Skażenie biologiczne lub chemiczne, atak hackerów komputerowych, zamieszki społeczne, demonstracje i strajki to tylko niektóre niebezpieczeństwa, których obawiają się na Batorego.
Rozstrzygnięty został przetarg urzędu miasta na kompleksowe ubezpieczenie zamawiającego. I tak za kwotę 94 376 zł brutto urząd ubezpieczy Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych z Warszawy. Oferta TUW okazała się korzystniejsza od tych, które złożyły WARTA i UNIQUA. Zakres zamówienia obejmuje:
– ubezpieczenia mienia od ognia i innych zdarzeń losowych,
– ubezpieczenia mienia od kradzieży z włamaniem i rabunku oraz od kradzieży zwykłej,
– ubezpieczenia sprzętu elektronicznego od wszystkich ryzyk,
– ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej,
– ubezpieczenia szyb od stłuczenia,
– ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków,
– ubezpieczenia maszyn od uszkodzeń od wszystkich ryzyk.
UNIQA Towarzystwo Ubezpieczeń S.A. z Łodzi jako jedyna złożyła ofertę, jeśli chodzi o ubezpieczenia komunikacyjne i to ona zrealizuje zamówienie urzędu w tym zakresie. Nie udało się natomiast wyłonić podmiotu, który dokona ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków członków OSP oraz ubezpieczy miastu jednostki pływające. Do przetargu w tych częściach zamówienia nie przystąpiła żadna firma.
W trakcie postępowania przetargowego jeden z oferentów chciał, aby klauzulę dotyczącą odpowiedzialności za utratę, zniszczenie lub uszkodzenie ubezpieczonego mienia powstałe w następstwie aktów terroryzmu, uzupełnić o zapis, że z zakresu odpowiedzialności Ubezpieczyciela wyłączone zostaną szkody powstałe wskutek:
1) skażenia biologicznego lub chemicznego
2) działań chuligańskich, hackerów komputerowych, zamieszek społecznych, demonstracji, strajków, gróźb i fałszywych alarmów oraz
3) innych aktów nie mających podłoża politycznego, wyznaniowego, ideologicznego, etnicznego, rasowego
Zamawiający na wprowadzenie powyższego zapisu zgody nie wyraził.
/op/
Rynek pracy, edukacja, depopulacja
.jpg "Remont zabytkowego spichlerza chłopskiego w Raciborzu zakończony")
Od durnych decyzji urzędników nie kupili polisy?
albo od Wacławczyka, Fity i Myśliwego