– Czy można bezkarnie obrażać polskiego prezydenta? – Henryk Siedlaczek docieka, dlaczego z Kodeksu Karnego ma zniknąć sankcja za zniesławienie głowy państwa. Posła interesuje też, skąd zwiększenie kar za zabójstwa dzieci.
W piątek zakończyło się 35. posiedzenie sejmu VII kadencji. W trakcie trzech dni obrad posłowie zajmowali się m.in. nowelizacją Kodeksu Karnego. Ostatniego dnia posiedzenia dwa oświadczenia złożył poseł ziemi raciborskiej Henryk Siedlaczek. Pierwsze dotyczy wykreślenia sankcji za znieważanie prezydenta RP (jak kontrowersyjny to przepis, pokazały dwa niedawne przypadki: twórcy strony antykomor.pl oraz blogera znanego jako Matka Kurka, który trafił przed sąd za użycie słów "Polską rządzą dwa ruskie cwele: Tusk i Komorowski"). W drugim oświadczeniu poseł pyta o zaostrzenie kar za morderstwa dzieci. Obydwa teksty przytaczamy w całości.
Wystąpienie 1:
Projektodawcy niniejszej ustawy nowelizującej Kodeks karny zdecydowali się na usunięcie art. 135 § 2, który regulował przestępstwo zniesławienia prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Z niewiadomej przyczyny nie podzielili się z Wysoką Izbą przesłankami, które skłoniły ich do dokonania takiego zabiegu. Zgodnie z konstytucją prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej, gwarantem ciągłości władzy państwowej, stojącym na straży suwerenności i bezpieczeństwa państwa oraz nienaruszalności i niepodzielności jego terytorium. W związku z tym, jeśli mamy zagłosować za pozbawieniem pewnej wzmożonej ochrony głowy państwa, to chcielibyśmy poznać argumenty za tym przemawiające. W konsekwencji chciałbym dziś zapytać: Dlaczego postanowiono zrezygnować z ujęcia w Kodeksie karnym kwestii dotyczącej prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i dlaczego nie przedstawiono stanowiska w tej sprawie w uzasadnieniu?
Wystąpienie 2:
Omawiany projekt ustawy nowelizującej przepisy Kodeksu karnego zakłada wzmocnienie prawnokarnej ochrony osób małoletnich poprzez ustanowienie alternatywnych sankcji za zabicie dziecka – kary 25 lat pozbawienia wolności lub kary dożywotniego pozbawienia wolności. Trudno oprzeć się wrażeniu, że projekt powstał na fali ostatnich, nagłośnionych medialnie spraw dotyczących zabójstwa dzieci. Autorzy projektu w uzasadnieniu wskazują, iż „dziecko jest osobą bezbronną, często niemającą rozeznania w niebezpieczeństwach życia, ufną w dobre intencje otoczenia, pozostającą zależną od osób dorosłych”. Zaznaczyć trzeba, że równie bezbronne są osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności czy też osoby w wieku mocno zaawansowanym. Dlaczego także o nich projekt ustawy nie wspomina? Co ważniejsze jednak, czy autorzy projektu nie uważają, że zobligowanie sądu do wyboru jednej z dwóch określonych sankcji ingeruje w kompetencje władzy sądowniczej, zasadę swobodnego uznania oraz niezawisłość sędziowską?
Obydwa wystąpienia zostały zaprotokołowane jako "niewygłoszone" i dołączone do stenogramu jako załącznik, stąd też na sali plenarnej nie było na nie odpowiedzi. Tej należy spodziewać się w formie pisemnej w przewidzianym regulaminem czasie.
/ps/
———————————————
patrz także:
H. Siedlaczek przejrzał intrygę Jarosława Kaczyńskiego?
Poseł H. Siedlaczek miał swój udział w debacie sejmowej dotyczącej złożonego przez PiS konstruktywnego wotum nieufności dla rządu D. Tusk. Poseł twierdzi, że przejrzał intrygę Jarosława Kaczyńskiego o nazwie "operacja Gliński".
Poseł chce jeździć pociągiem do Kietrza, Opavy i Wiednia
– Jaka jest polityka rządu wobec koncepcji szybkiej kolei Berlin – Wrocław – Racibórz – Wiedeń? – pytał w sejmie Henryk Siedlaczek. Dopominał się też o przywrócenie komunikacji kolejowej z Czechami i Kietrzem.
H. Siedlaczek: Przestańmy zmuszać ludzi do odśnieżania
Obowiązek odśnieżania przez mieszkańców chodników przylegających do ich posesji to bzdura i najwyższy czas to zmienić! – uważa poseł i proponuje ministrowi, by byli za to odpowiedzialni właściciele lub zarządcy drogi.
Po co jakieś podziały,za zabójstwo „każdego „człowieka ,należy się najwyższy wymiar kary – dożywocie.
Wasze PO- wskie próby zamordyzmu są przerażające. Ale rozliczymy was. ROZLICZYMY!
To bardzo interesujące, że ten sam poseł nie mówił o karach za obrażanie prezydenta RP gdy był nim ś.p. Lech Kaczyński. Wtedy PO ustami Palikota, Niesiołowskiego codziennie produkowała obelgi i kłamstwa na temat Prezydenta. Teraz gdy Prezydentem jest Bronisław Komorowski z PO, to Siedlaczka nagle uwiera to, że jego partyjny prezydent słyszy krytykę pod swoim adresem. Pośle Siedlaczek, to co pan uprawiasz nazywa się relatywizm, moralny relatywizm (albo i nawet partyjny relatywizm).
To się nazywa lizanie dupy!
To się nazywa HIPOKRYZJA!
To je nimozni… 0 wstydu!!!
Heniek wycofaj się z tej gry politycznej Tuska puki czas. Kiedyś nie
będziesz mógł ludziom spojrzeć w oczy.Co zrobiliście – Twoi zwierzchnicy ze śp. Prezydentem Kaczyńskim. Historia i myślacy naród Wam tego nie wybaczy.
Dlaczego z taką propozycją kary za obrażania prezydenta nie wystąpiłeś przed trzema laty? Nie bądź tchórzem bo jesteś równym człowiekiem. Nie przynoś wstydu rodzinie i znajomym którzy myślą zupełnie inaczej.
Otwórz oczy szeroko. Czy nie widzisz co się dzieje w Twojej partii?