Przyczyną nocnego wypadku było zwierzę, które wybiegło na jezdnię. Kierująca audi chciała je wyminąć i wjechała do rowu.
Zdarzenie miało miejsce ok. 1.00 w nocy na ul. Kozielskiej w Kuźni Raciborskiej. Aby uniknąć zderzenia ze zwierzęciem, które znienacka pojawiło się przed pojazdem, kierująca audi A4 20-letnia kobieta wykonała gwałtowny manewr, w wyniku którego auto wjechało do rowu.
Kierująca oraz towarzyszący jej pasażer z obrażeniami trafili do raciborskiego szpitala. Jak się okazało, doznała wstrząśnienia mózgu, zaś dla mężczyzny skończyło się na urazie barku.
publ. /ps/
—————————————————————————————————————
Reklama
[color=#6c6d72]Pasażera audi lub jego rodzinę bardzo proszę o kontakt [email protected][/color]
Jsteś jak hiena. To przecież był zwykły wypadek, a droga jest oznakowana, aby uważać na dzikie zwierzęta, kogo chcesz wiec pozywać? Tę biedną dziewczynę? Nie dość, że prześladujesz chorych w szpitalu łudząc ich ogromnymi odszkodowaniami, to na dodatek masz jeszcze czelność ogłaszać się w ten sposób?
Ludzie, nie dajcie się ogłupiać domorosłym prawnikom, bo to są hieny, które żerują na waszym nieszczęściu. Nawet jeśli coś wywalczą w waszym imieniu, to większość z tego wam zabiorą jako wynagrodzenie i koszty. Wiem co mówię.