby się mieszkańcy Twojej wsi wyedukukowali, gdyby nie PWSZ skoro masowo jeżdzą do Raciborza po edukację???? Haha. Tanie małomiasteczkowe kompleksiki, nie???

Ja napisałem o pewnych faktach wcale nie umniejszających niczemu Raciborzowi bo to nie to miasto czy jego mieszkańcy są winni tej chale jaka jest serwowana przez PWSZ. Natomiast te bzdury napisane przed chwilą pozostawię bez komentarza. To przykład forumowego warcholstwa za które niejeden Raciborzanin – zwyczajnie będzie się wstydził bo jakby ktoś tak napisał na rybnickim forum o Raciborzu i jego mieszkańcach to byłoby mi głupio 🙁

Nie trzeba wiele główkowac: jesli juz plastyka – to może nie to samo co wszędzie (gorszej jakości) tylko to czego na południu Polski brakuje – np. złotnictwo, sztukateria, metal. Kogo w okolicy brakuje? INZYNIERÓW stary – do Rafako, ZEWu – biorą kogo popadnie teraz, informatyków. Kogo jeszcze? wykształconych rolników, przetwórców i SAMODZIELNYCH PRZEDSIEBIORCÓW. Tylko na te kierunki nie moga kształcić lokalni przemalowani na wykładowców nauczyciele, którzy doktoraty robia po 40tce…