Tłok, witanie klientów kwiatami, kolejki, trzaskające kości, tłumy napierające na kasy – tak nie było w Raciborzu.
Od środy rano działa kompleks handlowy Auchan na Kamienioku. To chyba najbardziej wyczekiwane otwarcie obiektu handlowego ostatnich lat. Już od paru tygodni reklamy z sympatycznymi słonikami zapowiadały rewolucję cenową. Punktualnie o 8.00 – o tej godzinie przewidziano otwarcie – przed marketem nie było jednak tłumów. Parę minut później w środku było podobnie. Łatwiej było znaleźć pracownika niż klienta. Pierwsze wrażenie jest takie, że otwarcie nastąpiło kilka dni za wcześnie. Większość sklepów w galerii wygląda jakby już się likwidowała. Te otwarte można było policzyć na palcach jednej ręki.
Trzeba jednak przyznać, że sam market jest zdecydowanie najlepiej zaopatrzonym sklepem w Raciborzu. Oferty co prawda nie zwalają z nóg, ale jest w czym przebierać. Ceny są zróżnicowane. Znaleźć można artykuły w bardzo atrakcyjnych cenach, ale są też droższe niż w centrum. – Przyszedłem z ciekawości, jednak moje ulubione piwo jest 20 groszy droższe – mówi pan Jerzy, wyraźnie niezadowolony z tego faktu. Powody do zadowolenia mogą mieć jednak kierowcy. Na stacji obok można kupić paliwo w takich cenach, w jakich oferuje się np. w tańszym pod tym względem Rybniku. Etylina 95 kosztuje 4,15 zł za litr, zaś ON 3,45.
Mieszkańcy dzielnicy Obora przestali już się cieszyć z sąsiedztwa marketu. Wjazd na parking, ku zaskoczeniu wszystkich, poprowadzono przez środek osiedla. Rozpoczęły się również prace nad dalszą częścią inwestycji. – Jak zaczynają „palować” to mi telewizor podskakuje! – mówi zirytowany pan Eugeniusz, sąsiad marketu. W pobliżu parkingu, obok kempingów, zrobiono kącik dla dzieci oraz ławki ze stolikami. – Wczoraj usiadłam sobie tam z koleżanką na chwilę odpocząć. Po chwili przybiegł ze sklepu strażnik i poinformował nas, że szef mu kazał nas wyrzucić – mówi wyraźnie rozżalona pani Danuta 64-letnia mieszkanka Obory. – Czy my coś im zniszczyłyśmy? Nie spodziewałam się, że mogę zostać tak potraktowana -dodaje. Jak mówi, nie spieszy się z odwiedzinami sklepu, chociaż dotąd odliczała dni do jego otwarcia .
Nazwiska wypowiadających się osób znane redakcji.