68 samorządowców z naszego regionu, mimo obowiązku prawnego, nie zlustrowało się do końca lutego 2008 roku.
Wśród osób, które nie złożyły oświadczeń, znajduje się jeden polityk z Raciborza. Jest nim Roman Wałach – radny raciborski.
– Nie poddałem się lustracji właściwie bez powodu. Była to powtórna lustracja dla dyrektorów, a nie samorządowców. Niczego by takie oświadczenie w moim wypadku nie zmieniło. Nie nakłada się na takie osoby żadnych sankcji, więc mimo, że był taki obowiązek, nie poniosę konsekwencji – mówi Roman Wałach.
Radny nie boi się tego, że taki ruch z jego strony może odbić się w najbliższych wyborach. – Wydaje mi się, że ta sytuacja mi nie zaszkodzi i nie wpłynie na decyzje wyborców – twierdzi Wałach.
Ustawa lustracyjna zmieniła się wiosną 2007 roku. Pół roku później Trybunał Konstytucyjny za nieważne uznał wiele jej zapisów. Zakwestionował wzór formularzy oraz zlikwidował sankcje karne uznając, że wystarczającą karą dla osób, które się nie zlustrują jest ostracyzm społeczny.
/ab/
Oto ignorancja władzy. Panie radny nie sądzi pan, że takie postepowanie jest demoralizujące. Pan powinieneś świecić przykładem i szanować prawo, a pan publicznie mówisz, że masz to w d.pie. Już wyborcy rozliczą pana z takiego stosunku do nich i do norm społecznych. A co na to pana mocodawca, który jak faryzeusz co niedzielę w pierwszych rzędach przed ołtarzem siada? Wszyscy jestescie tacy sami. Moralność stosujecie tam gdzie jest wam potrzebna.
Popieram przedmówcę. Żenujące.
dla takich nie powinno być miejsca w życiu publicznym.
Jego mocodawca także powinien poddać się lustracji.
Lustracji poddali się wszyscy radni na początku swojej kadencji. Więc po jaką chol… poddawać się jej ponownie? Co zmieniło się przez ro czy dwa. Oby więcej takich ludxzi – po co ta biurokracja. Poza tym z rozporządzenia wynika, że ponowna lustracja jest dobrowolna.
A wszyuscy „mądrzy” internauci jesli nie znacie sie na prawie to nie zabierajcie niepotrzebnie głosu. Moze staniecie do wyborów i pokażecie co potraficie – powodzenia !!!
Jakos inni nie mieli z tym problemu. Z wypowiedzi „ktos” (jak sądze radny lub mocodawca) wynika ze RW to jedyny sprawiedliwy walczacy z biurokracją. Gdyby zrobił to ktos z ich przeciwnej opcji wyzywali by go od SBków. Feryzeusze.
Skoro wam wszystkim tak tęskno za lustracją to poddajcie się sami. Moze coś na was znajdą!!! Póki co to macie trochę za dużo czasu. Do roboty chłopy!!!
P.S. Nie jestem ani żadnymn mocodawcą , ani radnym. A kim jestem to moja sprawa.
nie chodzi o to, ze nam teskno za lustarcja, ale skoro mial taki obowiazek to czemu go nie wykonal? to wzbudza podejrzenia i niechec do radnego.
Jak mówiła poprzednia, żelazna ekipa – „kto jest czysty , niczego się nie boi , niczego nie ukrywa” 😉