24 listopada w Budziskach (gm. Kuźnia Raciborska) w świetlicy wiejskiej miał miejsce koncert muzyki rockowej w wykonaniu zespołów Tres oraz Maraho.
Inicjatorem imprezy była wiejska młodzież w Budziskach, których wsparł radny Tadeusz Koral. – Tego rodzaju koncert został zorganizowany po raz pierwszy, zespoły mają już pewne sukcesy, ale nikt ich nie zaprasza. Tu, poprzez obecność przedstawicieli mediów mogą się nieco wypromować – mówi radny, który nie wyklucza kontynuacji podobnych koncertów.
Na początek budziszczanom zaprezentowała się grupa Tres. Zespół liczy pięć osób: Magdalena Kaszta, Tomasz Podolec, Aleksander Zagdański, Arkadiusz Żórawowicz i Wojciech Bakota. Wokalistka Magda pochodzi z Dziergowic, pozostali członkowie grupy, są mieszkańcami Kuźni Raciborskiej.
Zespół istnieje od 1999 roku, w swoim dorobku mają na razie jedną płytę zatytułowaną "Drugie Ja". Grupa szczyci się również kilkoma sukcesami, do których zaliczyć można 2. miejsce na Meetingu Rockowym Ozimek 2000 oraz 1. miejsce na tej samej imprezie rok później. Na dużą uwagę zasługują występy przed takimi gwiazdami polskiej sceny muzycznej jak Bajm, Stachursky, Paweł Kukiz, Urszula, Łzy, Małgorzata Ostrowska oraz występ przed 25-tysięczną publicznością podczas X finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie.
Podczas godzinnego występu w Budziskach, grupa zagrała utwory ze swojej debiutanckiej płyty jak "Przebudzenie", "Wakacje jak sen", "Chwile", "Nie tylko o blondynkach". Nie zabrakło także nowszych kompozycji jak "Bez zastanowienia" czy "Zły dotyk". Zespół pożegnano gorącymi brawami. Więcej o grupie Tres można dowiedzieć się z ich oficjalnej strony internetowej: http://www.tresmania.pl
Następnie na scenę weszli członkowie grupy Maraho z Kuźni Raciborskiej. Zespół gra na podwalinach nieistniejącej już grupy pod nazwą Donni Pachis. Skład zespołu stanowią: Makos (wokal), Marcin (gitara), Romasz (bas), Sunaj (gitara) oraz Sali (perkusja). Do tej pory nagrali dwie płyty demo, które zawierają zarówno ich własne kompozycje, jak i utwory grane w poprzedniej kapeli Donni Pachis.
Nazwa zespołu wywodzi się z języka tswana (język ten jest drugim – po angielskim – urzędowym językiem Botswany, kraju leżącego w południowej Afryce), po polsku zaś znaczy "pupa". Skąd taki pomysł? – Pewnego razu nasz znajomy przywiózł sobie z tego kraju żonę i na jednym ze spotkań pytaliśmy ją o brzmienie w ich języku pewnych, nie zawsze cenzuralnych słów. I stąd powstała grupa o nazwie Maraho – mówi Makos.
Muzyka zespołu Maraho to energia, melodia, atak i melancholia. Do tej pory koncertowali w Raciborzu, Rybniku i Kędzierzynie-Koźlu. Kapela nie ukrywa, że wciąż czeka na kolejne propozycje występów.
Koncert otworzył utwór pt. "Obiecać". Chwilę później poszły kolejne kompozycje jak "Taka jesteś", "Prawie do nikąd", "Koszmarnie" i "Strażak". W Budziskach grupa wykonała także utwór w języku czeskim, zatytułowany po prostu "Jaba-daba-du" opowiadającego o relacjach na płaszczyźnie mężczyzna-kobieta.
Jak zapewnia lider kapeli, wciąż trwają prace nad nowymi kompozycjami. W tworzeniu jest również oficjalna internetowa witryna. Póki co, z twórczością zespołu można zapoznać się na stronce http://www.myspace.com/maraho
/BaK/