2 posłów Prawa i Sprawiedliwości, wójt Mszany, jego zastępca i przewodniczący rady rozmawiali z mieszkańcami o konsekwencjach budowy autostrady.
18 lipca w Mszanie miało miejsce spotkanie z mieszkańcami poświęcone skutkom budowy autostrady A1 w pobliżu miejscowości. W spotkaniu oprócz mieszkańców wzięli udział posłowie na sejm Grzegorz Matusiak i Jerzy Szmit (poseł z Olsztyna – przewodniczący podkomisji stałej ds. transportu drogowego i drogownictwa), wójt gminy Mirosław Szymanek ze swoim zastępcą Błażejem Tatarczykiem i przewodniczący Rady Gminy Mirosław Andreczko.
Dla wielu mieszkańców gminy Mszana budowa autostrady była jednym wielkim pasmem udręk
Spotkanie przebiegło niejako dwufazowo. W pierwszej części wójt wyjaśniał, w jaki sposób będą przebiegać remonty, których realizacja jest koniecznością wynikającą z fatalnego stanu dróg, po których poruszały się ciężarówki dowożące ludzi, sprzęt i materiały na budowę autostrady. Wójt Szymanek nie tylko nakreślił zakres robót i wskazał kluczowe elementy przyszłych (i już rozpoczętych prac), ale również uzasadnił wybór kierunków działań. Ponadto Szymanek zarysował niebezpieczeństwa, które grożą procesom renowacji i modernizacji ciągów komunikacyjnych w gminie z uwagi na pominięcie tych inwestycji w planach Urzędu Marszałkowskiego. Tu wójt zaznaczył, że w najbliższej perspektywie – Nie ma szans na poważniejsze remonty. Staramy się uzmysłowić wagę problemu zarządowi Zarządowi Dróg Wojewódzkich i liczymy, że jakieś środki zostaną przesunięte na nasz teren. To ważne, bo zwróćmy uwagę na to, że teren Mszany to niejako łącznik pomiędzy 100tysięcznym miastem Jastrzębie Zdrój i równie dużym powiatem wodzisławskim. I to u nas mieszkańcy mogą wjechać na autostradę. A droga wojewódzka DW 933 przebiegająca przez gminę jest w bardzo złym stanie. Po prostu jest niebezpieczna dla wszystkich użytkowników ruchu. Koleiny zagrażają samochodom, a brak chodnika stanowi niebezpieczeństwo dla pieszych. Na dzień dzisiejszy droga będzie poważnie modernizowana dopiero w latach 2018-2020.
Druga część spotkania poświęcona została przede wszystkim sprawom mieszkańców, którzy w jakiś sposób ucierpieli na skutek budowy A1. Wachlarz skarg, utyskiwań, uwag, próśb i apeli był bardzo szeroki. Pojawiła się kwestia hałasu, który odbiera mieszkańcom możliwość spokojnego mieszkania. Jedna z mieszkanek Połomi mówiła o zniszczonej drodze dojazdowej do swojego pola. Mieszkaniec Skrzyszowa żalił się, że przez budowę autostrady wartość majątku, na który pracował całe życie drastycznie spadła. Prace nad A1 doprowadzały nawet do wyschnięcia studni. W reakcji na wypowiedzi niektórych mieszkańców obecni na Sali posłowie zdecydowali się na złożenie na najbliższym posiedzeniu sejmu interpelacji dotyczącej spraw mieszkańców gminy. Również wójt zadeklarował pomoc w rozwiązaniu problemów obywateli jego gminy. Zaapelował on do mieszkańców, by zgłaszali swoje roszczenia i przedstawiali je w Urzędzie Gminy. Procedura taka pozwoli na uporządkowanie liczby i kształtu spraw oraz na nakreślenie scenariuszy ich rozwiązania.
Leszek Iwulski
A kiedy porozmawiamy o obwodnicy Raciborza??
Wieczna udreka u naszych Polaczków. Buduja im autostrade – bilet do lepszego świata, szybszej komunikacji i wygodnego podróżowania, a ci, zamiast traktować to jako pozytywna zmiane, inwestycję w przyszlośc, tylko narzekaja.