Pod artykułem Jaki szpital, taka promocja zdrowia? trwa burzliwa dyskusja. Przedstawicielki Związku Zawodowego Pielęgniarek szpitala w Raciborzu są oburzone niektórymi komentarzami, w związku z tym odpowiadają na zarzuty.
– Głównym organizatorem Dni Promocji Zdrowia jest Związek Zawodowy Pielęgniarek. To przedstawiciele tego związku poszukują sponsorów, dokładają wszelkich starań do tego, by taka impreza mogła mieć miejsce. W mniejszym stopniu do organizacji przykłada się także starostwo powiatowe. Nie jest to jednak w ogóle impreza organizowana przez szpital. Komentarze czytelników wydają się być nie na miejscu, gdyż wszystkie osoby, które siedziały na stoiskach nie pobierały za to żadnych pieniędzy. Czytelnicy sugerują, że wszyscy byli tam po prostu w godzinach pracy. Od dziesięciu lat pielęgniarki na czele z panią Klimaszewską w czynie społecznym organizują tą imprezę – dowiadujemy się od jednej z Pań, która podczas Dni Promocji Zdrowia wykonywała badania na jednym ze stanowisk.
Zapytana o to, jak skomentowałaby zachowanie i "niewiedzę" lub po prostu niechęć udzielenia informacji przez panie ze stoiska, o którym piszemy w artykule odpowiedziała, że taka sytuacja z pewnością nie powinna mieć miejsca. – Badania jednak cieszyły się dużym zainteresowaniem. Do tej pory udało nam się przebadać osiemdziesiąt osób w zakresie antygentów nowotworowych trzustki, żołądka, wątroby i płuc – tłumaczyła przedstawicielka ZZP.
Od redakcji:
W materiale nikt nie chciał nikogo, tak jak to ujęli Czytelnicy w komentarzach, szkalować. Miał on na celu jedynie pokazać nieprofesjonalne zachowanie jednej grupy konsultantów, która nie była w stanie odpowiedzieć na proste pytanie. Badania profilaktyczne, tak jak niejednokrotnie podkreślono w materiale, są z pewnością trafną inicjatywą, a pielęgniarki, które podejmują się organizacji tej imprezy z pewnością zasługują na słowa uznania. Materiał dotyczył niewiedzy pań, zasiadających na stoisku "porody w wodzie", ale nie miał na celu umniejszanie zasług pielęgniarek, które podjęły się organizacji imprezy.
Paulina Krupińska
Czytaj również:
Jaki szpital, taka promocja zdrowia?
Blokada informacyjna podczas Dni Promocji Zdrowia. Zaczerpnięcie jakichkolwiek informacji bez zgody ordynatora w dniu, kiedy informacje takie powinny być powszechnie dostępne wydaje się absurdem.
I pozamiatane !!!!!!!!
Nic nie pozamiatane. Pielęgniarki też uważają ze takie niekompetentne osovy nie powinny siedziec na stanowiskach, mysle ze zglosily sie do redakcji inne pieleniarki, bo nie chca byc kojarzone z tamtymi od porodow… i dobrze, bo czemu ludzie maja sie na nich krzywo patzec skoro one swoja robote wykonaly dobrze??????????????
szkoda, że tak pozytywna inicjatywa musi kojarzyć się z kichą przez kilka leniwych pań, którym nie chciało się udzielić rzetelnych informacji. Tacy ludzie niestety są zakałą naszego społeczeństwa.
Dalej coś tu nie gra ,w „czynie społecznym” w „godzinach pracy”,pytanie czy na urlopie? a może opuściły stanowisko pracy i ktoś pracuje podwójnie?
Jedna uwaga pani Paulino, artykuł pokazywał nieprofesjonalne zachowanie jednej grupy konusltantów, jak sama Pani pisze, a podsumowała Pani nie tylko wszystkich organizatorów, ale również cały szpital tytułem artykułu: [i]Jaki szpital, taka promocja. [/i]Moim zdaniem nie świadczy to o rzetelności dziennikarskiej, (delikatnie to ująłem)
mewa …nie czytałeś innych opini?
Niestety, część pielęgniarek w raciborskim szpitalu powinna z miejsca stracić pracę. Leżałem w tym szpitalu i wiem coś o tym, między innymi, że na nocnej zmianie nie przestrzega się ciszy nocnej. Pielęgniarki wśród obłożnie chorych w nocy głośno rozmawiają, śmieją się bez powodu, czyli potocznie mówiąc, imprezują. Nie wiem czy tak jest każdego dnia, czy tylko raz to miało miejsce, ale świadczy to nie tylko o pielęgniarkach, ale też o szefostwie tej placówki, że zatrudnia osoby bez kompetencji w tym zawodzie.
