W radosnych nastrojach wrócą do Raciborza nasze piłkarki. Z gorącego terenu wywiozły komplet punktów, który pozwoli z dużym prawdopodobieństwem na zdobycie historycznego Mistrzostwa Polski.
Jednak aby dziś wygrać trzeba było zostawić na boisku sporo zdrowia, bo przeciwniczki nie przebierały w środkach, grały brutalnie i bezpardonowo.
Taktyka drużyny z Białej Podlaskiej była w dzisiejszym meczu wyraźnie nastawiona na bezbramkowy remis. Piłkarki AZS grały cofnięte i nastawione tylko na destrukcję. Jak powiedział trener Remigiusz Trawiński „zero gry do przodu, wybijanie piłki, mocny agresywny pressing i brutalna gra”. Nasze piłkarki nie potrafiły „przebić się” przez tak grające przeciwniczki. A im dłużej bramka nie padała tym bardziej narastało zdenerwowanie w szeregach unitek. Wiedziały bowiem doskonale jakie znaczenie może mieć ten mecz. Do przerwy utrzymał się więc wynik bezbramkowy.
Druga połowa rozpoczęła się od wymarzonej sytuacji dla naszych zawodniczek. Nasza najlepsza strzelczyni Patrycja Wiśniewska po dobrym dograniu piłki z boku mając praktycznie pustą bramkę trafiła w zewnętrzną stronę słupka. Była to okazja z gatunku 200% i pewnie długo będzie śnić się po nocach sympatrycznej Pauli. Czas płynął a zdenerwowanie z każdą upływająca minutą rosło. Na szczęście w 70 minucie po bardzo precyzyjnym dośrodkowaniu z rzutu wolnego niezawodna w takich sytuacjach rutynowana Paulina Rytwińska strzałem głową umieściła piłkę w siatce. I od tego momentu zaczął się horor piłkarki Białej Podlaskiej grały jeszcze ostrzej motywowane przez sztab szkoleniowy. Emocje udzieliły się też kibicom a w wyniku uderzenia jednego z nich urazu głowy doznał nasz masażysta Zbysław Szczepański. Brutalnie grały też na boisku akademiczki w konsekwencji w końcówce meczu po dwóch żółtych kartkach dwie zawodniczki przedwcześnie udały się pod prysznic. Sam mecz trwał aż 98 minut a po ostatnim gwizdku trenerzy odetchnęli z ulga a zawodniczki cieszyły się z wygrania tego niezwykle ważnego meczu.
Unitki w tej chwili maja 5 punktów przewagi nad AZS Wrocław. Do rozegrania zostały jeszcze dwie ligowe kolejki. 17 maja wyjazd do Wrocławia i mecz u siebie 23 maja z Pragą Warszawa. Wystarczy wygrać tylko jeden mecz aby przedsezonowe marzenia stały się faktem.
RTP Unia – Antończyk – Konsek, Kasperska, Karcz – Manczyńska, Wińczo, Rytwińska, Różkowska (Dziadek 46'( Sęga 97'), Seyrova (Darda 88')- Sznyrowska, Wiśniewska.
RTP Unia