Trzech warszawskich maturzystów, Alek, Zośka i Rudy, planuje rozpocząć dorosłe życie. Ich plany burzy wybuch II wojny światowej. [Zobacz zwiastun WIDEO>>] Zobacz inne filmy obecnie grane >>
Kino Bałtyk
ul. Londzina 13
Racibórz
tel. (032) 415 20 33
gatunek: Dramat, Wojenny
produkcja: Polska
premiera: 7 marca 2014 (Polska) 7 marca 2014 (świat)
reżyseria: Robert Gliński
scenariusz: Dominik W. Rettinger
7 marca 2014r. – godz. 17.55, 20.00
8 – 9 marca 2014r. – godz. 15.50, 17.55, 20.00
10 marca 2014r. – godz. 17.55, 20.00
11 marca 2014r. – godz. 17.55
12 – 13 marca 2014r. – godz. 17.55, 20.00
14 – 20 marca 2014r. – godz. 17.55
Tylko świnie siedzą w kinie
STOP ze skandalami z udziałem antypolskich miernot filmowych chcących zabłysnąć „demontowaniem” polskich mitów.
Mówimy NIE przekłamanemu obrazowi historii!
[url=https://www.facebook.com/events/266617446831844/?previousaction=join&source=1]https://www.facebook.com/events/266617446831844/?previousaction=join&source=1[/url]
Nazwa wydarzenia pochodzi
z książki „Kamienie na szaniec” i tego właśnie tytułu dotyczy. Nie
idziemy na film „Kamienie na szaniec”. Okazuje się to być wzięciem
tytułu i luźnym posłużeniem się historią, której celem jest stworzenie
filmu akcji oraz uderzenie w Polskę i obraz naszych bohaterów. Nie
zgadzamy się na płacenie za oglądanie naszych bohaterów jako
prostytutki, szaleńcy, samobójcy i wulgarni desperaci. Prawda jest
absolutnie inna. Szczegóły w linku: [url=http://naszdziennik.pl/polska-kraj/67923,sponiewierane-szare-szeregi.html]http://naszdziennik.pl/polska-kraj/67923,sponiewierane-szare-szeregi.html[/url]
Fakt faktem jest, że chcąc się przekonać czy film jest rzeczywiście taki niewłaściwy trzeba by iść do kina, wydać pieniądze, podbić statystyki. A w kinie nie ma znaczenia, czy 80% widzów opuszcza salę z myślą „szmira, nie zgadzam się na zakłamywanie polskiej historii”. Będzie za to „już 10 milionów ludzi odwiedziło kina podziwiając to wspaniałe widowisko”.
Więc nie, nie pójdę. Będzie film dostępny w necie – zobaczę i jeśli to nie jest prawdą co piszą – kupię w ramach przeprosin dla autora, dystrybutora DVD.
Jeśli natomiast rodziny, harcerze, historycy mieli rację – nie będę sobie pluł w brodę i dokładał cegiełki do tej być może farsy.
Czy w tym kinie to już mają tak we krwi, by puszczać szmiry lub kłamstwa?
No bez przesady, puszczają co akurat jest, nie zauważyłem jakiegoś odchylenia ideologicznego w którąkolwiek stronę. Ostatnio był całkiem przyzwoity film o Kuklińskim, gdzie wyraźnie powiedziano, przed wprowadzeniem stanu wojennego, że Moskwa nie wyśle wojsk do Polski w ’81. Za sam ten fakt uważam warto było iść do kina. A co do Szeregów – nie widziałem, nie chcę oceniać, ale ludzie którzy uważam mają najwiecej do powiedzenia – stanowczo odradzają. Więc ja nie idę.
Byłem, widziałem, polecam. Nic więcej nie dodam, bo nie mam w zwyczaju wchodzić w dyskusje z ludźmi, którzy nie wiedzą o czym piszą. Czytałem różne recenzje, ale nie wypowiadam się, jeżeli czegoś nie znam. W filmie nie ma prostytutek, samobójców i nie pada ani jedno wulgarne słowo. Bardzo dobry film.
W „Pszczółce Mai”, „Smerfach” czy „Koziołku Matołku” też nie ma prostytutek, samobójców i nie pada ani jedno wulgarne słowo. Do dupy takie zachwalanie, bo niby czego ma dowodzić? Zgodnie z taką logiką, to albo „Kamienie” są niewinną bajką dla dzieci jak w/w, albo te bajki poważnymi filmami pretendującymi do obrazów dokumentalnych i historycznych.
I o to cała sprawa się rozbija, to byli ludzie, których godne
naśladowania postawy i zachowania są świetnie udokumentowane, członkowie
Szarych Szeregów nadal żyją (odsyłam do google => wykaz członków
Szarych Szeregów), a my jesteśmy ostatnim pokoleniem które może
wysłuchać ich komentarzy. Oni wydali nieprzychylne dla filmu opinie
słowami, „myśmy się tak nie zachowywali”, „wtedy tak nie było”. Domyślam
się, że sam w sobie film jest świetny, ale czy wiesz dlaczego bojkot
jest taki ważny? Rudy, Zośka, Alek, to nie są reprezentanci milionów
ludzi których plany pokrzyżowała wojna i próbują się odnaleźć w
ówczesnych realiach, to nasi bohaterowie, ludzie wybitni, młoda elita
ukształtowana w II Rzeczpospolitej, swoją postawą i zachowaniem
udowodnili, że ideały i wartości które zostały im wpojone, jako
harcerzom, jako Polakom, są uniwersalne, że ich zachowanie nie było
podyktowane realiami, ale ich wyborem, którego nie żałowali – mogli zań
ginąć, nie mieli wątpliwości. Oni byli świadectwem tego, że być wolnym
znaczy nie dać złamać w sobie tego co piękne.
Jaki jest film? Doskonale to ukazuje wypowiedź samego autora:
„Kamiński
napisał swoją książkę ku pokrzepieniu serc. Obecnie nie trzeba już tych
serc pokrzepiać, tylko zastanowić się nad tym, co ci młodzi ludzie
myśleli, jakie mieli ideały i czy je w ogóle mieli. Nieczęsto się
zdarza, by ktoś dziś je miał.”
Nasza tożsamość to nie jest cecha
nabyta. Pielęgnować ją musimy po dzień w którym postanowimy wyrzec się
polskości. My, Polacy, spadkobiercy wielkich świętych ideałów, kim
będziemy jeśli damy sobie wmówić, że tych ideałów nigdy nie było, że
ludzie których czcimy, na których się powołujemy w ciężkich chwilach na
tą cześć nie zasługują? Gdzie będziemy szukać wzorców?