Praktyka pokazuje, że mowa nienawiści, hejt i działania z nich wynikające umiejscowione są głównie w wirtualnej rzeczywistości.
Przestrzeni, w której ludzie szukają informacji, rozrywki, kontaktu, ale i nierzadko po prostu w niej żyją i tym, co się w niej dzieje. Ta wirtualna przestrzeń to nie tylko narzędzia w postaci komunikatorów, mediów społecznościowych, ale i całe terabajty nowej, cyfrowo wykreowanej rzeczywistości.
Ucieczki z często ponurych realiów w atrakcyjny świat formowany przez twórców gier znane są od dawna. Jednak od jakiegoś czasu można śledzić zjawisko nie tylko brutalizacji tej przestrzeni przez jej kreatorów, ale i przez samych graczy.
Polskie studio Destructive Creations zapowiedziało premierę gry, która opierać będzie się na niczym nieskrępowanej przemocy i agresji. Rodzima produkcja o nazwie "Hatred" ma umożliwić graczom wcielenie się w rolę przepełnionego nienawiścią do całego świata człowieka, którego sensem życia jest mordowanie kobiet oraz mężczyzn – w różnym wieku oraz o odmiennym kolorze skóry. Śledzących rynek gier nie dziwi to w żaden sposób – wiele ostatnich produkcji przekracza granice brutalności, a często i etyki i norm społecznych.
Jednakże budzącymi niepokój są bardzo przychylne komentarze ze strony potencjalnych graczy, oczekujących na tę produkcję. W rankingu opublikowanym przez serwis gry-online.pl zapowiedź ta otrzymała 8.2 punktów na 10 możliwych w kategorii -oczekiwania-.
Użytkownik o nicku Sweet101 podchodzi w miarę ostrożnie do zapowiedzi i tak ją komentuje: Ta gra aż taka tragiczna nie jest, mogli dodać jeszcze dzieci i zwierzęta, a do tego ty mordujesz tych ludzi, do czego niejedna gra przyzwyczajała, co by było gdybyś im musiał co innego zrobić.. ale mam nadzieję że nie będzie kolejnej części w której będą mieli bardziej ambitne plany.
Wśród komentujących znaleźć można również takich, którzy wyrażają dezaprobatę dla tego typu produkcji: Patrząc na komentarze pod artykułem można już stwierdzić że niektórzy mają mocne wyprane mózgi z jakiegokolwiek współczucia czy empatii, brak słów na to jak świat schodzi na psy…powinni tą grę zablokować bo szerzy tylko złość, agresję i nienawiść co widać po komentarzach zresztą.
Niestety jednak przychylne głosy dominują nad krytyką, pokazując graczy jako rządnych krwi i brutalności.
– Mam nadzieje że nie będzie żadnych problemów, a po premierze pojawią się jakieś hardcorowe mody 😀 – komentuje Internauta Popa
– Wariat z bronią – w takie coś jeszcze nie grałem ale chętnie pogram – czekam ! – dopowiada inny komentujący.
Wraz z ogłoszeniem premiery gry, powstała medialna nagonka na jej twórców, ale równocześnie zapoczątkowało to dyskusje na temat celowości tworzenia takich produkcji.
Stanowiska graczy są klarowne i pokazują, że bardzo chętnie wyskakują z roli pracowników, mężów i żon, rodziców i przywdziewają maski morderców, a produkcje studiów są tylko odpowiedzią na ich potrzeby.
Źródło: http://www.niehejtuje.com/wiadomosc/i/zobacz/Mamy-to,-czego-chcemy-/