Wielcy ludzie w małych społecznościach

Po raz 6. odbyła się gala, podczas której wręczono pamiątkową statuetkę "Pantofelka". Tym razem otrzymała ją Teresa Szymańska – aktywna członkini Parafialnego Zespołu Caritas na Płoni. Zobacz video i zdjęcia.

Rozstrzygnięcie konkursu odbyło się 24 marca w MDK. Tradycyjnie do samego końca nikt nie wiedział kim są tegoroczni nominanci. Na telebimie pojawiali się laureaci poprzednich edycji "Pantofelka" . Zebraną publiczność przywitała przewodnicząca Forum Kobiet i jedna z inicjatorek stworzenia konkursu, Małgorzata Burek.

- reklama -

 

 

PANTOFELEK 2010 trafił do rąk Teresy Szymańskiej

 

 

"Pantofelek 2010" to konkurs propagujący miejscowe autorytety, ludzi, którzy swoim postępowaniem, działaniem czynią świat lepszym. W tym roku 17 lutego, na posiedzeniu Kapituły Konkursu, w tajnym głosowaniu wyłoniono już pięć osób nominowanych oraz laureata. W tym roku zgłoszenia na konkurs wpłynęły z czterech gmin: Krzanowic, Krzyżanowic, Kuźni Raciborskiej i Raciborza.

 

 

 
Teresa Szymańska, laureatka "Pantofelka 2010" dziękując za wyróżnienie wzruszona powiedziała, że przecież nie robi nic takiego nadzwyczajnego, a to co robi to dlatego, że kocha ludzi. 

 

 

 

 

W skład Kapituły obok Małgorzaty Burek wchodzą członkinie Forum Kobiet: Elżbieta Biskup, Elżbieta Ceglarek, Marianna Korzonek, Danuta Hryniewicz, Jadwiga Stojer, Aleksandra Czekajło, Maria Smyczek, Leonarda Moryson, Ewa Butynska, Lucyna Rajczykowska, oraz Kornelia Pawliczek-Błońska – sekretarz Kapituły.

 

Członkinie Kapituły wybrały 5 nominowanych osób spośród zgłoszonych kandydatur. W tym roku nominowanymi zostali: Krystyna Mandrysz, Hanna Nitefor, Teresa Szymańska, Irena Piątkowska i Jan Kluska. Werdykt Kapituły ogłaszającego zwycięzcę przekazała Małgorzata Burek. Nagrodę "Pantofelek 2010" otrzymała Pani Teresa Szymańska. Podczas wręczania nagrody w tle słychać było piosenkę Marka Grechuty "Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy".

 

Nominowani w konkursie "Pantofelek 2010"

 

Krystyna MANDRYSZ – już od wczesnej młodości dawała się poznać jako człowiek z "genem wrażliwości" na drugiego człowieka, szczególnie tego, potrzebującego wsparcia ze strony innych. Świadczy o tym już sam wybór zawodu, jest bowiem pielęgniarką z powołania. Oprócz pracy zawodowej udzielała się w ramach Parafialnego Zespołu Caritas w Krzanowicach, tam też z jej inicjatywy powstał "Oma Klub" dla osób starszych schorowanych, zapoczątkowała  Wigilię dla samotnych. Podjęła się także zadania tworzenia od podstaw Stacji Opieki Caritas. Jej pracę i zaangażowanie docenili mieszkańcy wybierając ją na radną przez 4 kadencje. Obecnie Pani Krysia jest już na emeryturze jednak nadal  jest aktywna społecznie – była jedną z osób, które przyczyniły się do powołania Gminnego Koła Emerytów, Rencistów i Inwalidów, a następnie stała się jego aktywnym członkiem zwracając szczególna uwagę na zagospodarowanie czasu wolnego ludziom starszym. Ponadto zawsze czuła na los ludzi chorych i niepełnosprawnych, ich wykluczenie społeczne postanowiła wraz z grupą podobnych jej osób zrobić coś w celu integracji osób niepełnosprawnych z resztą społeczeństwa – w tym celu powołano na terenie Gminy Krzanowice Stowarzyszenie „ Dla nas szansa”, które pomimo krótkiego okresu istnienia już zaistniało w świadomości społecznej. Na podkreślenie zasługuje fakt, że do swoich pomysłów potrafi przekonać innych i wzbudzić w nich potrzebę działania na rzecz lokalnej społeczności. Można więc zaryzykować stwierdzenie, że sensem życia pani Krystyny jest tworzenie środowiska wrażliwego na potrzeby tych, którzy nie są w stanie radzić sobie z trudnościami życiowymi.

 

Hanna NITEFOR – nauczycielka Zespołu Szkół Specjalnych, którą wyróżnia to, że nie koncentruje się tylko na pracy dydaktyczno – wychowawczej w szkole, ale dba o tworzenie szerokiego środowiska przyjaznego dzieciom i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualną. W tym celu już w roku 1989 była inicjatorką i jedną z założycielek Towarzystwa Pomocy Dzieciom Upośledzonym. W jego ramach była inicjatorką/współorganizatorką: powołania grup wsparcia dla rodziców, konsultacji dla dzieci ze specjalistami Metody Blisse’a, spotkania rodziców dzieci leczonych grasicą ze specjalistami wystawy sprzętu rehabilitacyjnego. Była także współorganizatorką 7 festynów środowiskowych, trzech balów dobroczynnych, z których dochód przeznaczony był na finansowanie turnusów rehabilitacyjnych dla dzieci z porażeniem mózgowym i przeprowadzenie operacji serca uczennicy szkoły specjalnej. Poza tym Pani Hanna jest autorką programów, w ramach których pozyskuje środki na dożywianie dzieci najuboższych oraz organizację "Zielonych szkół". Aktywnie uczestniczy w organizacji „Bajtel Gali” czyli Biesiady Śląskiej Szkół Specjalnych, która zdobyła już międzynarodową sławę (Nagroda Specjalna na Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Muzycznych Osób Niepełnosprawnych). Jest nie tylko dobrym nauczycielem, ale przede wszystkim dobrym człowiekiem, człowiekiem o otwartym sercu traktującym pomaganie słabszym jako swoją powinność, zadanie, które zadaje sobie sama.

 

Teresa SZYMAŃSKA – mieszkanka Płoni, lider lokalnej społeczności w zakresie pomocy innym. W każdej lokalnej społeczności oprócz organizacji czy osób pełniących funkcje formalne są osoby "instytucje" i taką właśnie osobą jest Pani Teresa Szymańska. Jest najbardziej aktywnym członkiem niewielkiego, bo ośmioosobowego Parafialnego Zespołu Caritas. Wrażliwa na potrzeby drugiego człowieka swój czas i uwagę poświęca  tym, którzy znaleźli się w potrzebie poprzez uczestnictwo zarówno w dużych akcjach charytatywnych takich jak: dystrybucja żywności dla najuboższych mieszkańców w ramach programu PEAD, czy zbiórka pieniędzy na rzecz powodzian, poszkodowanych w wyniku tsunami (Azja), trzęsienia ziemi (Haiti), jak i podejmowanie działań na rzecz społeczności lokalnej. W ich ramach organizuje spotkania z okazji Światowego Dnia Chorego, wieczerze wigilijne dla chorych i samotnych mieszkańców Płonii. Szczególną uwagę poświęca osobom starszym, samotnym wykluczonym z życia społecznego dając im zainteresowanie i pomoc, podkreślając tym, że nadal są ważnymi ludźmi. Odwiedza ich nie tylko w domach, ale także i wtedy gdy nie są już mieszkańcami Płoni np. osoby przebywające w Domach Pomocy. Praca Pani Teresy nie ogranicza się więc tylko do pomocy materialnej, ale oparta jest na bliskim indywidualnym kontakcie z drugim człowiekiem i szacunkiem dla każdej osoby. Jej umiejętności interpersonalne, umiejętność zjednywania i inspirowania przekładają się na działania mieszkańców dzielnicy np. regularnie wspierają produktami rolnymi kuchnię Zespołu Szkół Specjalnych, dofinansowują kolonie i zieloną szkołę dzieciom z najuboższych rodzin. Prócz otwartości i życzliwości Pani Teresa ma "drugą twarz", która przyczynia się do jej skuteczności – jest stanowcza i konkretna, wymagająca od siebie i innych. Pomoc jakiej udziela innym nie oparta jest na sentymentalizmie i naiwności, a na szacunku dla drugiego człowieka, wspieraniu go i uaktywnianiu w przezwyciężaniu trudności.

 

Irena PIĄTKOWSKA – Pani Irena bezinteresownie i cicho niesie pomoc rodzinom biednym. Będąc krawcową ze swojego materiału nieodpłatnie szyje im pościel oraz inne rzeczy. Ponadto doposaża w niezbędny sprzęt taki jak np. zakup i zainstalowanie pralki automatycznej, sprzęt AGD, pościel, odzież, co podnosi nie tylko jakość życia obdarowanych ale daje im także poczucie wspólnoty. Oprócz takiej interwencyjnej pomocy, na stałe opiekuje się rodziną z trojką dzieci udzielając jej niezbędnej pomocy i wsparcia. Współpracuje z kuratorem sądowym i to właśnie za jego pośrednictwem dowiaduje się o najbardziej potrzebujących i wraz z nim spieszy im z pomocą. Wszystko to robi z wielkim zaangażowaniem i bezinteresownie. Jest niezauważalną "instytucją", dzięki której część rodzin zmienia się, czasem jest ona dla nich pierwszą osobą która pochyliła się nad ich losem. Na podkreślenie zasługuje  wrażliwość Pani Ireny na los dzieci – to one są inspiracją  podejmowanych przez nią działań. Swoją pracą prezentuje tak mało dzisiaj popularną postawę dzielenia się z tymi, którym w życiu nie wyszło, którzy mają problemy z którymi nie są w stanie poradzić sobie sami. Pomoc której udziela może wydawać się niewielka, adresowana tylko do pojedynczych rodzin, ale to właśnie kondycja rodziny stanowi o aktualnej i przyszłej kondycji całego społeczeństwa. To właśnie takie osoby jak Pani Irena są dla wielu "światełkiem w tunelu".

 

Jan KLUSKA – właściwie trzeba by powiedzieć druh Jan Kluska, gdyż „od zawsze” związany jest z harcerstwem. Przeszedł w nim drogę od "prostego" druha poprzez członka Komendy Hufca, członka Rady Chorągwi aż po członka Rady Naczelnej ZHP. Jest osobą min. dzięki której na terenie naszego powiatu harcerstwo nadal istnieje i spełnia ważną społeczną misję, a Komenda Hufca mieści się nie w Raciborzu, a w Kuźni Raciborskiej, co świadczy o skuteczności działań podejmowanych przez druha Kluskę i o tym, że swoją pasją, a właściwie postawą życiową, potrafi zarażać innych. Poza tym od wielu lat jest bardzo aktywnym członkiem Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej i wchodzi w skład Zarządu Koła TMZR w Kuźni Raciborskiej. Ważne są dla niego sprawy społeczne – żywo reaguje na wszystko, co się w Kuźni Raciborskiej dzieje, w dowód uznania mieszkańcy dwukrotnie wybrali go na radnego Rady Miejskiej. Dba o kontakt z mieszkańcami poprzez min. wydawanie i kierowanie lokalnymi miesięcznikami „Tyta” i „Nowa Tyta”. Aktualnie wykorzystuje do kontaktów bądź dzielenia się swoimi opiniami Internet (publikuje w nim ). W przypadku Pana Jana można tylko powiedzieć, że prawdziwy harcerz jest wierny danemu przyrzeczeniu przez całe życie.

 

/w/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj