Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 15 podczas październikowej wycieczki do Warszawy, zwiedzili Sejm RP. Ich przewodnikiem był poseł, Henryk Siedlaczek. – Za pozwoleniem posła zajęliśmy miejsca w sali kolumnowej i przez mikrofony mogliśmy zadawać mu pytania – relacjonuje Filip Dobies.
Aby móc wejść na teren Sejmu każdy z uczniów musiał przejść przez kontrolę i bramką wykrywającą metale. Już na terenie obiektu dołączył do nich poseł, Henryk Siedlaczek, który wcielił się w rolę przewodnika. Pierwszym punktem programu wycieczki była kaplica sejmowa. Uczniowie raciborskiej szkoły mięli tam okazję zobaczyć m.in. fotel, na którym siedział papież Jan Paweł II podczas jednej ze swoich wizyt w Sejmie.
– Później byliśmy obserwatorami obrad w galerii sali posiedzeń. następnie udaliśmy się "korytarzem marszałkowskim" do holu głównego, gdzie widnieje tablica upamiętniająca posłów, którzy zginęli w czasie II wojny światowej – relacjonuje Filip Dobies, uczestnik wycieczki. Młodzi raciborzanie odwiedzili również miejsce, gdzie znajduje się tablica poświęcona ofiarom katastrofy smoleńskiej, wciąż żywej w pamięci Polaków. Poseł Henryk Siedlaczek opowiadał młodzieży o codziennej pracy w Sejmie.
– Za pozwoleniem posła zajęliśmy miejsca w sali kolumnowej i przez mikrofony mogliśmy zadawać mu pytania – dodaje Filip. Dzięki swojemu przewodnikowi uczniowie SP 15 mogli również zobaczyć kuluary Sejmu – miejsca, w których znajdują się gabinety posłów, klubów poselskich, miejsca wypoczynku, restauracja i kawiarenka. Uczniowie do Raciborza powrócili jak mówią nie tylko z większą wiedzą, ale i z wielką satysfakcją "bycia" w najwyższej instytucji państwowej.
Filip Dobies
oprac.p