Raciborzanie w obiektywie II

W cyklu "Raciborzanie w obiektywie" prezentujemy różne twarze Raciborza, a właściwie jego mieszkańców.W tej odsłonie – raciborzanie na zakupach. Zobacz zdjęcia raciborzan.

Sprawa miasta wraca na każdej sesji.
Bo miasto wyciąga po ludzi ręce
a palce zaciska na białych kołnierzach koszul.
Popycha ich na siebie w podziemnych przejściach,
miele w bramach i na ruchomych schodach.
Miasto wabi rondami okrągłymi jak rosiczka.
Strzyże głowy na irokeza i nakłada żele.
Miasto rozdaje w parkach noże,
szuka nowych terenów na promocje.
Agenci okopali się na pozycji borowików,
organizują anonimowym alkoholikom seanse.
Miasto kształci psychologów i produkuje chlorprotixen.
Z kwaśnego deszczu miasto lepi zimą brudne bałwany.
Miasto wprowadziło dodatkowe opłaty za głośno wyjące psy.
Miasto konserwuje szybkobieżne do góry windy.
Prowadzi akwizycję i demontuje domofony.
Miasto tatuuje na odnowionych zabytkach wyznania.
Kwitną kwiaty na chodnikach, gdy miasto oddycha przez rynny.
Stare miasto zaciąga się dymem.
Stare miasto kaszle o świcie.
 
 
( Arrian, Miasto, [w:] portal literacki, z dn. 1.10.2004)
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
fot./nat.
oprac./ab/
 
 
- reklama -

4 KOMENTARZE

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj