Radny Zenon Sochacki, na co dzień dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych w Raciborzu, zaapelował do władz miasta o środki na gimnastykę korekcyjną
Wyniki badań wad postawy u dzieci – jak mówił – są przerażające, aż 90 % dzieci ma wady postawy. – Gimnastyka korekcyjna jest realizowana w Międzyszkolnym Ośrodku Sportowym. Jednak około 100 osób czeka na miejsce w jakiejkolwiek grupie. W szkołach, również jest prowadzona, jednak dyrektorzy mają ograniczone możliwości. Brakuje pieniędzy. Szkoły walczą o ucznia. Organizują dodatkowe zajęcia, kółka zainteresowań, a na gimnastykę korekcyjną brakuje środków. Gimnastyka korekcyjna jest prowadzona głównie w klasach 1-3, dlaczego nie w starszych klasach? Ponadto grupy są zbyt liczne, a dzieci należące do jednej grupy mają różne wady. Konsekwencją nowego rozporządzenia MEN będzie o połowę zmniejszona liczba godzin dyrektorskich, które zwykle są przeznaczane na zajęcia informatyczne, wyrównawcze i w trzeciej kolejności na gimnastykę korekcyjną. To zmniejszenie tej liczby może się odbyć kosztem gimnastyki korekcyjnej – twierdził na marcowej sesji Rady Miasta Zenon Sochacki. Wobec tego zaapelował do władz miasta, aby wspomóc dyrektorów placówek oświatowych.
Prezydent Mirosław Lenk zapewnił radnego, że zostanie przygotowany materiał w tej sprawie. Wspomniał, że gmina obecnie przeznacza 350 tys. zł na naukę pływania w klasach początkujących.
/KJ/