W Gimnazjum nr 5 przy ul. Opawskiej obawiają się, że taka konkurencja niekorzystnie wpłynie na ich nabór.
Społeczna RTO "Szkoła" miałaby zająć pierwsze i część drugiego piętra budynku "B" szkoły. – Największy problem w tym, czy i w jakiej formie "Szkoła" zdecyduje się prowadzić gimnazjum dla dorosłych – tłumaczy prezydent Mirosław Lenk. Placówce zależałoby, by gimnazjum poprowadzić w trybie dziennym – takiej konkurencji z kolei obawia się G5, które uważa, że odbije się to negatywnie na ich naborze. – Do gimnazjum dla dorosłych RTO uczęszczają "niestandardowi" młodzi ludzie, nie mieszczą się w granicach gimnazjum publicznego. Jest obawa, że nastąpi wymieszanie się młodzieży obu placówek, a to raczej nie będzie pozytywne wychowawczo dla G5 – uważa Lenk.
Prezydent przyznaje, że gmina w tym miejscu jest w stanie się zgodzić jedynie na gimnazjum w trybie zaocznym. RTO nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji. Póki co, do końca bieżącego roku szkolnego funkcjonować będzie w budynku przy ul. Lwowskiej, tzw. "słoneczku" (od 1 lutego administratorem obiektu stała się PWSZ).
/SaM/