Ślady w Samborowicach mogą należeć do tajemniczej bestii

Wczoraj, 25 marca, do Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego trafiły dwa zgłoszenia w związku z poszukiwanym drapieżnikiem, który może przebywać na terenie powiatu raciborskiego.

Mieszkanka Nędzy zgłosiła, że są ślady w pobliżu jej posesji. Na miejsce udał się zespół, w tym m.in. weterynarz, strażak, osoba z PCZK i policja z Kuźni Raciborskiej. Obecny na miejscu weterynarz stwierdził, że są to ślady dużego psa. Drugie zgłoszenie było z Samoborowic. Zadzwoniła mieszkanka, że widziała biegnące duże zwierzę. Tam również został wysłany zespół w podobnym składzie. Zdaniem weterynarza, pozostawione tam ślady należą do dużego zwierzęcia i raczej nie psa. Z informacji PCZK w Raciborzu wynika, że żadnych zgłoszeń w ostatnim czasie nie odnotowały Wojewódzkie Centra Zarządzania Kryzysowego w Katowicach i Opolu.   

- reklama -

 

Czytaj również Apel PCZK: tajemniczy drapieżnik blisko raciborszczyzny.

 

/KJ/

- reklama -

5 KOMENTARZE

  1. Ta zmasowana akcja nic na razie nie dała i pewnie nie da, bo zwierzak sprytny. Pytanie tylko skąd się wziął?
    To jest kwestia odpowiedzialności; albo z jakieś hodowli uciekło, albo znudzony kolekcjoner mocnych wrażen znudził się zabawką, kiedy podrosła?

  2. Jestem lekarzem weterynaii i określenie weterynarz jest dla mnie obrażliwe.Ta wiadomość jest napisana nie przez profesjonalistę lecz zwykłego ………….. szukającego wyłącznie sensacji.
    jm

  3. Ja tam Kol. Józka rozumię. Gdyby dzielny policmajster w Wa-w podczas obławy na innego kotka, wiedział że to lekarz weterynarii. A nie weterynarz pewno by go nie odstrzelił. Zdrówko

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj