Organizatorem Mistrzostw Polski Energetyków w Narciarstwie Alpejskim jest Federacja Sportowa „Energetyk”. W tym roku w mistrzostwach wystartowało prawie 230 osób z 32 firm. Po raz pierwszy w historii imprezy drużyna RAFAKO znalazła się w pierwszej trójce.
Na podium stanęli również zawodnicy reprezentujący RAFAKO indywidualnie: Małgorzata Matysek w kat. K2 (II miejsce) oraz Krzysztof Matysek w kat. M3 (III miejsce). Wśród pań w pierwszej dziesiątce uplasowały się startujące w kat. K3: Janina Lipińska (4), Regina Kolos (5) Alina Piechula (6) oraz w kat. K1: Joanna Tekely-Cieślik. W pierwszej dziesiątce panów znaleźli się startujący w kat. M1 Marcin Wojtyczka (8) oraz Łukasz Noga (9).
Zawodników nie odstraszyła mało sprzyjająca aura. Stali uczestnicy, którzy przyjeżdżają tu od lat, wiedzą, że oprócz wyniku liczy się też dobra zabawa i miła atmosfera. Jedną z takich osób jest Janina Lipińska, z RAFAKO S.A., która w mistrzostwach wystartowała już po raz siódmy. – To świetna okazja do integracji naszej branży. Z wieloma osobami znamy się dzięki temu od lat, utrzymujemy kontakty także po zawodach. Dbamy o to, by wszyscy przyjechali w komplecie i wracali do domów cali i zdrowi – mówi pani Janina, która w tym roku zajęła IV miejsce w kategorii K3.
– W zawodach startuję po raz drugi. Taka integracja branży, na wesoło, jest bardzo pożyteczna. Nasza firma jest bardzo duża, a udział w zawodach jest okazją do lepszego poznania kolegów i zacieśnienia więzi, które przydadzą się w pracy zawodowej – mówi Mirosław Bołdys, który w RAFAKO pracuje od 5 lat.
Bardzo dobre wyniki rafakowskiej drużyny zbiegły się ze zwycięstwem Justyny Kowalczyk w Tour de Ski, której RAFAKO jest głównym sponsorem. – W wolnej chwili kibicowaliśmy Justynie i jej zwycięstwo wszyscy uczestnicy mistrzostw przyjęli z ogromną radością – mówi Piotr Karaś, na co dzień kierownik Zespołu Promocji Produktu w RAFAKO S.A. – Z RAFAKO wystartowały w mistrzostwach 23 osoby. Po raz pierwszy grupa była tak liczna i zajęła tak wysokie miejsce. Ilość przeszła w jakość! – cieszy się Piotr Karaś.
– Tak wysokie miejsce bardzo nas ucieszyło ale i zaskoczyło. Wydawało nam się, że nie mamy szans z zawodnikami z terenów górskich, którzy mają znacznie więcej okazji i możliwości do trenowania jazdy na nartach, ale walczyliśmy do końca. I przyniosło to efekt! – mówi Krzysztof Matysek, dyrektor ds. kotłów w RAFAKO S.A., który od wielu lat jest kapitanem rafakowskiej drużyny narciarzy. – Najważniejsza jest jednak atmosfera, w jakiej odbywają się zawody. Uczestniczą w nich przedstawiciele różnych firm, związanych z branżą energetyczną. Z wieloma na co dzień współpracujemy lub też rywalizujemy na gruncie zawodowym. Podczas takich imprez jesteśmy jedną energetyczną rodziną – dodaje kapitan rafakowców.
Potwierdzeniem tych słów są opinie zawodników z innych firm, biorących udział w zawodach. – To okazja do spędzenia czasu w gronie przyjaciół i możliwość realizacji naszej narciarskiej pasji – mówi Sławomir Cybertowicz z firmy Enea Poznań. – W zawodach startowałem po raz pierwszy i jestem mile zaskoczony panującą tu atmosferą. Poczułem się energetykiem sercem i ciałem. Mam motywację, by więcej trenować i przyjechać tu w przyszłym roku – dodaje Jakub Kowalski z SKB Radomsko.
– Zawody mają na celu integrację szeroko rozumianej branży energetycznej, przede wszystkim ludzi z różnych zakładów i części kraju. Nasza federacja w ciągu roku organizuje wiele imprez tego typu, gdzie ważna jest drużynowa współpraca i rywalizacja w duchu fair play – mówi Marek Gralec, prezes Rady Głównej Federacji Sportowej „Energetyk”.
/ad/