Taką kwotę udało się zebrać podczas koncertu charytatywnego, jaki 6 grudnia z udziałem raciborskich kapel odbył się w Miejskim Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji.
Po koncercie szczecińskiej formacji Big Fat Mama, który zaprezentował się kuźnianom pod koniec listopada, przyszedł czas na występ dwóch raciborskich kapel: grupy A4 oraz zespołu Good Day. Impreza miała charakter koncertu charytatywnego (pierwszego w historii Kuźni Raciborskiej), w trakcie którego zbierane były pieniądze na medyczne leczenie ciężko chorej Kasi. Występom obu zespołów przysłuchiwała się ponad 300-osobowa publiczność.
Każda osoba, która wrzuciła datek do puszki znajdującej się w holu MOKSiR-u, otrzymywała cegiełkę "Solidarni z Kasią". – Dziś dzień Świętego Mikołaja, więc trzeba zorganizować zrzutkę na prezent dla niego. Jednak Św. Mikołaj w porozumieniu z nami zrezygnował z prezentu i tę zrzutkę postanowił przekazać na pomoc dla Waszej koleżanki z Kuźni – powiedział otwierając imprezę Michał Fita, dyrektor MOKSiR. – Mikołajki to dzień radości, więc bawmy się, ale pamiętajmy o jednym: brać jest przyjemnie, ale dawać, to jeszcze cenniejsze i szlachetniejsze – dodała burmistrz Rita Serafin.
Pierwsi na scenie pojawili się muzycy z grupy A4. Był to ich pierwszy występ w Kuźni. Wśród kilku utworów, jakie zagrali znalazły się m. in. "Życie to skarb", "To ja" oraz "Antidotum".
Mocniejsze granie rozpoczęło się z chwilą, gdy parkietem zawładnęła formacja Good Day, którzy dla kuźniańskiej publiczności zagrali już po raz drugi. – Udział w koncercie charytatywnym na pewno jest czymś bardzo ważnym. Nie jest to pierwszy koncert charytatywny, jaki gramy. Zawsze chcemy pomagać innym, zawsze muzyką chcemy dołączać się żeby komuś pomóc – powiedział po występie Tomasz Orliński, wokalista grupy.
W repertuarze zespołu znalazły się takie kompozycje, jak "Ironia" (zagrana również na bis), "Wyluzuj" (utwór premierowy), "Rowerowa miłość", "Wszystko ma swoje granice" czy utwór z repertuaru formacji Guns’n’Roses "Knockin’ On Heavens Door".
Warto dodać, że raciborska kapela opuściła przed kilkoma dniami studio nagraniowe. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to jeszcze przed świętami ukaże się ich nowy krążek. – Będzie to płyta demo, na którym znajdą się cztery utwory promujące naszą muzykę – dodaje na koniec lider Good Day.
/BaK/
Kasia nie żyje. Zmarła dziś rano. Była taka młoda… 31 lat 🙁 R. I. P.