Droga Pani Redaktor. znowu trzeba sprostować czyjąś niewiedzę. Wszędzie na plakatach jak i w mediach jest informacja kto organizuje całe przedsięwzięcie jak również zamieszczone są podmioty wspierające.[b] Związek Zawodowy Pielegniarek nigdy niczego nie zorganizował,[/b] To przecierz towarzystwo naukowe jakim jest Polskie Towarzystwo Pielegniarskie organizuje konferencje, szkolenia, prowadzi klub stomika oraz między innymi wspomniane Dni Zdrowia. Przedstawicielka z Katowickego Oddziału była obecna na rozpoczęciu- Pani dr Grażyna Franek. Żałujemy, że nie pofatygowała się Pani do źródła informacyjnego. Z pewnością wtedy nie byłyby konieczne sprostowania. Opisywanie nierzetelnych informacji oraz „etykietowanie” jest dalekie od profesjonalizmu dziennikarskiego.
Ale sprostowanie wyszło od jednej z „Pań która podczas DPZ wykonywała badania na jednym ze stanowisk”jak wynika z artykułu.To chyba wiedziała co mówi (a może to kolejna niekompetentna osoba ) okazuje się ze pozim personelu zastanawia.
do: do org. Panie oraz Panowie obsługujące stanowiska były z różnych firm medycznych spoza terenu szpitala. Rzetelne źródła poszukuje się od osób kompetentnych, nie koniecznie obsługujących lub zaproszonych do wykonywania badań. Pani Redaktor tego nie uczyniła,
Masakra – org- szkaluje dziennikarkę za profesjonalizm?a nic, nie pisze o poziomie „tych pań” przez które cala ta „zadyma” wynikła.
Tak patrząc z boku, to można chyba przypuszczac, że faktycznie mało profesjonalnie przygowowane były stoiska jesli napotrzeby zwiedzających
nikt nie był przygotowany do udzielenia informacji a w tym przypadku skierowano do oddziałowej, która w tym czasie pełniła obowiązki i nie miała czasu. Również materiał redakcji jest bardzo mało obiektywny gdyż opiera się wyłacznie na tym incydencie – nie pokuszono się aby pokazać całą impreze. Zatem wyciagnijcie wnioski i weźcie się do dalszej pracy korzystając z tego doświadczenia a nie jątrzcie już na forum.
Nie znam ani jednej miłej, uczciwej pielęgniarki w raciborskim szpitalu. Wszystkie to zołzy, a najgorsze jest to, że potem w swoich dyżurkach chwalą się która komu bardziej dopiekła. Rój ós po prostu, a pacjent jest na nie zdany.
do kuka
Jeśli jest tak źle to po co te tłumy?Proszę popatrzeć na całość.Proszę nie obrażać wszystkich pielęgniarek, bo z całą pewnością tak nie jest ! ! ! Krytykują CI co nic nie robią , a tylko oczekują. Kultura wielu pacjentów też nie zasługuje na pochwałę……..!
Zamiast sprostowania z błędnym podaniem głównego organizatora, co wywołało kolejną burzę komentarzy, Pani redaktor, o małym jeszcze doświadczeniu powinna dotrzeć do źródla informacji, umawiając się przedtem z kierownikiem na odpowiedni termin. Ci ludzie są zabiegani, mają zaplanowany czas, a więc nie można się obrażać i krytykować przełożoną oddziału czy jego kierownika , ponieważ na poczekaniu nie byli w stanie podjąć natychmistowej rozmowy bo Pani tak chciała. Dziennikarzy też obowiązują pewne procedury.
Jestem oburzony tym artykułem krytycznym a przede wszystkim jego tytułem.
Raciborski Szpital ma dobrą renomę w woj. śląskim i wysokie notowania.
Dobrze oceniany jest również cały zespół pielęgniarski.Wynika to równiez z listu gratulacyjnego przew.Zarządu Wojewódzkiego Polskiego Towarzystwa pielegniarek z Katowic który przywiozły na zakończenie
jego przedstawicielki i został on odczytany przed prelekcją dr. Hanslika – onkologa w obecności ok. 200 osób zgromadzonych w sali wykładowej. Ale Pani redaktor tam nie było. Większy obiektywizmjest tu potrzebny.
