Walc angielski, wiedeński, fokstrot, quickstep, tango, rumba, samba, cha cha, pasodoble, rock'n'roll i blues – dla wszystkich marzących o balu karnawałowym i chcących zaszaleć na parkiecie, RCK organizuje specjalny karnawałowy kurs tańca.
– Kurs dla wszystkich, którzy jeszcze w tym karnawale chcą poprawnie zatańczyć tańce towarzyskie, tego jeszcze w Raciborzu nie było – śmieje się dyrektor RCK, Janina Wystub. – Kurs przewiduje sześć spotkań, w każdy piątek, ale jeśli tylko uczestnicy roztańczą się na dobre i raz w tygodniu okaże się niewystarczający, postaramy się o dodatkowe spotkania – zapewnia dyrektorka.
Zapisać może się każdy. Karnawałowy kurs tańca to nowość, ale instruktorka Małgorzata Dziedzic, uczy tańczyć w Raciborskim Centrum Kultury już od 30 lat. Oczekiwania uczestników kursu są różne, przyznaje instruktor – jedni po prostu chcą się nauczyć tańczyć, inni chcą kogoś poznać, jeszcze inni – przychodzą, żeby się zabawić. Ale łączy ich jedno – wszystkim na początku trudno przełamać nieśmiałość. – Bardziej nieśmiali są panowie, często np. młodzi chłopcy nie wiedzą jak się zaprasza partnerkę do tańca i że trzeba ją po nim odprowadzić na miejsce. Kultury i zachowania się na parkiecie też uczę – mówi Dziedzic. Ma jakieś sposoby na przełamanie nieśmiałości? – Nie. Wszystkich przełamuje to samo – moja radość z tego, co robię – uśmiecha się.
A w ciągu kursu nauczyć się można prawie wszystkiego. – Walc angielski, wiedeński, fokstrot, quickstep, tango, rumba, samba, cha cha, pasodoble, jeszcze rock'n'roll i blues – wylicza jednym tchem. Czy z którymś uczestnicy mają szczególny problem? – Moi uczestnicy kursu nie mają żadnych problemów – śmieje się instruktorka. – Choć zdarza sie raz na kilka tysięcy przypadków, że ktoś nie słyszy muzyki, ale i tego można się nauczyć – zapewnia.
Pierwsze spotkanie karnawałowego kursu już w najbliższy piątek o godz. 19.30. Zapisać można się jeszcze do jutra w RCK przy ul. Chopina 21.
Rzeczywiście pani Małgosia emanuje radością.Polecam gorąco jej lekcje tańca.