Unia Racibórz przegrała wyjazdowy mecz z GTS Bojszowy 2:1.
Unici od początku meczu przeważali. Jako pierwszy zagrożenie pod bramką stworzył napastnik Unii – Sebastian Kapinos, jednak jego strzał został zablokowany.
Chwilę potem w pole karne wpada Mateusz Żemła gdzie idealnie podaje do nadbiegającego Michała Pyrlika, który mając przed sobą pustą bramkę strzela z kilku metrów trafiając w poprzeczkę. Kilka minut później znowu było groźnie pod bramką Unii. Piłka po uderzeniu z rzutu wolnego trafiła w słupek, a po dobitce znalazła się w siatce. Bramka jednak nie została uznana gdyż boczny sędzia sygnalizował spalonego.
Bramkarz gospodarzy miał sporo roboty po dośrodkowaniach Artura Potaczka, jednak niewiele z tego wynikało. W 25. minucie po strzale Dawida Fryta piłka odbiła się od obrońcy gospodarzy myląc bramkarza, ale gola nie było, gdyż piłka przeleciała metr obok bramki.
W kolejnej minucie rzut wolny wykonuje Łukasz Zejdler i bliski szczęścia jest strzelający głową Kapinos. Kolejna dobra akcja miała miejsce kilka minut później kiedy to piłkę w polu karnym przyjął Mariusz Frydryk i strzelił z powietrza obok bramki.
Gospodarze też mieli swoje okazje. Głównie były to strzały z dystansu. Najpierw Sławomir Magiera oraz Sławomir Buturla. A później z rzutu wolnego Wojeciech Myszor uderzył tuż nad poprzeczką. W 42. minucie błąd popełnia Michał bedryj, który "wypluł" piłkę przed siebie, a z dobitą do pustej bramki nie miał problemu Michał Pyrik.
Tuż po przerwie ponownie Pyrlik strzela na bramkę Unii, ale niecelnie. Potem do głosu dochodzi Unia i w 49. minucie szybka akcja lewą stroną w wykonaniu Fryta, ale jego podanie do Kapinosa przecina bramkarz Oleksy. W 56. minucie za trzymanie rękami Frydryka przez Marcina Berezę, sędzia dyktuje rzut karny, który na gola zamienia sam poszkodowany.
Oba zespoły miały problem z wypracowaniem dogodnych sytuacji strzeleckich. W następnych minutach szansę miał Kapinos, który strzelał z 16 m, ale Oleksy wybija nad porzeczkę. Strzał z dystansu Buturli pewnie łapie z kolei Bedryj. Potem została wyprowadzona ładna kontra Unii, ale ostatnie dogranie Kapinosa fatalne.
W końcówce ponownie budzą się gospodarze i w zamieszaniu do piłki minimalnie spóźnieni są Pyrlik i Buturla. Odpowiedź Unii to strzał z 14 metrów Rachwalskiego obok bramki. W 90. minucie Wojciech Myszor wykonuje rzut wolny tuż obok narożnika pola karnego. Posłał piłkę nad murem i umieścił ją w krótkim rogu bramki. Po tym gra zostaje jeszcze wznowiona, ale unici nie są już w stanie odwrócić losów spotkania. W piątek 1 maja do Raciborza przyjeżdża sąsiad z tabeli LKS Czaniec (godz. 17:00).
GTS Bojszowy – KP Unia Racibórz 2:1 (1:0)
Bramki: Pyrlik Michał 42, Myszor 90 – Frydryk 56-k.
Żółte kartki: Pyrlik Dawid, Natkaniec Adam (obaj GTS), Pniewski Mirosław (Unia)
GTS: Krzysztof Oleksy, Rafał Rokowski, Marcin Bereza, Dawid Pyrlik (46’ Szeremeta Maciej), Rafał Ogrodowczyk, Magiera Sławomir, Myszor Wojciech, Sławomir Buturla, Marcin Solarz, Michał Pyrlik, Żemła Mateusz (46’ Adam Natkaniec).
Unia: Michał Bedryj – Jacek Selera, Grzegorz Gawron, Artur Potaczek, Mirosław Pniewski (85’Arkadiusz Janeta), Tomasz Wardęga (74’ Jarosław Rachwalski), Patryk Podstawka, Łukasz Zejdler (67’ Łukasz Haras), Dawid Fryt, Mariusz Frydryk, Sebastian Kapinos (78’ Kamil Szałkowski).
/oprac. kozz/