Tragiczny finał zakrapianej imprezy

30 lipca po północy w jednym ze zbiorników wyrobisk pożwirowych na Ostrogu znaleziono zwłoki 23-latka. Mężczyzna przed wejściem do wody wraz ze znajomymi spożywał alkohol.

Piątka znajomych na terenach wyrobisk przy ulicy Grzonki w Raciborzu 30 lipca urządziła sobie zakrapianą imprezę, podczas której dwóch mężczyzn postanowiło pójść popływać. Jednak jeden z nich nie wracał przez długi czas, co zaniepokoiło resztę towarzystwa. Około godziny 22.30 dyżurny raciborskiej policji otrzymał telefon od przerażonego mężczyzny. Na miejscu natychmiast pojawiła się policja i straż pożarna. Ściągnięto także łódź i samochód z masztem oświetleniowym. Poszukiwania trwały około 1,5 godziny. Teren przeczesywało kilkadziesiąt osób z latarkami. Ratownicy nie wykluczali, że mężczyzna zasnął gdzieś w krzakach. Jednak tuż po północy strażacy, którzy poszukiwania prowadzili z łodzi trzy metry od brzegu zauważyli zwłoki 23-latka. Na miejsce wezwano technika kryminalistyki oraz prokuratora, który zarządził sekcję zwłok.

- reklama -

 

/p/

- reklama -

4 KOMENTARZE

  1. Smutne, ale za głupotę się płaci, nawet życiem. Może inni się nauczą, że często alkohol+wejście do wody może oznaczać śmierć.

  2. Nie rozumiem co jest straszne??? Gdyby miał więcej rozumu, podobnie jak jego kompani, to dzisiaj by żył. Tak samo pijani kierowcy, który powodują wypadek zabijając często jedynego żywiciela rodziny. W ogóle mi go nie szkoda. A smutne w tym wszystkim jest to, że ratownicy narażali swoje życie dla kogos, kto w ogóle nie myslał aby swoje zycie szanować, smutne jest także to, że my podatnicy płacimy za akcję ratowniczą takiego bezmózgiego kretyna!

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj