Czekają na nowych rodziców

Kandydaci na rodziców zastępczych są ciągle poszukiwani. Wystarczy , że posiadasz dla dzieci miejsce w swoim sercu.

Pięcioletnia Justynka narysowała kolorową kredą postać kobiety a obok fragment dużego domu. Pani z  jasnymi włosami na głowie – jak powiedziała – to mama, która kocha dzieci a w takim prawdziwym domu teraz mieszka i jest bardzo zadowolona.

- reklama -

 

 

Jakże wymowne są te symbole, wyrażające spełnione marzenia małej dziewczynki. Justynka po przyjściu na świat ciągle płakała. Nieustanne awantury wywoływane przez ciągle pijanego ojca stwarzały w domu atmosferę strachu i grozy. Siedmioletni braciszek oraz ośmioletnia siostrzyczka przytulali ją i uspokajali. Często stawali też w obronie maltretowanej mamusi. Nieraz im się oberwało od taty – alkoholika. Gehenna ta trwała kilka lat. Kiedyś, podczas kolejnej awantury, ojciec Justynki pobił matkę do nieprzytomności i uciekł z domu pozostawiając płaczące i bezradne dzieci, przytulone do leżącej na podłodze matki. Gdy na wezwanie sąsiadów przyjechało pogotowie ratunkowe, matka już nie żyła. Decyzją sądu rodzinnego dzieci zostały przekazane do rodzin zastępczych.

 

Justynka trafiła do młodego małżeństwa, które od kilku lat bezskutecznie oczekiwało na własnego potomka. Teraz przyjęta serdecznie do nowej rodziny ma zapewnione bezpieczeństwo, normalne warunki życiowe i jest bardzo kochana przez nową mamę i nowego tatę, a oni są szczęśliwi oraz  zadowoleni – jak twierdzą – z takiej ślicznej i zdolnej szczebiotki. Justynka od razu pokochała nowych rodziców. Teraz na jej twarzy często pojawia się uśmiech. Jeszcze tylko od czasu do czasu pyta czy jej pierwsza mamusia jest już w niebie.

 

Takich i podobnych przypadków na terenie całego kraju zdarza się wiele.  Dlatego coraz więcej dzieci z takich czy innych powodów czeka na swoje miejsce w  zastępczej formie opieki. Kandydaci na rodziców zastępczych są ciągle poszukiwani. Wystarczy , że posiadasz dla dzieci miejsce w swoim sercu. Wystarczy , iż znajdzie się odpowiednie miejsce w Twoim domu, masz pełnię praw cywilnych i obywatelskich , odpowiedni wiek i stan zdrowia a także pozytywną opinię w swoim środowisku. To są podstawowe warunki do pełnienia tak ważnej misji rodzica zastępczego.
Wiele osób nie może się zdecydować na podjęcie tej decyzji twierdząc, iż nie podoła takim obowiązkom albo nie poradzi sobie finansowo. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Raciborzu przygotowuje chętnych, spełniających odpowiednie warunki, do tych odpowiedzialnych zadań i zapewnia stałą pomoc finansową. Pracownicy PCPR na podstawie własnego, programu autorskiego, zatwierdzonego przez Ministra Polityki Społecznej, służą rodzinom zastępczym pomocą w rozwiązywaniu problemów  wychowawczych  zarówno w sferze  pedagogicznej  i psychologicznej .

 

Marzenia dzieci o nowych rodzicach i normalnej rodzinie mogą się spełnić dzięki zainteresowaniu i pomocy wielu z nas. Pomyślmy o tym i  zainteresujmy innych tym problemem społecznym. Bliższych informacji udziela Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Raciborzu przy ul. Grzonki 1 / budynek „Złotej Jesieni” / tel. 032/ 415 2028.

 

/KN/

Fot. Małgorzata Krawczyńska

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj