Powiat zdecydował: chcemy PKS

Rada Powiatu jednogłośnie zdecydowała o przejęciu udziałów w raciborskim PKS. Był to warunek ministra skarbu, niezbędny do komunalizacji przedsiębiorstwa. Teraz czekamy na decyzję ministerstwa

- reklama -

Zgodnie ze strategią prywatyzacyjną ministerstwa skarbu na lata 2009-2011, samorządom lokalnym w całej Polsce została złożona propozycja przejęcia udziałów w będących spółkami skarbu państwa PKS-ach. Tam, gdzie władze nie zdecydowały się na taki krok, przedsiębiorstwa zostały przekazane Marszałkom, a to prowadziło często do sprzedaży prywatnym inwestorom.

Podczas październikowej sesji rady powiatu Kazimierz Kitliński, prezes raciborskiego PKS-u tłumaczył dlaczego korzystniejsze jest rozwiązanie z powiatem jako udziałowcem: – w przypadku przejęcia przez Marszałka, poszczególne PKS-y mogą być sprzedane prywatnemu inwestorowi w pakiecie, co jest szczególnie niekorzystne  dla dobrze prosperujących firm. Sytuacja taka miała miejsce np. w Krakowie, gdzie dochodowe przedsiębiorstwo sprzedano w pakiecie z nierentownymi PKS-ami z Nowego Sącza i innych miejscowości.  Nasz raciborski PKS jest jedynym w województwie śląskim przynoszącym zysk, jako jedni z nielicznych inwestujemy też w bazę i infrastrukturę. Dzięki dobrej kondycji finansowej stać nas na utrzymanie również mniej rentownych kursów, np. takich po godz. 16.00, które inwestor prywatny, nastawiony głównie na zysk, może zlikwidować.

Następnie prezes Kitliński przedstawił stan raciborskiego PKS.  Przedsiębiorstwo posiada 55 autobusów, z czego aż 37  nowszych niż rocznik 2005. Już wkrótce baza powiększy się o kolejnych 15 samochodów. Zatrudnia 136 pracowników (w tym 36 biurowych), a kierowcy zarabiają średnio 2400 zł. Dworzec jest remontowany i wg słów samego Kitlińskiego może stać się wizytówką miasta, w odróżnieniu od większości polskich miast, gdzie dworce PKS-u przeważnie "straszą".

 

/ps/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj