Zaczarowany Ogród z platformą widokową w Arboretum Bramy Morawskiej

Ruszają prace wstępne w związku z budową Zaczarowanego Ogrodu w raciborskim Arboretum. Powinien być gotowy najpóźniej za trzy lata.

Budowa Zaczarowanego Ogrodu – wielkości ponad 1 ha – uwzględniona jest w planie zagospodarowania Arboretum. Obejmie on teren pod skocznią. Zaś sama skocznia zostanie przebudowana na platformę widokową.

- reklama -

 

Hubert Kretek, dyrektor Arboretum pokazuje, gdzie będzie się znajdować Zaczarowany Ogród
W miejscu, w którym obecnie znajduje się skocznia powstanie Zaczarowany Ogród

 

 

– Dolinę chcemy jeszcze w tym roku wylesić. Obecnie czekamy na środki z budżetu miasta – mówi Hubert Kretek, dyrektor Arboretum Bramy Morawskiej. Następnie – jak twierdzi – będzie już zrobiony szczegółowy plan zagospodarowania Zaczarowanego Ogrodu. Z kolei do kwietnia przyszłego roku planowane jest wykarczowanie pni oraz przygotowanie gleby do sadzenia roślin.

 

Dyrektor Arboretum przedstawia plan Zaczarowanego Ogrodu

 

Wiadomo już, że jedną z atrakcji ogrodu ma być labirynt z żywopłotu. – Tego nie ma żaden ogród botaniczny w Polsce – przyznaje dyrektor. Platforma widokowa zostanie wykonana z ocynkowanej konstrukcji stalowej.

 

Projekt tarasu widokowego

 

Z platformy widokowej będzie można podziwiać kolekcje roślin rosnących w Zaczarowanym Ogrodzie. – Chcemy, aby znajdowały się tam cztery rodziny roślin: prymusy, magnolie, dęby oraz klony ozdobne.

 

Środki na budowę Zaczarowanego Ogrodu będą pochodzić z budżetu miasta. – Zamierzamy się również starać o pieniądze z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony środowiska – podkreśla dyrektor.

 

Prace będą trwać w zależności od możliwości finansowych. – Jeżeli będzie tylko miasto finansowało przedsięwzięcie to jego realizacja będzie trwała około 2-3 lat. Natomiast jeżeli pozyskamy również środki z zewnątrz to z pewnością Zaczarowany Ogród powstanie szybciej – tłumaczy Kretek. Zwiedzanie ogrodu będzie bezpłatne. 

 

/KJ/

- reklama -

17 KOMENTARZE

  1. Może komuś mózg „wylesić” jeszcze powinni, a poza tym pewnie za parę lat to zarośnie chaszczami i bedzie po ogrodzie. Miasto da kasę w miarę możliwości na budowę (jesli nie zabraknie), a utrzymanie na samopas….

    • i co?! Hubson zrobił piękną robotę. O Arboretum śnię i marzę na jawie – jest piękne.
      A Ty wstydź się. Powinieneś osobiście przeprosić Huberta.
      Pozdrawiam Andrzej.

  2. Wejście do Obory wita nas stylowa brama do Aboretum, chluby naszego miasta i tak jak wszystko w tym mieście kończy się za galą OTWARCIA i dalej nic nie zostaje realizowane do końca. Prawdopodobnie karczowanie lasu, to będzie wszystko na co stać miasto – jak zauważa Mentos. Już jest tam park linowy a planuje się ekstra wieżę do oglądanie 1ha przestrzeni -rosnących chwastów no i leneta do szukanie okazów egzotycznych roślin? Nie pojmuję p. Kretka, bo jest to miłośnik zwierząt i lasu a tu jakby oferował likwidację tej resztki kiedyś dorodnego lasu – oazy zieleni dla mieszczan Raciborza. Do UM obywatele mogą zgłaszać różne pomysły do zrealizowania. Wodocznie prezydent – nieudcznik w czynie, woli puszczać wodze fantazji i kolejne pomysły ogłasza jako swoje, do realizacji. Jeśli jest ktoś, kto ma jakis wpływ na prezydenta, niech odwróci prezydenta od widoku na Oborę, bo jak zbudują tam „kolejny” basen z prawdziwego zdarzenia, to ten las zniknie i będziemy mieli pamiatkę po raciborskiej władzi tj widok z placu Auchana na kościół w Markowicach.

  3. kupię drewno (metrówkę) z wycinki w Oborze w cenie obliczonej w kosztorysie „Za****ego Ogrodu” przez HK i „kolegów”, oczywi scie „POD PATRONATEM POLSKIEJ AKADEMII NAUK” – jak wszystko w obszarze Aboretum

  4. do lola: -> saluty to pewnie będą i to nie rzymskie ale AAAbsolvenckie – jak wycinka zniknie nie wiadomo gdzie! (czyli w kominkach /lub piecach/ „kolegów” Pana HK), a może i wtedy nastąpi zmiana nazwy z „Zaczarowanego Ogrodu” w „znikający ogród”…

  5. a może w pewnym momencie okaże się, że nie ma kasy na budowę ogrodu i miasto sprzeda to jako działkę….
    następnie domek podstawi sobie na przykład pan Roman M. albo inna persona

    • Ktosiek, Ktosiek… Ktosiek… To gdzie pan Roman M. postawił domek? Bo na pewno nie w Arboretum!

      Pozdrawiam Andrzej.

  6. W Racku wszystko jest takie zaczarowane. Ludzie religijni – bardzo, władze ambitne ,-dbające o zieleń i miasto/nibymiasto, ludzie życzliwi , piękny rynek (jak po wojnie) , dużo perspektyw , dużo pracy , dużo nawróconych ludzi. Piękny świat. Garden Of Eden. 😉

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj