Stowarzyszenia Rozwoju i Promocji Ziemi Raciborskiej złożyło w Sejmie pismo, w którym postuluje wprowadzenie ustawowego zakazu indywidualnego i bezpośredniego nagradzania funkcjonariuszy policji przez funkcjonariuszy samorządowych.
Przypomnijmy, nagrodzenie policjantów KPP w Raciborzu przez prezydenta Mirosława Lenka nie spodobało się niektórym radnym. Radny Grzegorz Urbas „osobiste wręczanie podarunków” uznał za naganne.
W "Rzeczpospolitej" czytamy – gminy coraz częściej fundują nagrody, płacą za dodatkowe patrole czy kupują komputery. – Policja powinna patrzeć urzędnikowi na ręce, a nie przyjmować od niego upominki – ostrzega Transparency International. Najwięcej w kraju na wsparcie policji wydaje stołeczny ratusz (w ubiegłym roku ponad 31 mln zł, w tym około 20 mln) – podaje "Rzeczpospolita". Płaci np. za dodatkowe patrole. W Katowicach prezydent nie tylko rozdaje nagrody funkcjonariuszom z okazji Święta Policji, ale także od ubiegłego roku opłaca najlepszych ze specjalnego funduszu motywacyjnego. Z danych Transparency International wynika, że policja słabo sobie radzi z ujawnianiem przestępstw urzędniczych, takich jak fałszowanie dokumentów, niegospodarność czy przekraczanie uprawnień.
Stowarzyszenia Rozwoju i Promocji Ziemi Raciborskiej złożyło w Sejmie pismo, w którym zwracają uwagę m.in. na potrzebę wprowadzenie ustawowego zakazu indywidualnego i bezpośredniego nagradzania funkcjonariuszy policji przez funkcjonariuszy samorządowych.
Treść pisma
Kancelaria Sejmu
ul. Wiejska 4/6/8
00-902 Warszawa
Szanowni Państwo
Nasze stowarzyszenie, którego statutowym celem jest m.in. realizowanie inicjatyw społecznych, politycznych i gospodarczych prowadzących do wszechstronnego rozwoju społecznego, chciałoby złożyć na Państwa ręce postulat zmian w ustawie z dnia 6 kwietnia 1990r. o Policji (Dz. U. tj. z 2007r. Nr 43, poz. ,277 z późn. zm.), który powstał w związku z obserwacją negatywnych zjawisk życia publicznego w naszym Państwie.
Otóż rzecz dotyczy pośrednio art. 13 ust. 4a wspomnianej wyżej ustawy. Przepis ten zakłada, iż organy uchwałodawcze powiatu lub gminy mogą przekazać, na warunkach określonych w porozumieniu zawartym między organem wykonawczym powiatu lub gminy a właściwym komendantem powiatowym (miejskim) Policji, środki finansowe stanowiące dochody własne powiatu lub gminy, dla Policji z przeznaczeniem na: 1) rekompensatę pieniężną za czas służby przekraczający normę określoną w art. 33 ust. 2, 2) nagrodę za osiągnięcia w służbie, dla policjantów właściwych miejscowo komend powiatowych (miejskich) i komisariatów, którzy realizują zadania z zakresu służby prewencyjnej. Jak wynika z przepisów następnych środki te stanowią przychody Wojewódzkich Funduszy Wsparcia Policji. Ustawa zakłada, że w porozumieniu o którym mowa w ust. 4a określa się sposób dokonywania oceny prawidłowości wykonania porozumienia. Na kanwie tych przepisów, a może raczej na braku uregulowania ustawowego ukształtowała się naszym zdaniem nieetyczna oraz z wielu przyczyn niebezpieczna praktyka nagradzania poszczególnych funkcjonariuszy policji osobiście i bezpośrednio przez samorządowców. Dodatkowo zdarzają się sytuację w odwrotną stronę, kiedy to policja obdarowuje samorządowców. Przykłady takich praktyk spotykamy, choćby w powiecie raciborskim, gdzie wójtowie, burmistrzowie gmin powiatu raciborskiego oraz prezydent Miasta Racibórz wręczają nagrody funkcjonariuszom policji. Budzi to naszym zdaniem obawy, co do bezstronności tych ostatnich. Hipotetycznie można założyć, (i trudno się naszym zdaniem nie zgodzić z tym założeniem) że obdarowany funkcjonariusz mający służbę następnego dnia, przyłapujący na gorącym uczynku funkcjonariusza samorządowego (choćby na wykroczeniu), odstąpi od określonych prawem procedur, z ogólnoludzkich pobudek, jakim jest fakt bycia obdarowanym. Opisane wyżej sytuacje nie pogłębiają zaufania obywateli do organów Państwa, budzą zastrzeżenia, co do bezstronności oraz obiektywizmu jego funkcjonariuszy. Tworzą nieformalne stosunki zależności. Tego typu działania dzieli „cienka linia” od korupcji w rozumieniu art. 2 cywilnoprawnej konwencji o korupcji sporządzonej w Strasburgu dnia 4 listopada 1999 r. (Dz. U. z 2004 r. Nr 244, poz. 2443)
Ustawa precyzuje w jaki sposób należy wspierać Policję, ale nic nie mówi o indywidualnym i bezpośrednim nagradzaniu funkcjonariuszy Policji. Wręcz przeciwnie mówi o zbiorowej decyzji rad powiatów, czy gmin o przekazaniu środków finansowych dla Policji. Należałoby zatem wprowadzić rozwiązania, które nie dopuszczałyby do sytuacji, które mają obecnie miejsce.
Proponowana przez nas zmianą mogłoby być zastąpienie w art. 13 ust. 4a słów „komendantem powiatowym (miejskim) Policji” słowami „komendantem wojewódzkim Policji” oraz skreślenie pkt. 3 w ust. 4b powyższego przepisu i zastąpienie go rocznym sprawozdaniem z wykorzystania środków z Funduszu, pozyskanych z omawianych źródeł. Dalszą zmianą byłoby wprowadzenie ustawowego zakazu indywidualnego i bezpośredniego nagradzania funkcjonariuszy Policji przez funkcjonariuszy samorządowych, którą to zmianę należałoby dopracować w toku prac legislacyjnych nad nowelizacją przedmiotowej ustawy.
Wobec powyższego prosimy o przedstawienie naszego stanowiska w omawianej sprawie właściwej ze względu na charakter sprawy Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.
Łączymy wyrazy szacunku
Za Zarząd:
Ryszard Frączek Jan Matyja Grzegorz Urbas Roman Wałach
/KJ/
Teza słuszna z założenia i praktyki,popieram w całej rozciągłości i oby jak najszybciej weszła w życie.Pewnie niektórym się narażę ale ukruci to poczynania w jedna i w drugą stronę.
Policjantom sie nalezy za ciezka pracę
Małymi kroczkami wsaystkie niejasne czyny Lenka ujrzą światło dzienne.
Tak,faktycznie nalezy sie za cięzka pracę ale akurat nie Policjantom.Motywacja? już podaję dzisiejszy patrol w śrudmieściu aż zanudził się na śmierc oglądając wystawy sklepowe.A nastepny patrol o godz.9oo w raciborzu na ul.W.Polskiego zaparkował radiowóz na swiatłach awaryjnych 3 m przed przejsciem dla pieszych na podwójnej ciągłej na przeciw szkoły nr.4 tak,ze ten który stoi tam ze stopem musiał sie wychylać do połowy jezdni żeby przeprowadzic dzieci bo radiowóz zasłaniał widok.takich przykładów ich cięzkiej pracy mozna mnożyć zwłaszcza po umorzonych sprawach ,więc faktycznie należy się czy się spi czy śie leży wynagrodzenie się należy.
