Starostwo, skarbówka i szkoła muzyczna to według J. Wiśniewskiego obiekty, w których najtrudniej poruszać się niepełnosprawnym. Ponadto życie utrudnia im zajmowanie przeznaczonych dla nich miejsc do parkowania.
– Czy niepełnosprawni ciągle skarżą się na bariery architektoniczne – z tym pytaniem zwrócił się podczas powiatowej komisji zdrowia Marceli Klimanek, szef powiatowej komisji zdrowia do Jerzego Wiśniewskiego. Prezes Stowarzyszenia Podaj Rękę gościł dziś na posiedzeniu komisji, gdzie opowiadał o problemach niepełnosprawnych w powiecie raciborskim. Wiśniewski pracuje w powiatowym Ośrodku Informacji dla Niepełnosprawnych, stąd ich bolączki zna od podszewki. – Jednym z takich miejsc, gdzie trudno się poruszać, jest niestety starostwo powiatowe – poinformował radnych. Oprócz starostwa wskazał budynki raciborskiej skarbówki oraz szkoły muzycznej, gdzie także osoby na wózkach nie mogą się dostać ze zględu na brak windy czy chociażby podjazdu.
Klimanek przyznał, że również na radnych spoczywa obowiązek poprawy tego stanu. Członkowie komisji zobowiązali się zwrócić uwagę tych instytucji na trudności, jakie mają osoby niepełnosprawne w ich murach. Wicestarosta Andrzej Chroboczek poinformował ponadto, że winda w budynku starostwa jest w planach, ale ze względów na wysoki koszt, "raczej w tych dalszych".
Wiśniewski przy okazji zwrócił uwagę na inną niedogodność spotykającą niepełnosprawnych na co dzień, a mianowicie permanentne zajmowanie miejsc parkingowych oznaczonych kopertą przez kierowców nie będących niepełnosprawnymi. Kierowców nie odstrasza nawet fakt, iż grozi za to pięciusetzłotowy mandat. – Straż miejska i inne służby mogłyby bardziej tego pilnować i egzekwować kary – stwierdził.
/ps/