Rada Miasta zdecydowała o zwiększeniu liczby punktów sprzedaży napojów alkoholowych zawierających powyżej 4,5% alkoholu (z wyjątkiem piwa) przeznaczonych do spożycia w miejscu i poza miejscem sprzedaży.
Na dzisiejszej sesji Rada Miasta przyjęła uchwałę w sprawie ustalenia liczby punktów sprzedaży napojów zawierających powyżej 4,5% alkoholu (z wyjątkiem piwa), przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży oraz w miejscu sprzedaży.
Nowa uchwała zakłada:
1) liczbę 120 punktów sprzedaży napojów zawierających powyżej 4,5% alkoholu (z wyjątkiem piwa) do spożycia poza miejscem sprzedaży,
2) liczbę 100 punktów sprzedaży napojów zawierających powyżej 4,5% alkoholu (z wyjątkiem piwa) do spożycia w miejscu sprzedaży.
Jak mówi Dorota Fleszer naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich – uchwała wychodzi na przeciw przedsiębiorcom chcącym prowadzić działalność gospodarczą. – Liczba punktów sprzedaży z 2001 roku nie pozawala na swobodne podejmowanie działalności gospodarczej – podkreśla. Zwiększenie liczby punktów sprzedaży napojów alkoholowych zawierających powyżej 4,5% alkoholu (z wyjątkiem piwa) przeznaczonych do spożycia zarówno w miejscu i poza miejscem sprzedaży o 20 punktów ma zwiększyć swobodę podejmowania działalności gospodarczej.
W uzasadnieniu do uchwały czytamy – Utrzymywanie ustalonej uchwałą z 2001 roku liczby punktów sprzedaży napojów alkoholowych zawierających powyżej 4,5% alkoholu (z wyjątkiem piwa) przeznaczonych do spożycia w miejscu i poza miejscem sprzedaży traktowane jest powszechnie jako usankcjonowane prawnie działanie z jednej strony ograniczające administracyjnie swobodę podejmowania działalności gospodarczej, z drugiej zaś naruszające zasadę równości w podejmowaniu i wprowadzeniu działalności gospodarczej w rozumieniu uprzywilejowania pozycji przedsiębiorców prowadzących od dłuższego czasu działalność gospodarczą. Nie ulega bowiem wątpliwości, że chęć podejmowania nowych inicjatyw gospodarczych wobec restrykcyjnych postanowień cytowanej uchwały jest skutecznie blokowana. Można nawet stwierdzić, że utrzymywanie przedmiotowego limitu na tak niskim poziomie niejako wymusza podejmowanie działań pozaprawnych, mających na celu uzyskanie możliwości korzystania z zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych.
/KJ/
TW zaczyna prowadzić restauracyjną działnośc gospodarczą. To fajnie, wreszcie cos bedzie robił
to teraz niech rada zniesie wszystkie inne ograniczenia argumentujac je w ten sam sposob… chyba, ze zmieniacie tylko to, co wam przyniesie kase do budzetu sfatygowanego przez nie sprzedany plac Dlugosza 😉
To może na ul.Długiej banki zostanę zamienione na to co powinno tam zaistnieć – KNAJPKI.
Ty „alkofachowcu” widziałeś chociaż budżet na oczy że zabierasz zdanie?! a co trzeba żyć w obłudzie i hipokryzji że jak się zmniejszy liczbę punktów sprzedaży to niby co? bedzie mniejsze pijaństwo?! człowieku zejdź na ziemię, dziś rządzi wolny rynek i jakiekolwiek ograniczenia w sprzedaży czegokolwiek prowadzą do nikąd. może odrazu wprowadzić prohibicję na sprzedaż! wtedy bedziemy jak w filmie o al capone trzymac alkohol w kaloryferach
SUPER pianym motłochem lepiej się rządzi