Skromnym zwycięstwem 1:0 nad Bośnią i Hercegowiną zakończył się mecz eliminacji do MŚ w piłce nożnej kobiet. Zwycięstwo i 3 punkty zapewniła biało-czerwonym rezerwowa Patrycja Pożerska. Zobacz zdjęcia z meczu
Kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Zamkowej nie wyobrażali sobie innego wyniku, niż wysokie zwycięstwo Polek. Biało-czerwone, prowadzące w swej grupie eliminacyjnej, podejmowały ostatnią w tabeli drużynę Bośni i Hercegowiny, która w dotychczasowych 7 meczach nie zdobyła ani punktu, ani nawet bramki, tracąc przy tym 29. Przed meczem o wiele większym zmartwieniem było to, czy uda się doprowadzić murawę do stanu używalności. Staraniem organizatorów murawa, choć pozostawiała wiele do życzenia, była gotowa do gry. Zawodniczki niekoniecznie, gdyż pierwsza połowa rozczarowała. Polki posiadały co prawda zdecydowaną przewagę, rywalki broniły się całą drużyną nie opuszczając prawie własnej połowy, ale nic z tego nie wynikało. Zabrakło dobrych sytuacji do strzelenia gola, na nic zdały się liczne rzuty rożne i wolne. Najlepszą sytuację miała w 37 minucie Agata Tarczyńska, ale jej strzał z 10 metrów nie znalazł drogi do bramki.
Drugą część spotkania Polki rozpoczęły od mocnego uderzenia. Najpierw wprowadzona chwilę wcześniej Patrycja Pożerska w sytuacji sam na sam była bliska uzyskania prowadzenia, minutę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego groźnie strzelała Kowalik. W 49 minucie w potwornym zamieszaniu przed bramką Bośniaczek Polki dosłownie "wtoczyły" piłkę do bramki, ale radość ze strzelenia gola okazała się przedwczesna, gdyż sędzina z Francji dopatrzyła się faulu. Niespodziewanie skazywana na pożarcie Bośnia o mało nie objęła prowadzenia w 58 minucie. Fatalny błąd popełniła Daria Antończyk, która dała się wyprzedzić atakującej Bośniaczce i musiała się ratować nie do końca czystym zagraniem. Gdyby w tej systuacji został podyktowany rzut karny, nikt nie mógłby mieć pretensji.
W 61 minucie zameldowała się na boisku Anna Sznyrowska, która wniosła sporo ożywienia w ofensywne poczynania Polek. Już w pierwszej akcji wywalczyła rzut rożny. W 66 min. strzał głową Agnieszki Winczo trafił w słupek. Rywalki grały już tylko na czas, ograniczając się do wybijania piłki i przeciągania jak najdłużej każdej przerwy w grze. Na szczęście Polska miała w swych szeregach Patrycję Pożerską. Podczas pomeczowej konferencji prasowej trener Góralczyk wyjawił, że nie wystawił jej od pierwszej minuty z powodu rażącej nieskuteczności prezentowanej przez Patrycję w poprzednich meczach. Jeśli rzeczywiście taki był zamysł trenera, to udało się w 100%. Co prawda w 71 minucie uderzenie Pożerskiej z 20 m obroniła jeszcze bramkarka Bośni, ale już trzy minuty później było 1:0. Pożerska strzeliła z ok. 14 metrów, piłka uderzyła w słupek i "tocząc się" po linii bramkowej po drodze odbiła się jeszcze od bramkarki i w końcu wpadła do bramki strzeżonej przez Emine Trako.
Zdobyta bramka podziałała dopingująco na Polki, ale mimo iż rywalki słabły z minuty na minutę, już żadnej z dogodnych sytuacji nie udało się zamienić na gola. W 83 minucie Anna Żelazko trafiła w mur po rzucie wolnym pośrednim wykonywanym z 14 metrów. 3 minuty przed końcem kapitalną akcję lewą stroną przeprowadziła Sznyrowska – najpierw znakomicie się zastawiła przyjmując piłkę, następnie mijając Bośniaczki jak slalomowe tyczki wyłożyła piłkę na 5 metr, gdzie czekały jej dwie koleżanki. Te jednak nie potrafiły wykorzystać dogodnej sytuacji i mecz zakończył się skromnym zwycięstwem Polek
Polska – Bośnia i Hercegowina 1:0
Bramka: Pożerska (74')
Polska: Antończyk, Kowalik, Siwińska, Stobba, Chudzik, Żelazko, Tarczyńska (Sznyrowska60'), Pawlak, Winczo, Kasperska (Leśnik 77'), Gawrońska (Pożerska 45')
Bośnia i Hercegowina: Trako, Sukovic, Manigoda, Fetić, Jovanovic, Asceric, Denda, Sabic, Mujic (Ljubanovic 88'), Nikolic (Talundzic 73'), Hadzic (Osmancevic 83')
Polki utrzymały pierwszą lokatę w grupie. O awansie zadecyduje sierpniowy mecz z Ukrainą na wyjeździe.
Tabela grupy 4
1. Polska 7 16 17- 6
2. Węgry 7 12 12- 8
3. Ukraina 6 11 18- 7
4. Rumunia 6 8 11- 7
5. Bośnia i Hercegowina 8 0 0-30
/ps/
czytaj także: Polki zremisowały z Węgierkami
Brawo dziewczyny!!!!! Jedynie w Was nadzieja!!! Reprezentacja facetów dostała z Hiszpanią szóstkę, Unia i Odra spadły…
fajne zdjęcia jak na rac.com.pl
Czyżby Ukrainki już … wygrały rewanż z Rumunkami ?
W Rumunii wczoraj było 0:0 … Jeśli podobnie będzie na Ukrainie to Polki kwalifikują się do baraży ,,bez łaski niebios,, …
ps.: a swoją drogą najprawdopodobniej Unitki wygrałyby dziś wyżej … Panie Lato ! A … lata przecież nie ma …
Najładniejsza jak zwykle…..DARIA!!Fajne były brawa jak schodziła { } { }{ }{ }{ }{ }======>BRAWO DARIA. NAJLEPSZA ZAWODNICZKA dzisiaj :))))))))).
>
>
>
Fajnie jakby grała dalej w unii
pan Kielar chyba przesadza z piciem na meczach! kolejny raz byl pijany. ten pan ma powazny problem z alkoholem.