Pani red Paulina niewątpliwie ma talent dziennikarski. Mimo tej wpadki ze szpitalem w ostatniej gazecie zamieściła bardzo ciekawy artykuł
o pani z Brzezia która tak bardzo kochała i samotnie wychowywała swego , częściowo niesprawnego syna i ostatnio zmarła miesiąc po jego śmierci.
I tu jeszcze przywołany materia z „Przyjaciólki” w 1887 roku.
Ta Pani istotnie zasługuje na miano bophatera.
Takie tematy mają wzięcie u czytelników zamiast prezentacja i windowanie
jakiś obcojęzycznych zespołów które urastają jak grzyby po deszczu, bez należytrgo przygotowania muzycznego, często jako idole młodzieży o niskim poziomie moralnym.
[color=#606060; font-size: 12px]Bareja się kłania: „Dobrze oceniany jest również cały zespół pielęgniarski.Wynika to równiez z listu gratulacyjnego przew.Zarządu Wojewódzkiego Polskiego Towarzystwa pielegniarek z Katowic który przywiozły na zakończenie [/color][color=#606060; font-size: 12px]jego przedstawicielki i został on odczytany przed prelekcją dr. Hanslika – onkologa w obecności ok. 200 osób zgromadzonych w sali wykładowej.” I to ma być szpital z renomą, jeśli zaświadczeniem o jego jakości jest buhaha… list przewodniczącego odczytany przed prelekcją…. takie listy pisze się z automatu i nic one nie mają wspólnego z jakością. O niej świadczą opinie pacjentów. A te, jak widać, niestety…. pokazują coś innego. Mo[/color]
A czemu to niby materiał miałby nie być obiektywny, jeśli redaktorka nie podeszła do innych stoisk? Czy pacjent podchodzi do wszystkich? Opisała po prostu jeden wycinek tej imprezy, i chwała jej za to. Mocne jest może tylko jedno zdanie: „jaki szpital, taka promocja”. Ale co z tego? Aby problem był dostrzeżony, trzeba czasem użyć bardziej dosadnych sformułowań. To bardzo dobry materiał interwencyjny; niestety mało jest takich w raciborskich mediach, bo inni zazwyczaj silą się na „obiektywizm”, czyli leją wodę z obawy, że komuś podpadną. Tu nie chodziło przecież o obiektywny opis tej imprezy tylko o interwencję dziennikarską, które robi się po to, by zwrócić uwagę na nieprawidłowości. I miejscie odwagę się w końcu do nich przyznać – pracownicy szpitala – zamiast bezsensownie walić na oślep w redaktorkę, bo to śiwadczy tylko o was i o tym gdzie macie naprawdę opinię pacjentów, mieszkańćów i dziennikarzy. Ważniejszy dla was list gratulacyjny prezesa…. na tylko pogratulować społecznej wraźliwości
„Dziennikarka” wypowiadająca się o profesjonalizmie pielęgniarek, która pisze jak analfabeta? Czy to nie wieje hipokryzją? Niech się pani najpierw pisać nauczy. Mści się Pani, że kazano Pani czekać? a może nie rozumie Pani, że udzielanie informacji osobom prywatnym, do których impreza jest kierowana to co innego, niż wypowiedź dla mediów i nie jest Pani pępkiem świata, żeby każdy miał obowiązek z Panią rozmawiać. Zwłaszcza, jeśli nachodzi Pani ludzi w pracy.
Napiszę analogicznie do artykułu napisanego przez p.red.Paulinę: jaka dziennikarka ( złośliwa i niekompetentna) takie całe dziennikarstwo…
Ej no dobra. W sumie fajnie popatrzeć, jak sobie tu brudy na siebie wylewacie. Krótsze to i bardziej wymagające niż brazylijska telenowela. Choć przyznać muszę, poziom żenady jej nie ustępuje. Owszem, o jakości artykułu można dyskutować, ale to nie zmienia faktu, że ta dziennikarka poszła tam by zasięgnąć informacji. Tak, jak poszła każda inna Kowalska czy Nowak w te dni do szpitala na promocje zdrowia. I dlaczego wobec tego mamy zakładać, że tylko dziennikarka nie uzyskała infomacji, a Nowak i Kowalska już zostały poinformowane? Nawet jesli tak było, w co wątpię, to i tak mamy t do czynienia z wybiórczym traktowaniem odwiedzających. A to z kolei znaczy, że dni promocji nie były do końca dopracowane. Proste? proste. Nie wiem dlaczego wszyscy się tak oburzacie.
prawda w oczy kole… organizatorzy zamiast wziac sobie krytyke do serca anlizowac bledy i poprawic sie w przyszlosci wola pisac denne komentarze. eot.