Zarząd Związku Nauczycielstwa Polskiego zdecydował o ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. W Raciborzu do akcji przyłączyła się również oświatowa Solidarność.
17 marca Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego podjął uchwałę o podjęciu ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. Decyzja – jak czytamy w dokumencie – wynika z zerwania rozmów przez Minister Edukacji Narodowej Joannę Kluzik-Rostkowską w sprawie podwyższenia wynagrodzenia nauczycieli w 2016 roku. W ramach akcji 18 kwietnia w Warszawie ma się odbyć ogólnopolska manifestacja nauczycieli i pracowników edukacji.
Prezes ZNP Racibórz Teresa Ćwik podkreśla, że ogólnopolski protest wynika z troski o środowisko i świadczy o chęci podjęcia dalszych rozmów z ministerstwem. – Jeśli dialog się pojawi, to akcja zostanie wstrzymana. W przeciwnym razie obędzie się akcja protestacyjna w Warszawie – dodaje Teresa Ćwik.
W Raciborzu do protestu ZNP przyłączyła się raciborska Solidarność oświatowa. – W spawach oświatowych staramy się walczyć razem. Nasze postulaty są bardzo podobne – wyjaśnia prezes ZNP Racibórz.
Flagi ZNP i Solidarności na budynku SP 15
Podczas kwietniowej manifestacji nauczyciele będą żądać od władz polskich podwyżek płac, zwiększenia nakładów na edukację, poszanowania zawodu nauczyciela, zahamowania likwidacji szkół i przedszkoli, zaprzestania łamania prawa przez samorządy i rzeczywistego dialogu. Takie właśnie hasła znalazły się na plakatach.
– Od kilku lat nakłady na edukację maleją! Nakłady na oświatę nie odzwierciedlają rzeczywistych, niezbędnych potrzeb w zakresie edukacji i wychowania! Minister edukacji z premedytacją dyskredytuje pracę nauczycieli. Przedstawia nieprawdziwe informacje o prawach określonych w Karcie Nauczyciela, przeciwstawia nauczycieli opinii publicznej, konfrontuje pedagogów z rodzicami. Twierdzi, że pragmatyka nauczycielska jest jak „grzyb na ścianie”. Od 2007 r. zamknięto ponad dwa tysiące szkół, często przy biernej postawie resortu edukacji, a nawet przy wsparciu szefowej MEN. Część samorządów wszystkie prowadzone przez siebie placówki oświatowe przekazało do prowadzenia fundacjom, stowarzyszeniom lub spółkom. Od kilku lat mamy do czynienia z ograniczaniem sieci publicznych placówek na rzecz podmiotów prywatnych, tj. stowarzyszeń, fundacji i związków wyznaniowych. Nauczyciele zarabiają za mało: stale rośnie różnica pomiędzy średnią płacą pedagoga (3 660 zł) a średnią krajową (4 379 zł). Wzrost wynagrodzeń nauczycieli jest zamrożony od trzech lat! Zwiększenie subwencji oświatowej (o 15 mld zł od 2004 r.) nie sprawiło, że nauczyciele mają więcej pieniędzy w portfelach, jak twierdzi minister edukacji. Sumarycznie wartość pieniądza od 2004 r. spadła o około jedną trzecią! Wzrost subwencji jedynie zasypywał dziurę, która powstała w wyniku spadku siły nabywczej pieniądza. Minister edukacji lekceważy środowisko oświatowe. Pozoruje dialog i uzależnia jego prowadzenie od likwidacji Karty Nauczyciela. Chce, byśmy sami we własnych kieszeniach, szukali pieniędzy na podwyżki – apeluje ZNP na swojej stronie internetowej.
/k/