Od października ubiegłego roku funkcjonuje zapis w nowelizacji ustawy prawo o ruchu drogowym, który zmienia zasady prowadzenia pojazdu zarejestrowanego za granicą.
W nowelizacji jest zapis nakazujący, by kierowca prowadzący pojazd zarejestrowany za granicą miał i na żądanie policjanta, lub innego uprawnionego organu okazał dokument potwierdzający jego prawo do używania tego pojazdu.
Trzeba wyraźnie podkreślić, że dodatkowy dokument potwierdzający prawo do używania pojazdu ma zastosowanie wyłącznie w stosunku do pojazdów z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi i odnosi się do tych kierowców, którzy prowadzą taki samochód, a nie są ujęci w jego dowodzie rejestracyjnym. Brak tego dokumentu może kosztować nałożeniem mandatu karnego w wysokości 50 zł, ponieważ traktowany jest przez policję jako wykroczenie z art. 95 kodeksu wykroczeń (prowadzenie pojazdu po drodze publicznej bez wymaganych dokumentów). Niezależnie od tego pojazd może być usunięty na koszt właściciela, jeżeli nie ma możiwości zabezpieczenia go w inny sposób.
Dokument, o którym mowa nie ma określonego wzoru ani formy, dlatego policja proponuje, żeby był to dokument z podpisem poświadczonym urzędowo, aby nie było wątpliwości co do jego wiarygodności.
Przypominamy o tym zapisie, ponieważ zbliża się okres wakacyjnych wyjazdów i przyjazdów np. krewnych z zagranicy. Dlatego siadając za kółkiem samochodu kuzyna, kierowca powinien mieć stosowny dokument.
/wgg/