13 okazała się pechowa dla Apteki Pod Różami, bo dzisiaj, 13 lipca, na zapleczu zapaliła się tam instalacja elektryczna. Jednak jeszcze trwa ustalanie dokładnych przyczyn pożaru. Do akcji przyjechały dwa wozy bojowe straży pożarnej .
Straty oszacowano na około 2 tys. zł.
Akcja strażaków trwała 1 godzinę.
/ab/
- reklama -
To trochę dziwne, że w trakcie akcji w aptece byli ciągle klienci.
ja mysle ze to porachunki z mafia.
Ciekawe skąd ta łada przed apteką?