Radni przepytali dyrektora aquaparku

Niezbyt czyste szatnie, żeński personel sprzątający męskie przebieralnie czy łatwo psujące się transpondery – to tylko niektóre uwagi radnych w stosunku do H2Ostróg.

Gościem dzisiejszego posiedzenia miejskiej komisji oświatowej był Krzysztof Borkowski, szef aquaparku. Tematem jego wystąpienia miało być generalnie funkcjonowanie OSiR-u, niemniej jednak radnych interesowała w przeważającej mierze działalność otworzonego w maju aquaparku H2Ostróg. Choć już wiele zastrzeżeń i uwag, większych lub wręcz banalnych, zgłoszono pod adresem obiektu (z czego większość przyjęto i zrealizowano), jak się okazało, radni ciągle jeszcze znajdują niedociągnięcia.

- reklama -

 

Głównym zarzutem w pierwszych trzech miesiącach działalności były niezbyt gorliwie sprzątane szatnie, czyli ujmując prościej – brud w tychże. Szefostwo aquaparku nie zbagatelizowało tych sygnałów, rozwiązało umowę z firmą sprzątającą i od 1 sierpnia zorganizowało sprzątanie we własnym zakresie.

 

Paweł Rycka zgłosił zastrzeżenia co do jakości transponderów (zegarków na rękę odmierzających czas przebywania na pływalni). Te po prostu się psują i nie są to pojedyncze przypadki. Zostało to zgłoszone firmie która je dostarczyła. Ta stwierdziła, iż uszkodzenia wynikają z nieprawidłowego użytkowania i nikt poza Raciborzem nie skarży się na nie. Niemniej jednak w ramach gwarancji zostały wymienione, zaś zarządzający aquaparkiem na przyszłość rozglądają się za transponderami lepszej jakości.

 

Dyrektor Borkowski potwierdził również, iż barierki i drabinki, rzekomo ze stali nierdzewnej, zaczęły rdzewieć. Wykonawca, któremu zwrócono uwagę, odpowiedzialność zrzucił na podmiot od którego nabył te elementy, jednakże również zgodził się wymienić je na swój koszt.

 

Dawid Wacławczyk zwrócił uwagę na dwa aspekty odnoście poczucia intymności oraz elementarnych zasad higieny. Chodzi mianowicie o żeński personel sprzątający w szatniach, gdzie przebierają się mężczyźni. Zasugerował, by czystością w męskiej przebieralni zajęli się przedstawiciele płci brzydszej. Osobna kwestia to użytkownicy korzystający z sauny bez ręczników. Rozwiązaniem mogłoby być wypożyczanie lub sprzedaż ręczników tym, którzy ich nie mają kupując bilet do sauny.

 

Trudnością nie do przeskoczenia jest realizacja pierwszej sugestii radnego Wacławczyka, gdyż wśród personelu sprzątającego są wyłącznie kobiety. Dyrektor obiecał, iż uczuli personel by ten pracował w sposób jak najmniej uciążliwy dla wstydliwych. Co do konieczności zabierania ręczników do sauny, ma pojawić się stosowne oznakowanie.

 

/ps/

- reklama -

9 KOMENTARZE

  1. Kółka dla najmłodszych dzieci kiedyś było ich dużo teraz ratownicy tłumacza się ze są zepsute i małe dziecko na rękach trzeba trzymać. A tak pozatym wszystko jest ok i do żeńskiej szatni wkoncu dali łóżeczko i przewijaki 🙂

  2. a jeszcze gorzej to jak chłopy sprzątają damską szatnie i tylko spoglądają kiedy kobietka zrzuci z siebie co nieco, bo do kabin to wieczne kolejki, a i nawet nie jest zbyt dobrze posprzątane!
    w brodziku dla dzieci wiecznie siedzą stare wyki w dodatku takie dziady ze chyba przyszli sie umyc w cieplejszej wodzie bo od nich az zrobił się czarny szlam na około, a biedne dzieci siedzą potem w tym bagienku.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj