Tłum ludzi zjawił się w sobotni wieczór, 6 marca w sali widowiskowej Domu Kultury "Strzecha"po to, aby zobaczyć spektakl pt. "Wakacjuszka" w wykonaniu popularnej aktorki teatralnej i filmowej, Emilii Krakowskiej.
Sztuka powstała na podstawie bestsellera o tym samym tytule autorstwa Zofii Mierzyńskiej. Monodram opowiada historię Anieli, która porzuciła rodzinę i wyjeżdża do mitycznej, mlekiem i miodem płynącej Ameryki. Liczy na duży, szybki i łatwy zarobek, który w Polsce przyniesie jej majątek i uznanie. Niestety rzeczywistość okazuje się nieco bardziej skomplikowana, pieniądze nie rosną na drzewach. Aby je zdobyć, Aniela musi wykazać się nie lada sprytem. Koniec końców wyprawa okazuje się być tyle samo kształcącą, co kosztowną.
Bohaterka w wykonaniu Emilii Krakowskiej pomimo wielu wad, budzi ogólną sympatię. Losy Anieli skłaniają do refleksji nad wątpliwą wartością pieniądza i upragnioną miłością. Po zakończeniu spektaklu pani Emilia przyznała się do małej "wpadki". Scena, podczas której aktorka trzyma w rękach tort miała wyglądać zupełnie inaczej. Niestety tort, który miał być poczęstunkiem dla publiczności spadł. Aktorka znakomicie wybrnęła z tej sytuacji, rozbudowała scenę wywołując śmiech zgromadzonej publiczności.
Emilia Krakowska przyznała, że taka sytuacja przydarzyła jej się po raz pierwszy. Na zakończenie aktorka zaprosiła na scenę fotografów, po to aby zrobili jej wspólne zdjęcie z publicznością. Następnie rozdawała autografy swoim fanom, którzy chcieli zatrzymać panią Emilię w Raciborskim Domu Kultury jak najdłużej.
/p/