Jak miasto z dopalaczami walczy

– Zdaję sobię sprawę, że w walce z dopalaczami nie możemy wiele, ale zróbmy wszystko co w naszej mocy, by jak najbardziej ograniczyć do nich dostęp – apeluje P. Klima. – Będziemy im utrudniać, na ile możemy – obiecuje prezydent Lenk

Wiceprzewodniczący Rady Miasta, jak wcześniej zapowiadał, poruszył temat dopalaczy podczas czwartkowej komisji gospodarki miejskiej. Tym razem obyło się jednak bez charakterystycznego dla niego płomiennego wystąpienia. – Ta sprawa ciągle wraca, media wałkują ją cały czas. Zdaję sobię sprawę, że wiele nie możemy w tej kwestii zrobić, a jedynie uświadamiać młodzież i dorosłych o zgubnych skutkach tego zjawiska, ewentualnie naciskać na parlamentarzystów z naszego regionu o podjecie bardziej zdecydowanych działań na szczeblu resortowym i ustawodawczym – stwierdził krótko, po czym zaapelował o uruchomienie w regionie szerszej akcji informacyjnej na ich temat.

- reklama -

– Od niedawna trwa ogólnopolska kampania, która będzie prowadzona również w Raciborzu – poinformował radnego prezydent i obiecał więcej szczegółów przedstawić podczas najbliższej sesji, po konsultacji ze swym pełnomocnikiem ds. społecznych, panią Iwoną Trzeciakowską. Mirosław Lenk przyznał, że nie spodziewał się takiej skali problemu. – W Raciborzu działają w tej chwili trzy punkty, posyłam tam straż miejską, żeby się kręciła koło tych obiektów. Myślałem, że ten problem jest łatwiejszy – powiedział. – Ale przecież ktoś im to wynajmuje – radny Klima chciał się dowiedzieć, czy przypadkiem działalność tego typu nie jest prowadzona z wykorzystaniem mienia miasta. – Zapewniam, że lokale gminne nie są pod taką działalność wynajmowane, są to lokale prywatne – odparł Lenk. – Będziemy im to utrudniać na tyle, na ile możemy. Wkrótce rozpoczniemy też akcję propagandową – obiecał prezydent.

 

/ps/

 

czytaj także: Śląski Związek Gmin i Powiatów wypowiada wojnę dopalaczom

- reklama -

15 KOMENTARZE

  1. [color=#888888]Z jednym fragmentem tekstu niestety ale się nie zgodzę. A mianowicie z: „Czy przypadkiem działalność tego typu nie jest prowadzona z wykorzystaniem mienia miasta”. Jeden z takich „lokali” z dopalaczami jest na ulicy bodajże Drzymały. Naprzeciw Foto – Tkacza. Dawny Okulista – Optyk przeniesiony nad Rossman. Otóż lokal ten znajduje się w budynku Wspólnoty Mieszkaniowej, którą zarządza firma, czy jakby inaczej ten twór nazwać ZAST – PPD. Tak, tak to jest „dziecko” radnego i wice przewodniczącego Rady Miasta Artura Jarosza. Tak więc po części miasto na to zezwala, może nie tyle poprzez wynajem bezpośredni miejskiego lokalu, ale nazwijmy to „pośredni” jego udział. I co teraz Panie Jarosz?

    [/color]

  2. nie miasto. burmistrz ma wydac zakaz sprzedazy srodkow nie-medycznych.w czym sadze wspomoze pana burrmistrza i policja i wladze samorzadowe-oczywiscie gdyby zaszla potrzeba…ustawa o obrocie farmaceutykow jest od dawna .wystarczy stosowac….dla dobra gminy. z powazaniem dlo p burmistrza-wasza strona int.jest jedna z lepszych w kraju.malo promocji….ale duzo dyskusj .pana burmistrza prosze by-dziialal-bardziej zdecydowanie!!!troche wladzy i konsultacji z fachowcami….przekonac samorzad tzeba!!!jest pan dobrym burmistrzem.gmina skomplikowana.lecz ma dobra pozycje.to nie jest chwola dla p.burmistrza!!!SAMORZADZIE-ZASTANOW SIE bo zospiewamy….byla gmina….juz jej ni ma….P.BURMISTSZU…. silnej-acz prawnej reki….zycze w przekonaniu RADZYMIN …MA BYC WSPANIALY.zycze .w.r.

  3. [quote]3ci na bankowej, na rogu ulicy Długiej ;-)[/quote]
    ,,Siecią,, sklepów z tz. dopalaczami ,,zarządza,, 23-letni ,,obrotny,, Polak, były angielski barman, który śmieje się w nos całemu POlskiemu prawu …
    zapewne to tylko ,,krzaczek,, ale to tym bardziej świadczy o tym, że niejaki drzewiecki /pamietacie Go jeszcze/ stwirdził …
    /…/ POlska to taki dziki kraj /…/

  4. i juz na koniec …
    sklep vis a vis BS otwarty jest od 14-ej do 22-ej , sprzedawcy młodzi, tacy tez ,,kupcy,, …
    A Straży Miejskiej ANI RAZU TAM NIE WIDZIAŁEM !
    jestem tam codziennie i często …
    To jak to jest Panowie,,bez-RADNI,, ?
    Panie PRezydencie … nieLękaj się!
    Te ,,dopalacze,, są naprawdę groźne !

  5. Popieram walkę z dopalaczami.Ale czy któraś matka zastanowiła się nad „nieszkodliwymi” napojami w sklepach?Na rynku jest dużo napoi energetycznych, ale służą dorosłym.Zawartość w nich choćby kofeiny-czy nie jest szkodliwa dla dzieci?
    Mam 10-cio letniego synka,który bez problemu kupował sobie takie napoje w sklepie spożywczym. Bezsenność,drażliwość itd.itp.”MAMO”,” TATO” , czy wiesz na co wydaje kieszonkowe twoje dziecko? A te napoje to szpan wśród dzieci,który wypije więcej.Czy to nie są” dopalacze” dla tych dzieci?
    Po długiej i poważnej rozmowie z synem przetłumaczyłam mu jak sobie szkodzi i zaprzestał kupować te napoje,nawet coli nie pije,jest tyle naturalnych soków…
    CZY NIE POWINNI ZAINERESOWAĆ SIĘ NASZYMI DZIEĆMI Z PODSTAWÓWKI?Panie ze sklepów są tak „ciemne” i „niedorozwinięte”, że trują nasze pociechy.Może i tu wprowadzić jakiś zakaz!

  6. Dziękuję Szanownym mieszkańcom Raciborza za złożone dziś na Rynku pod Kolumną Maryjną podpisy pod listem popierajcym walkę z Dopalaczami, który wyślemy do Sejmu i Rządu RP. Podpisy zbieramy też w Aptece św.Mikołaja, przy ul.ks.Londzuna 34. Zapraszamy.
    Słusznie wyraziła Pani podpisana „Matka” w poprzednim komentarzu troskę o różne artykuły spożywcze, szkodliwe dla zdrowia, szczególnie dla dzieci i młodzieży. Pragnę poinformować, że przygotowujemy wykład naukowy w Śląskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku na ten temat. Odbędzie się w któryś z wtorków br. o godz. 16.oo w DK „Strzecha” o czym Państwa powiadomimy. Zainteresowanych proszę o kontakt telefoniczny: 501-088-491 lub mailowy: [email protected]

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj