W meczu 28 kolejki w grupie drugiej IV ligi śląskiej w środę 21 maja raciborska "Unia" pokonała "u siebie" GKS Victorię Jaworzno 3:1 (1:0).
Pod nieobecność chorego Mariusza Frydryka gole dla "Unii" zdobyli: Szymon Cichecki, Paweł Woniakowski i Sebastian Kapinos. Bramkę dla drużyny gości zdobył Krystian Żuraw w 53 min. spotkania.
Trener Dariusz Widawski wystawił do gry następującą jedenastkę: Leszek Romański, Jacek Selera, Piotr Sławik, Edward Kowalczyk, Maciej Biegański (od 46 min.Łukasz Zapotoczny), Artur Potaczek (od 59 min. Dawid Fryt), Patryk Podstawka, Szymon Cichecki (od 69 min. Kamil Szałkowski), Tomasz Wardęga (od 86 min. Jarosław Rachwalski), Sebastian Kapinos i Paweł Woniakowski. W rezerwie pozostali jeszcze: Michał Bedryj, Adam Mużelak i Wojciech Podolak.
Prezes Andrzej Starzyński stwierdził że …długo przyszło czekać na pierwsze punkty na własnym boisku kibicom i piłkarzom raciborskiej "Unii", ale w końcu wszyscy się doczekali i w środowe deszczowe popołudnie raciborzanie zdecydowanie pokonali Victorię Jaworzno…
…od pierwszych minut spotkania to zawodnicy gospodarzy byli stroną atakującą i już w 2 minucie powinni strzelić bramkę, ale Szymon Cichecki z kilku metrów nie trafił do odsłoniętej bramki. Wszystko działo się po dobrej akcji Patryka Podstawki z prawej strony boiska zakończonej strzałem Sebastiana Kapinosa obronionym przez bramkarza gości tunezyjczyka Saloumi Nebile…
…kolejnej doskonałej sytuacji nie wykorzystał Sebastian Kapinos, gdyż strzelił zbyt lekko z 5 metrów i bramkarz gości nie miał kłopotów z obroną piłki…
Pierwszą bramkę "Unia" zdobyła w 24 minucie meczu, a "zimną krwią" w polu karnym gości wykazał się Szymon Cichecki, który uderzył piłkę "ze szpica" skutecznie trafiając do siatki w zamieszaniu podbramkowym. Chwilę później Tomasz Wardęga był w sytuacji strzeleckiej, ale nie trafił do bramki. W 30 minucie gry na strzał z ponad 30 metrów zdecydował się Jacek Selera, lecz piłka przeszłą obok słupka.
W końcówce pierwszej części po niebezpiecznym ataku wyprostowaną nogą Mariusza Szalka urazu doznał Maciej Biegański i po przerwie nie pojawił się już na boisku.
Po zmianie stron ponownie atakowała drużyna "Unii", a w idealnej sytuacji w polu karnym Paweł Woniakowski zamiast strzelać próbowal dogrywać do bardzo dobrze ustawionego Sebastiana Kapinosa, ale obrońca zdołał wybić tę piłkę poza boisko.
…w kolejnej akcji Sebastian Kapinos strzelił gola, który nie został uznany z powodu spalonego , a na dodatek kiedy wydawało się, że kolejna bramka dla "Unii" jest tylko kwestią czasu pada gol wyrównujący wynik spotkania. Krystian Żuraw głową z kilku metrów pokonał Leszka Romańskiego, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Marcina Rosoła. W tej akcji nie bez winy był bramkarz "Unii", który nie wyszedł do dośrodkowania a potem przepuścił piłkę…
Po stracie bramki zawodnicy "Unii" dalej starali się atakować, a ich akcje były groźne i mogły się podobać. Po jednej z nich dośrodkowanie Dawida Fryta ręką zatrzymał obrońca gości. Za to zagranie sędzia podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał Paweł Woniakowski. Po stracie bramki goście chcieli jeszcze odrobić straty i śmielej zaatakowali. Odkrywając się umożliwili zawodnikom "Unii" wyprowadzanie kontrataków. Po jednym z nich Sebastian Kapinos w 85 minucie spotkania obiegł z piłką bramkarza i ustalił wynik meczu.
…w końcówce spotkania piłkarze "Unii" mogli strzelić kolejne gole, ale po strzale Kamila Szałkowskiego z kilku metrów refleksem popisał sie bramkarz Salouhi Nebile, a w ostatniej akcji meczu Sebastian Kapinos będąc sam z boku pola karnego nie trafił w bramkę…
Jak stwierdził prezes Andrzej Starzyński ..to zasłużone zwycięstwo "Unii", które przy wiekszej koncentracji i skutecznosci powinno być zdecydowanie wyższe… niemniej jednak cieszy dobra gra drużyny i oby tak było w dwóch ostatnich meczach kończącego się sezonu…
Po tym zwycięstwie "Unia" Racibórz z dorobkiem 27 punktów zajmuje bezpieczne 11 miejsce w ligowej tabeli. Raciborscy piłkarze kolejne spotkanie rozegrają w sobotę 24 maja w Łące koło Pszczyny, a potem 31 maja na stadionie przy ulicy Srebrnej w Raciborzu w ostatnim meczu tego sezonu podejmować będą LKS Czaniec.
/Piela/