Gmina nie przejmie dworca w tym roku

PKP zmieniło zdanie co do przekazania gminie budynku dworca. Owszem, chce się go pozbyć, ale już nie za darmo.Jeszcze niedawno prezydent Mirosław Lenk rozprawiał o możliwościach jakie miastu da przejęcie. Miało odbyć się w formie własności, która umożliwiłaby, jak miał nadzieję magistrat, swobodne rozporządzanie nieruchomością.
Kolej miała dotąd jeden warunek – gmina miała zapewnić niezbędną powierzchnię dla jej spółek i niezmiennego funkcjonowania obsługi podróżnych. Magistrat chciał zaniedbany obiekt wyremontować, część pomieszczeń wynająć pod funkcje usługowo – handlowe. Zamierzano też przenieść tam straż miejską. Wygląda na to, że plany będą musiały poczekać. PKP obiektu nie chce oddać za darmo. Teraz mówi już o świadczeniu ekwiwalentnym. Chce, żeby gmina w ramach transakcji umorzyła jej zaległe podatki. Lenk boi się, że wysokość zobowiązania okaże się niższa niż wartość dworca i miasto będzie musiało do niego sporo dopłacić. – Trudno. I tak go przejmiemy – deklaruje prezydent.

Gmina była przekonana, że jeszcze w tym roku zostanie jego właścicielem. Okazuje się, że trzeba będzie jeszcze poczekać i to conajmniej rok, bo według prezydenta, tyle czasu trzeba będzie poświęcić niezbędnym procedurom.

/SaM/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj