W poniedziałek, 31 marca w MOKSiR w Kuźni Raciborskiej odbyła się wystawa prac malarskich kuźnianina Franciszka Malechy.
Pomysłodawcą zorganizowania wernisażu było kuźniańskie koło TMZR. Autor obrazów długo zastanawiał się nad wyrażeniem zgody na publiczną prezentację swych dzieł. Dopiero po dyplomatycznych namowach przewodniczącej koła – Haliny Wyjadłowskiej – Pan Franciszek zdecydował się na to, aby jego prace mogło poznać szersze grono osób.
Skąd pomysł na malowanie? Wszystko zaczęło się pięć lat temu, gdy za oknem leżał śnieg. Wtedy to, Pan Franciszek, chcąc w jakiś sposób zagospodarować zimowy czas, sięgnął po kredy pastelowe i zaczął malować.
Obrazy Franciszka Malechy to przede wszystkim zwierzęta, z których na plan pierwszy wysuwają się konie. – Moja miłość do koni wiąże się z tym, że jeszcze w szkole średniej, miałem ochotę zostać weterynarzem. Życie nieco te plany pozmieniało i zostałem inżynierem-odlewnikiem. Mimo to, miłość do zwierząt pozostała żywa do dziś – mówi autor prac.
Obrazy wywarły duże wrażenie na odwiedzających wystawę. – Ekspozycja bardzo mi się podoba. Piękne są konie, zwłaszcza te przedstawione w ruchu, co jest dodatkowym plusem dla autora, ponieważ koń jest dość trudny do malowania – powiedział Kazimierz Łątkowski. Także inni mieszkańcy nie mogli wyjść z podziwu. – Takich wystaw powinno być znacznie więcej – dodała jedna z mieszkanek, a Pan Franciszek, słysząc tak pozytywne opinie, nie krył swego zadowolenia.
/BaK/