Komu ,komu ,komu bo idę do domu? komu szabla?komu czekan? nagrody dziś przydziela dziekan.Czy darmowo,czy czołowo? zawsze okolicznosciowo.Płacisz Ty ,płacę ja ,więc spadamy obadwa.A zabawa dalej trwa.Trwa i się toczy Lenkowi prosto w oczy,Wojnarowi coś na wzór mocy.Świeci i siłuje kto nas tak naprawdę przytrzymuje?Jeden Wielki drugi ma Leńki ,tańcują oba dwa i zabawa dalej trwa.Jak długo bedzie trwała ?ich wyliczanka zuchwała,,może odstawi ją do kąta elektorat samochwała?Wybory tuż tuż…
To Lenku znów bedzie miał prokuratora za gadżeciki. Ostanio wyciagli go z opresji po aferze z dietami.Sprawę prokuratura umożyła.Teraz jeszcze kontola NIK i Lenku sie załamie.Wojnar będzię chciał Lenkusia umoczyć,bo ma innego kandydata. na prezydenta.
Czy to pewna informacja o tym innym kandydacie Wojnara i kto jest tym kandydatem?
Zamienia go na Hajduka ,to już przesądzone po ostatnich sądarzach.Widać to na sesjach jak Wojnar traktuje Lenka.
Lenk to dobry prezysent, ma aparycję. Podoba sie Paniom, zawsze dobrze uczesany,zadbany. uważam, że Wojnar niepotrzebienie go osmiesza i wtóruje mu jego zastepca jarosz-ewicz
No to fakt ,skoro lubisz chłopaków ,to może Ci się podobać ,ale czy jest dobrze uczesany,ubrany,to raczej stylistów należałoby zapytać o zdanie.A czy jest dobrym prezydentem to rzecz dyskusyjna,społeczeństwo raciborza jest raczej innego zdania sądząc po komentarzach i przeprowadzonych sądarzach.A to z koleji daje odbicie zeczywistości .Więc zwolenniku Lenka przemyśl sumienie swoje wypowiedzi.
Trochę mnie nie było, ale odpowiadam Kandydatem Wojnara jest Nowacka,miejsce Siedlaczka ma zajac Lenk,ale to jest tylo zmylka,żeby pozbyc sie Mirka,ponieważ mocna grę prowadzii Gabryśka.Jest jeszcze Hajduk,który dostanie w UM wicka.Miejsce Hajduka ma zająć ktos z powiatu, taka jest umowa koalicyjna.Wskazanie jest na Utrackiego lub Chroboczka,aczkolwiek ci mają na sumieniu wypadki samochodowe.Jest jeszcze Gumieniok, poczekajmy.
Prosze niezpominać o grupie Miki,tu padają nazwiska Miki,Tylki,Mandrysza (obecnego przewodniczącego komisji budżetu i…Lenka.
Poprawne rozumowanie kolego aczkolwiek wszyscy zdajemy sobie sprawę,że nazwiska spalone takie jak Hajduk,Lenk,Śiedlaczek,Lenartowicz mogą tutaj odegrać tylko drugoplanowe role czyli na wice stanowiska ponieważ wice pochodzą z nadania .Natomiast należy kategorycznie niedopuscić ażeby z tych ugrupowań wypłynęły inne nazwiska,które będą uzależnione od TW ponieważ tutaj to On rozdaje karty i obsadza etaty.No ewentualnie nalezy wziąsc po uwage sektę Raciborska ,która jest bardzo silna i tu faktycznie Mika,Tylka,i inni moga odegrać kluczowe role.
Trzeba dmuchać na zimne, aby wyrobić odruch reagowania na pojawiające się zardki korupcji. Podjęta przez opozycję metoda jest dobra, ale należy się liczyć z „wisiologią” urzedników i ponawiać monity konsekwentnie do skutku. Wiele spraw mogłoby być rozwiązanych, tu na miejscu przez prokutaturę. NIK w Raciborzu miałby tu wiele do roboty!
Nie róbcie z TW p. Steinbach, on jest już trupem politycznym.