Mieszkańcy mają obowiązek usuwania śniegu i błota pośniegowego z chodników przyległych do ich posesji. Gdy tego nie robią, mogą otrzymać mandat. Nie dotyczy to jednak wszystkich. Są przypadki, gdy obowiązku takiego nie ma.
Radny Witold Ostrowicz zainteresował się, jak to jest z koniecznością odśnieżania chodników przez właścicieli posesji. Okazuje się, że mieszkańcy pod groźbą kary muszą to robić, ale nie w każdym przypadku. – Czy to prawda, że przepis nie dotyczy tych, których posesja jest oddzielona pasem zieleni? – pytał w trakcie obrad komisji gospodarki miejskiej.
Mirosław Lenk i jego zastępca Wojciech Krzyżek potwierdzili, że istotnie w takich przypadkach obowiązek nie funkcjonuje, o ile pas zieleni nie jest własnością właściciela posesji. Wtedy za porządek na chodniku odpowiada zarządca drogi, do którego należy również chodnik.
Prezydent apeluje jednak, by wykazywać się obywatelską postawą i śnieg usuwać. Zarządca drogi ma określony harmonogram odśnieżania i z reguły wywiązuje się z niego jedynie w stosunku do dróg o najwyższym priorytecie. Chodniki przy drogach plasujących się w niższych kolejności odśnieżania nie mają więc szans. – Ja sam jestem w takiej sytuacji i odśnieżam, podobnie jak moi sąsiedzi. Nie jest technicznie możliwe, żeby Przedsiębiorstwo Komunalne odpowiedzialne za stan dróg miejskich dało radę zdążyć przy drodze z siódmą kolejnością odśnieżania
Radny Henryk Majnusz zauważył, że problem mógłby być rozwiązany przez wprowadzenie podatku, z którego można by było opłacać dbanie o należyty stan chodników przez przeznaczone do tego służby.
/ps/
moze niech radny Majnusz puknie się w łeb co ? mało podatków już człowiek płaci ? drugi raz na niego nie zagłosuję, skoro on ma takie piekne pomysły…….o nie panie kolego……
zle sie czujesz. Mało ci pieniędzy z prywatnej działalności, płacimy ci za nierubstwa a ty bhędziesz wprowadzał nowe podatki IDIOTA
do Majnusza a Ty potem wygrasz przetarg na odśnieżanie
……,,Radny Henryk Majnusz zauważył, że problem mógłby być rozwiązany przez wprowadzenie…… podatku, z którego można by było opłacać dbanie o należyty stan chodników przez przeznaczone do tego służby.,,[img]upload/small_0Fullscreen capture 2010-10-19 083038.jpg[/img]
Co rajca to pomysł, na ogól i tak nikt nie korzysta z pomysłow, tylko robi się z tego śmiech na sali. Opozycja probuje cokolwiek zmieniac a koalicja siedzi cicho bo i tak wie, że niczego nie zmieni 🙂 Śmiech na sali. A przecież jakoś trzeba próbować walczyć z kupami na chodnikach i placach zabaw. Redakcja kiedyś pokazała zdjęcia z tych „zasyfionych” placów zabaw przez psie kupy. Moze nie jest to jeszcze skuteczne wystarczająco ale przeciez zrobiono chyba dwa wybiegi dla psów (obok MiniMala oraz obok szkoły Miki – nie pamietam ulicy) więc jednak jakies próby są podjęte. Teraz trzeba aby Straż Miejska egzakwowała od włącicieli piesków a nie tylko chyhała na mamuske, która na pięć minut zaparkuje na niedozwolonym (bo to jest łatwiejsze i przyjemnijsze dla mundurowego – popisać się znajosocią lokalnego prawa i z usmiechem na twarzy wręczyć mandacik 🙂
Majnusz lepiej patrz na tych swoich cwaniaków co handlują stalą