Impreza jest organizowana przez Stowarzyszenie Kobiet Aktywnych.W niedzielę, 21 wrześnie na stadionie GOSiR w Nędzy odbędzie się pożegnanie lata organizowane przez Stowarzyszenie Kobiet Aktywnych. Wstęp wolny.
Program imprezy:
15.00 – otwarcie festynu i powitanie gości.
15.15 – występ dzieci z ZSG w Nędzy
16.00 – występ zespołu „Arabeska” z Zawady Książęcej
17.30 – Piotr Scholz i Przyjaciele – wystąpią Brygida i Robert Łukowski
19.30 – Konkurs wiedzy o Nędzy z atrakcyjnymi nagrodami
20.00 – zabawa taneczna – prowadzi "D.j Bater”
To nie jedna z tych imprez, w których chodzi tylko o czystą rozrywkę. Tu liczy się też wyciągnięta ręka do drugiego człowieka, chęć poznania jego problemów, próba zrozumienia. Stowarzyszenie Kobiet Aktywnych z Nędzy 21 września organizuje Pożegnanie lata, które ma być imprezą integracyjną
dla wszystkich mieszkańców.
– Zaproszeni mogą czuć się wszyscy. Chcemy, by mieszkańcy się poznali, by spróbowali zwrócić uwagę na problemy osób niepełnosprawnych, na codzienność ich rodzin. To ma być taka impreza, gdzie człowiek spotka się z człowiekiem – mówi Adelajda Lepiarczyk ze Stowarzyszenia Kobiet Aktywnych i ich Rodzin z Nędzy. Stowarzyszenie imprezę szczególnie z myślą o osobach niepełnosprawnych i ich rodzinach organizuje co roku już od czterech lat.
W tym roku po raz pierwszy wydarzenie będzie miało szerszy charakter. – W poprzednich latach spotkanie odbywało się raczej głównie w naszym gronie: członków stowarzyszenia, osób niepełnosprawnych i ich rodzin. Ale w tym roku pomyśleliśmy, że warto zaprosić wszystkich. Bo troski i ciepła potrzebują oczywiście dzieci, ale zauważenia i zainteresowania potrzebują też ich rodzice. Potrzebują rozmowy, wsparcia. To ma być taki festyn rodzinny dla wszystkich mieszkańców – mówi pani Adelajda. Pani Jadwiga Przybyła przyznaje, że problem niepełnosprawności jest jej bliski. – Mam go w rodzinie – mówi. – Myślę, że nikt nie może przejść obojętnie obok cierpienia dziecka. Takie spotkania są ważne i potrzebne, by trud rodzin osób niepełnosprawnych został dostrzeżony – podkreśla pani Jadwiga.
Reakcje zaproszonych rodzin zawsze zaskakują panie ze stowarzyszenia. – To trzeba zobaczyć na własne oczy. Ile radości w tych ludziach, ile ciepła. Gdy postanowiłyśmy te kilka lat temu, że imprezę zorganizujemy, ludzie nie dowierzali, byli zaskoczeni, że ktoś się nimi interesuje, że ktoś o nich myśli – przyznaje Adelajda Lepiarczyk.
Na to wyjątkowe wydarzenie przyjść może każdy. Organizatorzy obiecują czas spędzony w serdecznym gronie, będzie program rozrywkowy i poczęstunek. – Bydzie kołocz, bydzie kawa i piykno zabawa! – zapraszają organizatorzy.
/publ. a/